Relacja bajeczna. Mimo że nie za długa to pretenduje do mojego top 5 wszech czasów CRO.PL.
Gratuluję
nomad napisał(a):
Niestety zawsze przychodzi taki moment podróży, kiedy wszystko staje się przeszłością, ale zawsze pozostaje jednak radość z przeżytych chwil z własnej wakacyjnej przygody.
Na szczęcie powroty do wspomnień nie są limitowane.
ita napisał(a):dlaczego to już koniec? chlip, chlip...
mimik napisał(a):
Mam nadzieję,że jak moje chłopaki podrosną na tyle żeby z nimi trochę popływać w czymś większym niż koło ratunkowe albo materac, to też uda nam się zmontować jakąś małą wyprawę morską
Pozdrawiam
yskyerka napisał(a): Jak rozumiem deszcz stanął Wam na przeszkodzie zobaczenia Mostaru? Wielka szkoda, myślę że nie bylibyście zawiedzeni. Może następnym razem.
mimik napisał(a): Mam nadzieję,że jak moje chłopaki podrosną na tyle żeby z nimi trochę popływać w czymś większym niż koło ratunkowe albo materac, to też uda nam się zmontować jakąś małą wyprawę morską
Pozdrawiam
wir955 napisał(a):
Tylko nie czekaj zbyt długo z tą wyprawą
Pamiętam, jak po wielu wakacjach spędzanych z FWP (wtajemniczeni "rozszyfrują" ), w wagonowych i "na pokojach", rodzice zorganizowali nasz 1-szy spływ kajakowy. Ja miałem 15, brat 18. I tak zaczęły się lata cudownych (w)czasów - rzeki,jeziora,lasy,namioty,kajaki... . Dla chłopaków nie ma jak przygoda (troszkę żal, że nie wcześniej)
AdamSz napisał(a): Normalnie, jak się czyta, to widzę w tym rys Pana Samochodzika, lub tym podobnych. Hej, czy to czasem nie dopełnianie marzeń z młodości (dzieciństwa). Fajnie też, że chłopaki to łykneli.
kulka53 napisał(a):. Ponieważ penetracja wybrzeża (niestety tylko z lądu ) to coś co lubię najbardziej, wiedziałem że poczytać muszę
Przeczytałem z przyjemnością, gratuluję
Sposób na wakacje rewelacyjny, jak dla mnie wręcz idealny (tyle że od namiotu wolę apartamenty), termin również (no, może we wrześniu woda jest cieplejsza....), przygód Wam nie brakowało.
Mam nadzieję, że tegorocznej opisowej kontynuacji nie odłożysz na przyszły rok
Tak z ciekawości tylko zapytam.... jeśli mogę.... o przybliżony koszt sprzętu i sposób zakupu
Pozdrawiam
Powrót do Nasze relacje z podróży