Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

ViP 2019 - czyli niezły Gulasz :)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Hercklekot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1270
Dołączył(a): 23.10.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Hercklekot » 26.11.2020 22:05

Nadrobione! Habilitację z Visu i okolic masz Katerina w kieszeni. Czyta i ogląda się wyśmienicie.
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 27.11.2020 15:07

gusia-s
To się nie godzi, żeby Goulash wysechł w kotle doszczętnie

ruzica
Dawać ten gulasz, bo głodna jestem :P

Goulash nie wysechł, tylko był w zamrażarce przez 4 miesiące :lol:
To co? Rozmrażać?? :mrgreen:


Hercklekot
Nadrobione! Habilitację z Visu i okolic masz Katerina w kieszeni. Czyta i ogląda się wyśmienicie.

Dzięki. Miło mi :papa:
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 597
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 27.11.2020 17:55

Rozmrażać! :D Lubię czytać o Komiży i bardzo jestem ciekawa Twojej opinii o Pagu.
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 27.11.2020 23:55

Katerina napisał(a): ... Goulash nie wysechł, tylko był w zamrażarce przez 4 miesiące :lol:
:mrgreen:
Katerina napisał(a): ... To co? Rozmrażać?? :mrgreen: ...
Rozmnażać :!: :mrgreen:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 28.11.2020 20:18

Epepa napisał(a):Rozmrażać! :D Lubię czytać o Komiży i bardzo jestem ciekawa Twojej opinii o Pagu.

Vis i Komiżę już opuścimy za chwilę i przebiegniemy się galopem po Pagu :D

gusia-s
Katerina napisał(a):
... To co? Rozmrażać?? :mrgreen: ...

Rozmnażać :!:

:oczko_usmiech:

To rozmrażamy...

Odcinek 15 - To już jest koniec...Visu

Ostatni dzień w Komiży zaczynamy od pakowania i sprzątania apartmana - aby potem móc spokojnie pożegnać się i załatwić dwie ważne sprawy, które nie wiedzieć dlaczego zostawiliśmy na ostatnią chwilę...
Ale o tym później.

Pakując swoje rzeczy do walizki ( co zazwyczaj polega na chaotycznym wrzucaniu "jak leci" - zawsze łatwiej spakować się wracając z wakacji, niż przed wyjazdem :D ) zauważam brak dwóch elementów mojej garderoby...I to moich ulubionych.

Po przeszukaniu każdego zakamarka naszej miejscówki siadam na walizce i uruchamiam pamięć wydarzeń.

Przypominam sobie, że ostatnio miałam te ciuchy na Odyseuszu - w trakcie rejsu na Sušac, ale byłam pewna, że nic na łódce nie zostawiliśmy :roll:

Dzwonię do Kapitana, który mówi, że nie ma go chwilowo w Komiży, ale łajba jest zacumowana na rivie i możemy na nią wchodzić kiedy chcemy.
Idziemy więc do "centrum". Odyseusz przytulony do kei - z łatwością dostajemy się na pokład.

IMG_20190924_121824.jpg

IMG_20190924_122249.jpg


Rozglądam się wokół, ale żadnej damskiej odzieży nie stwierdzam..
Ale dostrzegam sztormiak na koi, który Małż wykorzystał jako kołdrę w zimną rejsową noc.
A pod nim zwinięte i mokre ( od wody morskiej, która wlała się przez bulaje przy przechyłach) - leżą sobie moje ubranka :D

Trzeba je trochę podsuszyć...

IMG_20190924_123622.jpg


Małż wyskakuje z łódki i wraca za chwilę ze sklepu z pifkiem :)
Rozsiada się wygodnie na kołyszącej się łajbie i chce jeszcze raz poczuć klimat sprzed dwóch dni :lol:
Toteż siedzimy i wczuwamy się w rytm kołysania i zapach starego drewna, a wszyscy kelnerzy z barów na Rivie, jak też sprzedawcy pamiątek patrzą na nas zaskoczeni..._kto i co robi na łodzi Kapetana Darko??

Po 15tu minutach napawania się znanym nam dobrze pokładem żegnamy się z Odyseuszem i rivą :(

IMG_20190924_124553.jpg

IMG_20190924_131213.jpg


Jedziemy w interior załatwić dwie sprawy, o których wspomniałam, a nawet trzy.

Być może Czytelnicy pamiętają, że przebiliśmy oponę dwa dni wcześniej na szutrze w drodze z Barjoški...
Mamy tylko "dojazdówkę" pozwalającą na jazdę z prędkością 80 km/h.
Jak na tym wracać do Polski bez stresu?

Odwiedzamy wulkanizera w Visie - może jakimś cudem mają oponę do Skody?

IMG_20190924_140557.jpg


Spędziliśmy w tym zakładzie godzinę, po to tylko, aby dowiedzieć się, że oponę mogą nam ściągnąć za 5 dni. Tyle czasu zajęło właścicielowi obdzwonienie różnych punktów serwisowych na lądzie :roll:

Aby poprawić sobie humory udajemy się zamówić pożegnalną pekę w konobie "Kod Magića" zlokalizowanej wśród winnic i innych upraw - w drodze do Rukavca.
To już nasz szósty raz na wyspie, a jeszcze nigdy nie próbowaliśmy ich specjałów - a rekomendacje mają dobre.

Przy ścieżce dojazdowej do restauracji odkrywam lawendowe pola.
To nic, że lavanda trochę już wyschnięta - zdarzają się pojedyncze krzaczki ze świeżymi fioletowymi kwiatkami, a i zapach w powietrzu unosi się intensywny.

IMG_20190924_143713.jpg

IMG_20190924_143736.jpg

IMG_20190924_144149.jpg

IMG_20190924_144250.jpg

IMG_20190924_144255.jpg


Są też kępy kwitnących na niebiesko rozmarynów.

IMG_20190924_144553.jpg


Ku naszemu rozczarowaniu konoba zamknięta jest na cztery spusty, a na drzwiach brak informacji, jak też numeru telefonu.

IMG_20190924_143135.jpg


Pewnie otwierają o 18 tej - jak większość tego typu przybytków w głębi wyspy, zwłaszcza pod koniec września.

Przed wejściem stolik z sekatorem i kilkoma monetami.
Domyślam się , że wędrowiec może poczęstować się kiścią winogron z ich winnicy i podziękować w postaci dobrowolnej zapłaty.

IMG_20190924_143020.jpg

IMG_20190924_143011.jpg


Bardzo mi się ten pomysł podoba, toteż zagłębiam się w winnicę.

IMG_20190924_140845_1.jpg

IMG_20190924_142444_1.jpg

IMG_20190924_142925.jpg


Winogrona od "Magika" są jednymi z najlepszych, jakie jadłam na Visie.

Drugie najlepsze są tam, dokąd się za chwilę udamy - skoro nie dostaniemy peki w "Kod Magića", to spróbujmy w "Roki's".

Konobę tą przedstawiałam już wielokrotnie w poprzednich relacjach. Ich peka nie jest być może końcem skali (bo ten jest u mnie zarezerwowany dla "Panoramy" w Orebiću), ale po sezonie na wyspie nie ma dużego wyboru - jak już wspomniałam. Ale mają tu bardzo dobrą Vugavę (Bugavę)
I bardzo klimatyczny ogród , jak też otoczenie.
Niedawno dostali dofinansowanie i teren do konsumpcji powiększył się znacznie.

IMG_20190924_145803.jpg

IMG_20190924_145946.jpg

IMG_20190924_145952.jpg


Zamawiamy pekę jagnięca na godzinę 18tą i ruszamy załatwić kolejną sprawę.
Czyli na klify Bili Bok, zaraz koło plaż Srebrna i Tepluš. Czyli do Rukavca.
Po drodze pogled na Sušac o kształcie mandoliny, na który popłynęłam kilka dni wcześniej...

IMG_20190924_164538_2.jpg


Sprawa jest następująca - poprosili mnie znajomi o zdjęcia w konkretnym klimacie do wykorzystania do celów promocyjno - marketingowych w ich biznesie.
Toteż aranżujemy sesję zdjęciową na luzie - właśnie na takie światło czekałam.
Stylizacja - inwencja własna :)

To już jest koniec...jpg


Tutaj, w tle, wprawne oko wypatrzy Sušac.
IMG_20190924_175705.jpg


IMG_20190924_180358 (2).jpg

IMG_20190924_180257 (2).jpg


Zdjęcia są tutaj złej jakości, bo wrzucam przez forum i znacznie musiałam je pomniejszyć.

Sesja była fajną zabawą, a chodzenie w szpilkach po skałach opanowałam do perfekcji :oczko_usmiech: 8)

Tak się napracowaliśmy :wink: , że ze ssaniem w żołądkach pognaliśmy na zamówione jagnię.

IMG_20190924_185430.jpg

IMG_20190924_185440.jpg


Pysznie było :D , ale nie możemy za długo delektować się Vugavą, gdyż czeka nas jeszcze jedno zadanie, a właściwie przyjemność.

Pamiętacie naszych znajomych ze Stone Garden - "młode" małżeństwo Zagrzebianki i Višanina?
Zrobiłam dla nich ich portret na desce...

IMG_20190907_220039.jpg


Zwlekaliśmy do ostatniej chwili, bo ciągle działo się coś, co nie pozwalało ich odwiedzić wcześniej.
Portret przeleżał w bagażniku przez cały pobyt, ale doczekał się :oops: :D

IMG_20190925_184333.jpg

IMG_20190925_184324.jpg


:hearts:

Tamara i Mladen byli wzruszeni prezentem i koniecznie chcieli nas czymś nakarmić...
Ale my przecież byliśmy po pece.
Dlatego poprzestaliśmy na trunkach - białym winie i pysznych nalewkach - między innymi rogačicy.

IMG_20190925_182010.jpg

IMG_20190925_182018.jpg

IMG_20190925_183939.jpg


Travaricy nie dotknęłam nawet, bo to byłby za duży mix :D

Ale poznałam przepis na nalewkę z rogača : 3 połamane strąki zalać litrem rakiji we wrześniu i pozwolić odstać do Bożego Narodzenia - proste, prawda? :lol: 8)

Nasi gospodarze opowiadają o swoich małych sukcesach i większych bolączkach.
Jedną z tych ostatnich jest brak dentysty i weterynarza na wyspie.
Muszą płynąć do Splitu do dentysty, a gdy komuś ostatnio pies zachorował, to vet przyjechał po 2 tygodniach - gdy już było za późno :roll:

Chętnie byśmy posiedzieli dłużej, ale nazajutrz czeka nas pobudka o 4tej rano.
Obdarowani różnymi butelkami 8) wracamy do Komiży.

Do widzenia za rok...Visie :( :papa:

IMG_20190924_173602.jpg


No, to dotarliśmy do etapu Pagu :roll: :D
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 28.11.2020 21:43

Dwie relacje naraz 8O
Ale dobrze , że zdecydowałaś się dokończyć tą z zeszłorocznego urlopu.
Bardzo ciekawa jestem czy spodobał Ci się Pag :papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 28.11.2020 21:51

Super, że będziemy dalej jeść gulasz :D

Apropos jedzenia...

Katerina napisał(a):Tamara i Mladen byli wzruszeni prezentem i koniecznie chcieli nas czymś nakarmić...
Ale my przecież byliśmy po pece.

Trzeba było jechać najpierw do Tamary i Mladena :P :oczko_usmiech: Normalnie wstydzę się tego, że tak pomyślałam :oops:

Sesja na Bilim Boku bardzo klimatyczna. Podoba mi się Twoja spódnica :D Można ją fajnie zestawić z kapeluszem. Korona też by pasowała :oczko_usmiech:
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5070
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 29.11.2020 05:19

szpilki.jpg
To nie pierwsze takie Twoje zdjęcie (tak, wiem, to jest do sesji, ale dawniejsze chyba nie).
Z. Nienacki w Pan Samochodzik i Winnetou napisał(a):Odszedłem od kabiny i z dumą popatrzyłem na swoich towarzyszy.
- A jednak nie zapomniała szczoteczki do zębów. Ona jest naprawdę lady.
Tak jak Ty nie zapominasz gustownych szpileczek, nawet na poszarpanych skalnych brzegach morskich.
:wink: :papa:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 03.12.2020 18:26

Jagnie wygląda apetycznie, nie mniej niż ta Rusałka na skałach ;)
No płyniemy na ten Pag?
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 05.12.2020 20:46

travel napisał(a):Dwie relacje naraz 8O
Ale dobrze , że zdecydowałaś się dokończyć tą z zeszłorocznego urlopu.
Bardzo ciekawa jestem czy spodobał Ci się Pag :papa:

Tak, muszę dźwignąć ten ciężar pisania dwóch relacji :wink: Zwłaszcza, że tę muszę skończyć przed Nowym Rokiem :)
O Pagu już za chwilę :hut:

maslinka
Super, że będziemy dalej jeść gulasz :D

Apropos jedzenia...

O jedzeniu też za chwilę :D
Trzeba było jechać najpierw do Tamary i Mladena :P :oczko_usmiech: Normalnie wstydzę się tego, że tak pomyślałam

:oops: Ja też tak pomyślałam :lol:
Sesja na Bilim Boku bardzo klimatyczna. Podoba mi się Twoja spódnica :D Można ją fajnie zestawić z kapeluszem. Korona też by pasowała

Dzięki :) Czy miałaś na myśli...pióropusz??

boboo
To nie pierwsze takie Twoje zdjęcie

Było jeszcze takie pod Giewontem :wink:
Dziękuję Ci, Bogdanie, za komplement :D

gusia-s
No płyniemy na ten Pag?

Dzięki, Gosiu, tak - płyniemy i jedziemy...na następne jagnię :oops:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 05.12.2020 20:47

Odcinek 16ty - A planety... szaleją i zmieniają się :)

Droga na prom o 5tej rano nie bywa spektakularna - ciemno i nie mam jak zrobić pożegnalnego zdjęcia z punktu widokowego nad Komiżą :( Mój aparat w komórce tego nie dźwignie.

Ale - za to pokażę Wam Komiżę i Biševo z lotu ptaka - i to nie jakiegoś drona, ale wielkiego ptaka, jak mówią Indianie :wink:

IMG-20191215-121342.jpg

IMG-20191215-121416.jpg


To są zdjęcia od Roksana.concept, które przysłała mi z podróży na zeszłoroczne zimowe wakacje :hearts: Dzięki, Roksana :D

Na promie nadal ciemno...i zimno :(
Trzymając się klimatu tytułu odcinka...
Czekam na wiatr co rozgoni - ciemne, skłębione zasłony...

IMG_20190926_062905.jpg

IMG_20190926_062931.jpg


Chociaż wiatru tam było pod dostatkiem :roll: :D

Opuściłam kolorowy, słoneczny Vis, a tu takie rzeczy o poranku.
Ale i na P.Hektoroviću też może być kolorowo...

IMG_20190926_063152.jpg


...choć nie zawsze schludnie ... :roll:

IMG_20190926_071624.jpg


Temat odrażająco brudnych wykładzin poruszyłyśmy z Izą travel w naszych relacjach, ja całkiem niedawno w relacji o FJACE.
W tym roku epidemia zmusiła widocznie Jadrolinię do zerwania z tradycją :mrgreen:

IMG_20200901_133144.jpg


Tak, to ten sam kawałek podłogi. Ale wracajmy do roku 2019 ego...

Jako, że na górnym pokładzie jest bardzo nieprzyjemnie, to patrzę sobie co na Petarze jest ciekawego - oprócz widoków z tego pokładu, których obecnie brakuje.

Wytwory pracy twórczej młodych artystów, tudzież malarzy "prymitywistów" - może ktoś rozpozna kościółki i kapliczki na Visie i Hvarze ?

IMG_20190926_071555.jpg


Rys biograficzny o Petarze Hektoroviću...

IMG_20190926_072031.jpg


To, że był poetą, to wiadomo, ale, że melografem :lol:
Jakoś mi się nałożyły skojarzenia - megaloman i grafoman - sorry Petar :wink:
Muszę się pochwalić, że od 2óch miesięcy uczę się chorwackiego w sposób formalny 8) :D , może się dowiem, co to dokładnie ten melograf :wink:

Nareszcie jasno - ale dopiero po prawie dwóch godzinach, przed samym Splitem :roll:

IMG_20190926_065224_1.jpg

IMG_20190926_071420.jpg

IMG_20190926_074222.jpg


Chyba zasnęłam w trasie, bo w ogóle nie pamiętam drogi na Pag...

Ocknęłam się, gdy jeszcze było tak...

IMG_20190926_110634.jpg


Przepraszam, ale tego zdjęcia nie da się wyostrzyć :lol:

Ale kolejne nie wymagają korekty, choć nie są takie jak bym chciała :wink:

IMG_20190926_111519.jpg

IMG_20190926_111533.jpg

IMG_20190926_111607.jpg


Boże, jestem na innej planecie :D

Tutaj był postój na siku :oops: Kosmiczne siku :oczko_usmiech:

IMG_20190926_112220.jpg


A potem obrazy, które znałam ze zdjęć - głównie Forumowych, ale i tak mnie przytkało... 8O :hearts:

IMG_20190926_112708 (1).jpg

IMG_20190926_112713.jpg

IMG_20190926_112730.jpg

IMG_20190926_112815.jpg


Absolutna ljiepota (lipota - jak mówią między innymi na Visie) 8)

Aż usiadłam z wrażenia :la: :lool:

IMG_20190926_112933 (1).jpg


Jedyne kolory jakie mój mózg rejestruje (oprócz bieli i błękitów), to te, które mam na sobie :wink:

Napatrzeć się nie mogę ...

IMG_20190926_112827.jpg

IMG_20190926_113030.jpg

IMG_20190926_113137.jpg


Ale trzeba jechać dalej - do miasta Pag i szukać zakwaterowania.
Bo, jak zwykle, jedziemy w nowe miejsce na dziko.

Po drodze mijamy liczne rożna z jagniątkami :roll:

IMG_20190926_114243.jpg


:la: :nice:

Pierwsze wrażenia z Pagu???

Pysznie...

IMG_20190926_121841.jpg


Pięknie , cicho, spokojnie, majestatycznie....itd

Ale podejrzanie płaskie to morze... , czy jezioro?
Załączniki:
IMG_20190926_114442.jpg
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 05.12.2020 22:25

Już na wstępie ,bardzo ładnie pokazany Pag... 8)
Katerina napisał(a): Aż usiadłam z wrażenia


Bardzo dobry wybór - tło efektowne i na dodatek- jakimś cudem :wink: znalazłaś tam miękki " dywanik"... :lol:
Cieszę się, na dalszy ciąg moonwalk..... :D
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 05.12.2020 23:15

Na Twoje opuszczenie Visu ... Pękło niebo :( ... za to Pag przywitał Cię tzw. żyletą :hearts:
Bosko :!:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 06.12.2020 20:38

CROberto napisał(a):Już na wstępie ,bardzo ładnie pokazany Pag... 8)
Katerina napisał(a): Aż usiadłam z wrażenia


Bardzo dobry wybór - tło efektowne i na dodatek- jakimś cudem :wink: znalazłaś tam miękki " dywanik"... :lol:
Cieszę się, na dalszy ciąg moonwalk..... :D

Wydaje mi się, że przy Paškim Moście wszystkim wychodzą dobre zdjęcia - to taki samograj, zwłaszcza przy dobrej pogodzie.
Na Pagu byliśmy tylko 3, lub 4 dni, więc to był bardziej moonjog niż moonwalk, ale i tak ten krótki pobyt dał mi możliwość poczucia klimatu wyspy. Jednak czytając relacje specjalistów od Pagu :wink: :boss: wiem, że prawie nic nie widziałam :roll:

gusia-s
Na Twoje opuszczenie Visu ... Pękło niebo :( ... za to Pag przywitał Cię tzw. żyletą :hearts:
Bosko

Vis zapłakał że wyjeżdżam, a Pag chciał mnie zauroczyć od pierwszego wejrzenia :D
Ural
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2989
Dołączył(a): 13.03.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ural » 06.12.2020 21:32

Przyjemnie się ogląda i czyta.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
ViP 2019 - czyli niezły Gulasz :) - strona 32
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone