napisał(a) Wołek » 02.08.2016 22:29
O.K. Dzisiejsza wyprawa- nieco dalej niż kilka kilometrów
Naszym punktem docelowym jest Knin, miasto oddalone od Vodic o ponad godzinę drogi. Jest kilka tras prowadzących do celu, my jednak wybieramy tą od strony Szybenika, przez Drnis. Trasa dość ładna widokowo, znacznie oddala nas od morza. To co uderza w pierwszym momencie, to wszechobecne ślady ostatniej wojny, Po drodze widzimy sporo ruin oraz tereny zaminowane, z zakazem wstępu. Tu widać, że to wcale nie tak odległa historia. Nad morzem aż tak nie rzucało się w oczy, jak tu, w poszczególnych miejscowościach mijanych po drodze. To daje sporo do myślenia...
Dość ciekawą widokowo i pełną serpentyn trasą dojeżdżamy do celu. Miasto i twierdza Knin. Potęga twierdzy wywiera na nas piorunujące wrażenie. Na prawdę jest ogromna! Oczywiście zakupujemy bilety aby ja zwiedzić. Zajmuje nam to sporo czasu. Na miejscu w większości ruiny ale również kościół św. Barbary, jakaś restauracja, muzeum itp. Widok na okolicę - nie do opisania, przepięknie!!!
https://pl.wikipedia.org/wiki/KninSamochód zostawiamy u podnóża twierdzy.
Jeszcze tylko krótkie podejście i możemy zacząć zwiedzać. Na terenie twierdzy trwają prace remontowe ale nie przeszkadza to w zwiedzaniu. Zresztą turystów jest niewielu.
Zbliżamy się do bramy prowadzącej na podworzec.
Z bramy wyjeżdża rycerz, na białym koniu - pewnie na nasze powitanie!
Jesteśmy pod wrażeniem gościnności tutejszego rycerza
Jedynie kolor konia nieco nas zaskoczył
Wchodzimy dalej...
Wyłania się kościół św. Barbary. W środku jest wystawa.
Mijamy tablicę z planem twierdzy.
Następnie wdrapujemy się na mury, aby się rozejrzeć. Wieje mocny wiatr, jesteśmy wysoko, widoki - przepiękne.
- Załączniki:
-
-
Ostatnio edytowano 02.08.2016 22:46 przez
Wołek, łącznie edytowano 1 raz