bluesman napisał(a):Używamy elektrycznego czajnika więc problem nie jest nam znany. Przy toaletach w miarę można się osłonić ...
Rozumiem urok kempingowego życia, ale parzyć kawę w kiblu?
Ja również używam czajnika elektrycznego, a nawet wożę na kempingi dwupalnikową płytę ceramiczną (oczywiście elektryczną). Byle jaki pawilon 3 x 3 m kupiony za kilkadziesiąt złotych z co najmniej 2 ściankami służy jako kuchnia i osłania od wiatru. Lepsze ścianki z tkaniny, plastikowe bardzo przeszkadzają w nocy przy nawet słabym wietrze, bo bardzo szeleszczą. Zdecydowanie dla mnie lepsze jest korzystanie z prądu niż z gazu (jeśli tylko prąd jest dostępny!!). Cenowo nie jest to jakaś masakra, a możesz podłączyć lodówkę , kuchenkę , oświetlenie wieczorem , radyjko , telefon , laptopa (nie polecam, bo zaraz jakiś problem Ci z firmy wyślą ).