Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

W 80 godzin dookoła Dalmacji - sierpień 2018

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12901
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 17.06.2019 14:36

gusia-s napisał(a):Musiałam się cofnąć na poprzednią stronę, bo przez tydzień zapomniałam gdzie zakotwiczyliśmy :mrgreen:

Z jedynego pobytu na Makarskiej Rivierze pamiętam, że bardzo późno się rozjaśniało, zanim słońce się przez Biokovo przebiło. Na Twoich fotkach też widać tą poranną szarówkę :)


Po dłuższej przerwie to wcale Ci się nie dziwię ze nie pamiętałaś :mrgreen:

Tak, Makarska bardzo długo rano jest ciemna i ponura - jednak góry robią swoje :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12901
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 18.06.2019 14:02

Bandera łopoce nam nad głowami

DSC_5751.JPG


O, właśnie przypomniało mi się coś.

Kiedyś tu na forum wywiązała się ostra dyskusja na temat bandery i miejsca do jej wieszania.

Pewien forumowicz zarzucał mi braki w wiedzy i to, że noszę swoją banderę w nieodpowiednim miejscu.

Ale ponieważ dyskusja toczyła się nie w mojej relacji a ja nie za bardzo chciałam tworzyć komuś wielkie OT – odpuściłam sobie wyjaśnienia.

Myślę że tutaj to dobry moment żeby chętnym wyjaśnić jak to z tą banderą jest.

Otóż wg etykiety jachtowej nosimy ją zawsze w miejscu najbardziej honorowym na jachcie – czyli na rufie.

Najwygodniej jeśli posiadamy tam flagsztok – wtedy po prostu wtykamy banderę i po kłopocie.

My również swoją banderę nosimy na rufie – jest przymocowana do achtersztagu gdyż czarterowe jachty flagsztoków nie posiadają.

Jednak podkreślam tutaj mocno – ponieważ pływamy czarterowym jachtem chorwackim – naszą banderą jest bandera armatora czyli chorwacka.

Nie mamy prawa na rufie nosić żadnej innej.

Do noszenia bandery Załogi, proporców klubowych itp. służy lewy saling – i dlatego pod nim właśnie mamy naszą polską banderę.

Prawy saling natomiast – jako ważniejszy - służy do noszenia bander krajów odwiedzonych w czasie trwania rejsu.

Jako że czarterowy jacht nie może opuszczać wód terytorialnych Chorwacji – miejsce pod nim zawsze u nas jest puste.

Tymczasem wpływamy do zatoczki Mlaska na Hvarze.

Wypatrzyliśmy ją wczoraj w Podgorze – jest na niej piaszczysta plaża a moje dziewczynki czasami lubią pobaraszkować w piachu.

Ruch w niej straszny jednak temperatura tak nam doskwiera że zdecydowanie w niej zostaniemy na chwilę.

Rzucamy kotwicę między stojącymi jednostkami.

DSC_5754.JPG


DSC_5755.JPG


DSC_5756.JPG


DSC_5757.JPG


DSC_5775.JPG


Podziwiam malutki katamaran pływający w okolicach zatoki.

DSC_5759.JPG


DSC_5761.JPG


DSC_5768.JPG


Kapitan i nasze dziewczynki pontonem płyną na plażę.

Asia Margot i ja zostajemy na pokładzie – ja mam wachtę kotwiczną.

Dziewczyny kąpią się przy naszej łodzi, ja rezygnuję z wejścia do wody.

Duży tu tłok, wolę mieć wszystko na oku.

Wreszcie młodzież z Kapitanem wracają na pokład, kotwica góra i spływamy stąd.
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 18.06.2019 15:18

beatabm napisał(a): ... Do noszenia bandery Załogi, proporców klubowych itp. służy lewy saling

Czyli tak ;)
IMG_20170921_153529.jpg


beatabm napisał(a): ... Tymczasem wpływamy do zatoczki Mlaska na Hvarze...
Oooo byłam tam dawno temu Felunem :mrgreen:, który i teraz widzę kotwiczy w zatoce. Wtedy staliśmy identycznie i aby zejść na ląd trzeba było przejść przez pokłady pozostałych 2 jednostek a potem wrócić tak samo.

Zatoka strasznie zatłoczona w godzinach kiedy przybijają fishpicniki :? Współczuję kempingowiczom ale cóż ... sami wybierają ten kemping.
On w połowie jest fkk.
Pamiętam, że strasznie daleko od brzegu było płytko i piaszczyście. Poza tym dużo muszli i skorupek po jeżowcach.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12901
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 18.06.2019 17:13

Czyli tak ;)


Pięknie, dokładnie tak :smo:
Oooo byłam tam dawno temu Felunem :mrgreen:, który i teraz widzę kotwiczy w zatoce. Wtedy staliśmy identycznie i aby zejść na ląd trzeba było przejść przez pokłady pozostałych 2 jednostek a potem wrócić tak samo.

Zatoka strasznie zatłoczona w godzinach kiedy przybijają fishpicniki :? Współczuję kempingowiczom ale cóż ... sami wybierają ten kemping.
On w połowie jest fkk.
Pamiętam, że strasznie daleko od brzegu było płytko i piaszczyście. Poza tym dużo muszli i skorupek po jeżowcach.


Tak, był tam okrutny tłok i do tego ta część FKK. Wcale byśmy tam nie stanęli ale nasze dziewczynki koniecznie chciały po piachu :roll: Czego się nie robi dla dzieci :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12901
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 19.06.2019 07:33

Ponownie mijamy Igrane.

DSC_5778.JPG


DSC_5787.JPG


DSC_5789.JPG


Dokumentuję okolice.

DSC_5780.JPG


DSC_5781.JPG


DSC_5782.JPG


DSC_5784.JPG


DSC_5786.JPG


I tak nawet nie wiedząc kiedy dopływamy w to ogólnie znane miejsce.

DSC_5791.JPG


DSC_5793.JPG


DSC_5795.JPG


DSC_5798.JPG


DSC_5796.JPG


DSC_5800.JPG


DSC_5801.JPG


DSC_5802.JPG


DSC_5804.JPG


DSC_5805.JPG


Obieramy kurs na Sucuraj – tam spędzimy dzisiejszą noc.

DSC_5806.JPG


DSC_5808.JPG


DSC_5810.JPG


DSC_5812.JPG


Tylko jeszcze wpuścimy prom przed siebie.

DSC_5813.JPG


DSC_5815.JPG


DSC_5817.JPG


DSC_5819.JPG


DSC_5823.JPG


Pora przygotować się do podejścia.

Cumy, odbijacze, bosak, muring.....stoimy.

Jednak już przy podejściu scysja z pracownikiem portu – uparcie każe nam założyć muring po złej stronie.

Ale udaje się go przekonać że potem pozamieniamy strony, odpuszcza.

Chcemy podłączyć się do prądu niestety okazuje się, że mamy za krótki przewód.

Pojawia się osoba zarządzająca portem – pytamy czy ma przedłużacz – nie ma.

A powinna mieć.

Oznajmiamy że w takim razie przestawimy się trochę w bok ponieważ potrzebujemy prądu – zabrania nam.

Bo co będzie jak przypłyną inne jachty???

I nie jest ważne że jest już późno, w porcie oprócz nas stoi tylko jedna łódź a na morzu nikogo nie widać.

Nie i już.

Złośliwie.

Bardzo złośliwie.

Słyszymy że jeśli nam nie pasuje miejsce to nie musimy tu stać.

Oczywiście że nie musimy.

To są nasze wakacje, jesteśmy tu dla przyjemności.

I skoro płacimy za prąd to chcemy z niego skorzystać.

Mówimy do widzenia i ku wielkiemu zdziwieniu pracownicy odpływamy.

Długo stała na nabrzeżu patrząc na nas.....
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 19.06.2019 15:18

beatabm napisał(a): Słyszymy że jeśli nam nie pasuje miejsce to nie musimy tu stać.
Oczywiście że nie musimy.
To są nasze wakacje, jesteśmy tu dla przyjemności.
I skoro płacimy za prąd to chcemy z niego skorzystać.
Mówimy do widzenia i ku wielkiemu zdziwieniu pracownicy odpływamy.
Długo stała na nabrzeżu patrząc na nas.....
8O
Kurcze, dotąd raczej Sucuraj fanie się Wam kojarzył pamiętam z poprzednich relacji a tu takie coś 8O :evil:
Chyba nieprędko tam zawiniecie.
Ale gdzie teraz na noc? na morzu :?: 8O
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12901
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 20.06.2019 08:59

gusia-s napisał(a):Kurcze, dotąd raczej Sucuraj fanie się Wam kojarzył pamiętam z poprzednich relacji a tu takie coś 8O :evil:
Chyba nieprędko tam zawiniecie.
Ale gdzie teraz na noc? na morzu :?: 8O


Gdzieś może przycumujemy :smo: Jako że nie pływamy raczej po portach masowego rażenia to miejsce powinno gdzieś być :oczko_usmiech:

Może ta pani była przed...no wiesz? I stąd furia? Nie mam pojęcia. Ogólnie wykrzyczała nam że z Polakami to zawsze ma tylko problemy. Ciekawe... :roll:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 20.06.2019 11:19

Nadrabiam zaległości po krótkiej przerwie od forum ;)

Piękna Jelsa (moje serce też skradła :mrgreen:) i hvarskie zatoczki. No i macie szczęście do spotkań towarzyskich. Tyrolczycy są bardzo sympatyczni, przynajmniej nasi gospodarze z narciarskich kwater ;)
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 20.06.2019 12:00

gusia-s napisał(a):
beatabm napisał(a):
Długo stała na nabrzeżu patrząc na nas.....

Mam nadzieję,że się zamieniła w słup soli :twisted:
:oczko_usmiech:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12901
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 20.06.2019 20:31

CROberto napisał(a):
gusia-s napisał(a):
beatabm napisał(a):
Długo stała na nabrzeżu patrząc na nas.....

Mam nadzieję,że się zamieniła w słup soli :twisted:
:oczko_usmiech:


Hmmm....chyba się zamieniła 8O A potem sztorm ją roztopił i od tamtej pory woda w Adriatyku jest taka słona :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12901
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 21.06.2019 08:48

Kierujemy się do Trpanj – to niedaleko, półtorej godziny i będziemy na miejscu.

Niestety ponieważ nie wieje – całą drogę pokonujemy na katarynie.

Wywołuje to grymas na twarzach naszych dzieci – jak to na silniku?

I to jeszcze tak długo???

Przecież silnik buczy, w dodatku śmierdzi spalinami.

Mamo – my chcemy normalnie – przecież jesteśmy na żaglówce a nie na motorówce!!!

Niestety mimo iż sami alergicznie nie znosimy silnika tym razem nie możemy ulec namowom córek.

Robi się późno, nie ma czasu na bujanie się na środku morza.

Na pokładzie panoszy się lenistwo.

DSC_5824.JPG


DSC_5825.JPG


DSC_5830.JPG


20180824_190336.jpg


20180824_191625.jpg


DSC_5842.JPG


Coraz niżej schodzące słońce funduje nam piękny spektakl.

DSC_5831.JPG


DSC_5833.JPG


DSC_5836.JPG


DSC_5838.JPG


DSC_5839.JPG


DSC_5845.JPG


DSC_5847.JPG


DSC_5853.JPG


DSC_5856.JPG


DSC_5863.JPG


DSC_5870.JPG


Jak zawsze będąc tutaj podziwiamy wspaniały naturalny falochron z figurą Matki Bożej.

DSC_5864.JPG


Cumujemy w centrum.

Jak zwykle – pusto tu.

To nie jest port masowego rażenia, można bez obaw wpływać w środku sezonu wieczorem nie bojąc się o brak miejsca.

Ania od razu łapie wiadro, czołówkę na głowę żeby lepiej widzieć i łowi.

Natychmiast schodzą się miejscowe koty – a nuż cos wpadnie w pyszczek?

DSC_5875.JPG


W porcie jest jeden mały problem – coś się popsuło i nie ma wody.

To znaczy jest – ale trochę dalej.

Harbour master każe nam rano podpłynąć do części promowej – tam możemy wziąć wodę.

Ale właściwie czemu rano a nie teraz?

Rano szkoda czasu, przecież chcemy wcześnie wypłynąć.

A teraz i tak nic szczególnego nie robimy.

To co, płyniemy w mrok?

Pewnie.

Wskakujemy na Piccolkę, zapalamy światła i przestawiamy się w miejsce promu.

DSC_5879.JPG


DSC_5880.JPG


Przy manewrach mamy dość sporą widownię, widzimy zdziwienie i niezrozumienie w wielu oczach, co my to wyprawiamy????

W drodze powrotnej nie idę na jacht – podam muring, niech sobie z cumami sami radzą.

Nie mam ochoty kolejny raz skakać z pokładu na nabrzeże, zawsze się boję że krzywo stanę lub że wpadnę do wody.

Późnym wieczorem włóczę się jeszcze chwilę po mieście w poszukiwaniu chleba – też wymyślili, kolacji im się zachciało po nocy...

A potem pora na spokojny sen w cichym bezpiecznym porcie.....

Dobranoc.
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 21.06.2019 13:49

beatabm napisał(a):Kierujemy się do Trpanj – to niedaleko, półtorej godziny i będziemy na miejscu.
Niestety ponieważ nie wieje – całą drogę pokonujemy na katarynie.
Wywołuje to grymas na twarzach naszych dzieci – jak to na silniku? ...
No na żaglach tak byś sobie nie posiedziała ;)
beatabm napisał(a):Obrazek


Ależ piękny zachód słońca :hearts:
Ja jakoś nie mam do niego szczęścia, przeważnie stacjonujemy nie po tej stronie co trzeba :evil:

Nie każdemu dane jest zaparkować w miejscu promu ;) choć na chwilę :mrgreen:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 21.06.2019 14:12

beatabm
Kiedyś tu na forum wywiązała się ostra dyskusja na temat bandery i miejsca do jej wieszania.

Pewien forumowicz zarzucał mi braki w wiedzy i to, że noszę swoją banderę w nieodpowiednim miejscu.

Ale ponieważ dyskusja toczyła się nie w mojej relacji a ja nie za bardzo chciałam tworzyć komuś wielkie OT – odpuściłam sobie wyjaśnienia.

Pamiętam dokładnie tę wymianę zdań :oczko_usmiech:

gusia-s
No na żaglach tak byś sobie nie posiedziała ;)

Czyli jednak - kataryna to nie samo zło :?: :wink:

Piękny zachód słońca i mój ulubiony Trpanj. 8)
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 21.06.2019 14:17

"Na pokładzie panoszy się lenistwo"

Cóż się dziwić -metrów kwadratowych mało....
Pokład wyszorowany -schnie :wink: szefowa siedzi na maszcie, żeby nie zaciorać :oczko_usmiech:
Nic do roboty - w zamian zdjęcia piękne 8)
:smo:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 21.06.2019 18:40

Katerina napisał(a):gusia-s
No na żaglach tak byś sobie nie posiedziała ;)

Czyli jednak - kataryna to nie samo zło :?: :wink:


"Kataryna" to samo zło , ale tylko wtedy , gdy "kląknie" w najmniej odpowiedniej chwili - tak mawia znajomy szyper :oczko_usmiech:


Pozdrawiam
Piotr
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
W 80 godzin dookoła Dalmacji - sierpień 2018 - strona 18
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone