Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

ViP 2019 - czyli niezły Gulasz :)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
elka21
Mistrz Europy UEFA
Posty: 9331
Dołączył(a): 20.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) elka21 » 13.07.2020 20:49

pomorzanka zachodnia napisał(a):A gdyby leżanki w kajucie były szersze, można by się pod jednym kocykiem we dwoje zmieścić. :P

Z mężem, czy z kapitanem :?: :mrgreen: :papa:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 14.07.2020 16:49

Katerina napisał(a):Siedząc w tym tiszercie i wypalając z Darko obowiązkowego papierosa poczułam,
że to już to - zawiązaliśmy braterstwo ludzi morza :mrgreen: :sm: :lool:

:idea: :?:
Będę musiał się z powrotem nauczyć :sm: :oczko_usmiech:

Katerina napisał(a):Darko oddaje mi ster, a sam myje naczynia po wczorajszym obiedzie


A kto powiedział,że taki podział nie może być :?:
Zmywanie nie musi być niemęskie

gusia-s napisał(a):Nadrobiłam :)

Góralski kocyk na jadrańskim rejsie :coool:
O mamamija :D


Właśnie wydał mi się jakiś znajomy :D "w klimacie" :coool:


elka21 napisał(a):
pomorzanka zachodnia napisał(a):A gdyby leżanki w kajucie były szersze, można by się pod jednym kocykiem we dwoje zmieścić. :P

Z mężem, czy z kapitanem :?: :mrgreen: :papa:


Ciii :oops:,bo się wyda :wink:
oczywiste,że z Ka... :arrow:
znaczy mężem :coool: :lool:
Zawsze można też piętrowo :hearts:
...
...
A tak całkiem poważnie,to zarąbiste takie pływanie
w tak cudnym towarzystwie :hearts:
Prawdziwa łódż,prawdziwy Kapetan...
ehh :cry: rozmarzyłem siem :oops: :papa:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 14.07.2020 20:27

Darko wrzucił was na" głęboką wodę... ":lol:

Gdyby nie było opisu i gdybym nie wiedział - kto ,jest kto.... :wink: to .....
Widząc Twój stoicki spokój za sterem -typowałbym, że jesteś Kapitanem... :P
Darco jest lekko rozhisteryzowany na zdjęciu... :mrgreen: jakby zobaczył dziurę w burcie... :mrgreen:
Ach żeglowanie.... 8) kwintesencja nadmorskich wakacji... :hearts:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 16.07.2020 14:38

Magda O.
Doskonale Cię rozumiem, zwłaszcza, że mimo wielkich planów i nadziei nie pojadę jednak w tym roku do Cro... więc chyba również będę sobie musiała zrobić przerwę od Cropli, bo coraz trudniej mi patrzeć na relacje... :cry:

Bardzo mi przykro :( Może jednak coś się odmieni? :?:
Ja też nie jestem na 100% pewna mojego wrześniowego wyjazdu :roll:
Będzie jeszcze gorzej?

Nie gorzej :lol: Mocniej - lepiej 8)


gusia-s
Góralski kocyk na jadrańskim rejsie :coool:
O mamamija

Noo, multi - kulti dosłownie :oczko_usmiech:
na drugi raz nie będzie się śmiał z żonki :mrgreen:

On też się ciągle uczy :mrgreen:


pomorzanka zachodnia
Na starość chyba zrobiłam się bojaźliwa, boję się fal.Ale odcinek ukradkiem przeczytałam. :) .
A gdyby leżanki w kajucie były szersze, można by się pod jednym kocykiem we dwoje zmieścić. :P

No na tej to tylko z ...Kali można się zmieścić.
Też bałam się fal, ale z czasem zaczęły mi się bardzo podobać :D

tomekwgurach
Będę musiał się z powrotem nauczyć :sm:

Broń Boże, absolutnie nie chciałam namawiać Cię do takich niecnych rzeczy :smo:
A kto powiedział,że taki podział nie może być :?:
Zmywanie nie musi być niemęskie

Tomku, w żaden sposób nie zasugerowałam, że zmywanie - i to w taki sposób - jest niemęskie :roll:
Zresztą...w przypadku Kapetana - wszystko co robi wydaje się być bardzo męskie :D
A Ty się tam nie rozmarzaj, tylko dołącz do załogi...soon :D


elka21 napisał(a):

pomorzanka zachodnia napisał(a):
A gdyby leżanki w kajucie były szersze, można by się pod jednym kocykiem we dwoje zmieścić. :P


Z mężem, czy z kapitanem :?: :mrgreen: :papa:



Ciii :oops:,bo się wyda :wink:
oczywiste,że z Ka... :arrow:
znaczy mężem :coool: :lool:
Zawsze można też piętrowo


Ta koja...
Jest tylko moja :evil:

Ale skoro wzbudziła takie dywagacje, to powiem...Vis jest hippy :smo: :boss:


CROberto
Gdyby nie było opisu i gdybym nie wiedział - kto ,jest kto.... :wink: to .....
Widząc Twój stoicki spokój za sterem -typowałbym, że jesteś Kapitanem...

8) :boss: :la: :nice:
Darco jest lekko rozhisteryzowany na zdjęciu... :mrgreen: jakby zobaczył dziurę w burcie...

Zobaczył...oczyma wyobraźni pewnie :mrgreen:
Po powrocie do Komiży przepraszał nas, że kilka razy na nas krzyczał, ale nam to absolutnie nie przysporzyło przykrości. Od tego jest kapitan, czy też bosman, żeby czasem krzyknąć i zakląć szpetnie jak Książę Pan :D :wink:
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5070
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 16.07.2020 17:52

Katerina napisał(a):... i zakląć szpetnie jak Książę Pan :D :wink:
Natürlich po francusku :lol:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 21.07.2020 21:36

boboo napisał(a):
Katerina napisał(a):... i zakląć szpetnie jak Książę Pan :D :wink:
Natürlich po francusku :lol:


Sacrebleu o ile pamiętam :lol:

Możemy płynąć dalej , jakoś mniej buja . . .
:mrgreen:


Pozdrawiam
Piotr
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 23.07.2020 01:45

piotrf napisał(a):
boboo napisał(a):
Katerina napisał(a):... i zakląć szpetnie jak Książę Pan :D :wink:
Natürlich po francusku :lol:


Sacrebleu o ile pamiętam :lol:

Możemy płynąć dalej , jakoś mniej buja . . .
:mrgreen:


Pozdrawiam
Piotr


Naturellement - sacrebleu :oczko_usmiech:


No, to płyniemy dalej :D :D



Jak wspomniałam wcześniej - zbliżamy się do wybrzeży Biševa... Kali już przebiera nóżkami :D

IMG_20190922_135948.jpg


Tutaj wiało już dość malowniczo...



Przed nami słynna piaszczysta plaża Porat...

IMG_20190922_140113.jpg


... ale mijamy ją, kierując się do mniej znanej zatoki -Sablunara.

IMG_20190922_140325.jpg

IMG_20190922_140339.jpg

IMG_20190922_140521.jpg

IMG_20190922_140710.jpg

IMG_20190922_140834.jpg


Poprosiłam Darko, abyśmy zacumowali właśnie tutaj, ponieważ gdy byliśmy z Małżem dwa lata wcześniej na sąsiedniej plaży Porat wybraliśmy się lądem, aby dotrzeć do Sablunary, ale nie osiągnęliśmy celu. Czasu było za mało, gdyż nasz RIB , który zawiózł nas z Komiży na Porat nie poczekałby.

Tak więc, jesteśmy w zatoczce, aby zaspokoić ciekawość - czy warto było wtedy przedzierać się przez chaszcze...

IMG_20190922_141631.jpg


Prawdę mówiąc, szału nie ma...
Woda ma ładny kolor tylko wtedy , gdy przez gęste chmury przebijają się promienie słońca, ale chmury wygrywają, więc oświetlenie zmienia się i zatoka nie robi dużego wrażenia.

IMG_20190922_141637.jpg

IMG_20190922_141759.jpg


Widzimy tu postawioną niedawno tablicę.

IMG_20190922_153307.jpg


Tłumaczy ona geologiczną historię wyspy, oraz wyjaśnia, że Sablunara jest również nazywana przez miejscowych Sarbunora- od słowa sarbun - piasek - w dialekcie używanym w Komiży.

No, faktycznie, tak jak na Poracie, tu również jest piasek, ale nie wzbudza w nas emocji :D

IMG_20190922_141939.jpg


Darko potrzebuje godziny na przyrządzenie posiłku, więc postanawiamy przejść się na Porat, który jest plażą bardzo rozległą i ...bardziej optymistycznie nastrajającą niż ciasna Sablunara, która jest nieźle zagracona...

IMG_20190922_142055.jpg


Stoją tu trzy, czy cztery domostwa rybaków, a po całej okolicy porozrzucane są szczątki łodzi, stare zardzewiałe sprzęty, dużo akcesoriów do połowu, jak również śmieci.

Ponure wrażenie potęguje szare światło i smętnie wiejący jugo.

Idziemy pod górę ścieżką wśród zarośli i nielicznych winnic...

IMG_20190922_142154.jpg

IMG_20190922_142158.jpg

IMG_20190922_142246.jpg

IMG_20190922_142301.jpg

IMG_20190922_142351.jpg


...aby po 15tu minutach niezbyt forsownej wspinaczki zobaczyć Porat.

IMG_20190922_143228.jpg


Na plaży, poza jedną osobą ćwiczącą jogę nie ma nikogo, nie licząc personelu konoby.

IMG_20190922_151812.jpg


Jakoś nie mamy ochoty na kąpiel przy braku słońca i silnym wietrze.

Wypijamy małe Karlovačko w konobie i korzystamy z łazienki - nareszcie możemy odświeżyć się przy pomocy bieżącej słodkiej wody - myślę :P :D Przecież na łajbie jej nie mamy :(

Ku naszemu zaskoczeniu, nad umywalkami widnieje informacja, że woda w kranach jest...słoną wodą morską i żeby jej nie pić :oczko_usmiech:

Wracamy na obiad na Odyseuszu, a po drodze bawię się z jugo :)

IMG_20190922_152352 (2).jpg

IMG_20190922_152354.jpg


Przypomina mi się klip zespołu Dalmatino kręcony na Visie...



Rozumiem, dlaczego w czarno - białej konwencji - gdy nawieje chmur niebo i morze stanowią ciemny kontrast dla białych skał .

Wracamy na Salbunarę.

IMG_20190922_152628.jpg

IMG_20190922_153201.jpg

IMG_20190922_153218.jpg


A tu, pod pokładem czeka na nas nakryty stół, a na nim taki oto "dań"...

IMG_20190922_153512 (1).jpg

IMG_20190922_153516.jpg


Stwór morski nazywa się raža i jest gatunkiem płaszczki występującym w Adriatyku pod nazwą Raja gwiaździsta 8O :D https://pl.wikipedia.org/wiki/Raja_gwia%C5%BAdzista

Taka raża często się nie zdarza, więc z zaciekawieniem zabieramy się do degustacji .

Mięso raży jest białe, pyszne, soczyste i...mięsiste :) Połączenie dorsza z halibutem :roll: :wink:

Nie ma ani jednej ości, tylko chrząstkę:

IMG_20190922_153807.jpg


Sos przyrządzony przez Kapetana jest świetnie doprawiony, lekko pikantny - palce lizać. :boss:
Do tego kruh i ogromne ilości wina, Darko rekomenduje czerwone do tego dania.

Problem w tym, że nasz gospodarz i kapitan w jednym przygotował ilość tej potrawy dla załogi co najmniej sześcioosobowej...i oczekuje, że wciągniemy wszystko 8O
A my przecież jesteśmy po uczcie u latarnika dnia poprzedniego, oraz dzisiejszym obfitym śniadaniu na pokładzie...
Darko oświadcza, że nie opuścimy pokładu, dopóki to nie zniknie, trudno, musimy pływać tak długo, aż zjemy całą rażę :oczko_usmiech:

No, to płyniemy... w kierunku Kanału Biszewskiego 8O , by wrócić do Komiży.
Darko widzi mój popłoch i mówi:
" Będzie dość mocno bujało, ale obiecuję,że nic Ci nie grozi. "

Ooookeej :? :la: :nice:

To ja się przywiążę tymi linami na wszelki wypadek :lool: :lool:

IMG_20190922_155938.jpg


Monumentalne skały zdają się wymownie milczeć

IMG_20190922_160132.jpg


Wyobraziłam sobie, że zostałam uwięziona przez piratów na 17 towiecznej krypie rzuconej przez sztorm na skały...i zmuszana do jedzenia kilogramów płaszczki :oczko_usmiech:

IMG_20190922_155852.jpg


Zaczyna się niezła jazda :mg:

IMG_20190922_160236.jpg


Dopadam miejsca koło Kapitana, bo tam musi być najbezpieczniej :wink:

IMG_20190922_160845.jpg

IMG_20190922_160914.jpg


Darko pokazuje mi, które fale spowodują największe przechyły, żebym była przygotowana na kilkanaście sekund wcześniej :oczko_usmiech:

IMG_20190922_160916.jpg


Potem to już tylko została mi podłoga, do której przywarłam :mrgreen:
Choć starałam się mieć kamienną twarz :mrgreen:

Komiża wciąż daleko...

IMG_20190922_165945.jpg

IMG_20190922_170908.jpg


W przełamaniu strachu bardzo pomagał puszczony z głośników blues 8)
I białe wino :)

W czasie przeprawy Kanałem nie widzieliśmy wokół ani jednej jednostki, oprócz nas, dopiero na kilkanaście minut przed Komiżą ujrzałam walczący z falami statek rejsowy Silvestar, który transportuje ludzi na Biševo o 8 - smej rano i przywozi do Komiży o 18 - tej.

IMG_20190922_171017.jpg


Właśnie zaczęłam na dobre rozsmakowywać się w tym bujaniu..., ale zawijamy do portu w Komiży, a tutaj za falochronem jest już cisza i spokój.

IMG_20190922_171017_2.jpg

IMG_20190922_171433.jpg

IMG_20190922_171442.jpg


Ale długo nie zejdziemy z pokładu Odyseusza - z dwóch przyczyn :oczko_usmiech:
Jedną z nich jest wspomniana wcześniej ryba - raža :roll:
Ostatnio edytowano 23.07.2020 01:49 przez Katerina, łącznie edytowano 1 raz
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 23.07.2020 01:49

P.S. Przeprawa przez Kanał Biszewski z poziomu podłogi wyglądała tak...





:D

Laku noć :papa:
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5070
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 23.07.2020 06:16

Katerina napisał(a):Sablunara jest również nazywana przez miejscowych Sarbunora- od słowa sarbun - piasek - w dialekcie używanym w Komiży.
No, faktycznie, tak jak na Poracie, tu również jest piasek, ale nie wzbudza w nas emocji :D

Podobnie na Mljecie, wioska Saplunara:
zeitlose-mediterrane-schoenheit napisał(a):Der Ortsname leitet sich vom lateinischen Wort „sabulum“ ab, was soviel wie Sand bedeutet. Dies ist kein Zufall, denn Saplunara kann eine ganze Handvoll schöner Sandstrände aufweisen. Man vermutet, dass der Apostel Paulus für die Namensgebung verantwortlich war, denn nachdem er 61 nach Christus im Südosten vor der Insel Schiffbruch erlitt, ging er in Saplunara an Land und predigte volle 3 Monate das Evangelium.
translator napisał(a):Nazwa miejscowości pochodzi od łacińskiego słowa „sabulum”, które oznacza piasek. To nie przypadek, ponieważ Saplunara może mieć kilka pięknych piaszczystych plaż. Uważa się, że za nadanie imienia odpowiedzialny był apostoł Paweł, ponieważ po rozbiciu się statku w 61 roku n.e. na południowym wschodzie wyspy zszedł na brzeg w Saplunara i głosił ewangelię przez pełne 3 miesiące.

Ano, piasku było niemało w Saplunarze :hut:
DSC09813.JPG

DSC09798.JPG

DSC09213.JPG
:papa:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 23.07.2020 06:44

Katerina napisał(a):To ja się przywiążę tymi linami na wszelki wypadek :lool: :lool:

Druga metoda, zdecydowanie bardziej bezpieczna i przyjemna... :D
Katerina napisał(a):Potem już pozostała podłoga do której przywarłam :mrgreen:
Choć starałam się mieć kaminną twarz :mrgreen:
.....
W przełamaniu strachu bardzo pomagał puszczony z głośników blues 8) i białe wino :)

:hearts: :hearts:

Leżenie na pokładzie - słuchając bluesa - dzierżąc w garści butelkę wina - zachowując przy tym kamienną twarz - sugeruje.....
......że mamy do czynienia, ze znudzoną " wilczycą morską"... :oczko_usmiech: 8)




Btw.
Dla mnie takie okoliczności to - wesołe miasteczko :D
Twarzą przecinałbym wiatr , głowę obracał tylko na kolejny haust łiskacza... :hearts:
Ostatnio edytowano 23.07.2020 07:32 przez CROberto, łącznie edytowano 1 raz
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5070
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 23.07.2020 06:54

ortograf.pl napisał(a):Poprawna forma to „haust”.
Słowo to pochodzi od łacińskiego haustus, które oznacza picie lub nabieranie wody.
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 23.07.2020 07:31

Takich haustów teraz nie czynię :wink: a błąd się przytrafił... :roll:
Danke.
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5070
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 23.07.2020 07:38

Uważam Kasię za "stojącą na podium" (ortografia, stylistyka itd.) na tym forum.
I trochę nie w porządku jest "chlapać na ładnie i czysto pomalowane ściany".
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 23.07.2020 10:14

Super wyprawa :D . Ale mam nadzieję, że przed zmrokiem zostaliście wypuszczeni :wink: .
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 23.07.2020 13:49

boboo
Ano, piasku było niemało w Saplunarze

Saplunara na Mlijecie to jedyna chorwacka plaża, na której byłam, mogąca równać się z naszymi nadbałtyckimi (chodzi mi o jakość piasku). Naprawdę mnie urzekła . Pozostałe" piaszczyste", to nędzne podróby :lol:
Były też skałki i ciepła woda w tych naturalnych basenikach.

P9040455.JPG

P9040446.JPG

P9040453.JPG



CROberto
Druga metoda, zdecydowanie bardziej bezpieczna i przyjemna...

Yes, yes, yes :wink: :D
Leżenie na pokładzie - słuchając bluesa - dzierżąc w garści butelkę wina - zachowując przy tym kamienną twarz - sugeruje.....
......że mamy do czynienia, ze znudzoną " wilczycą morską"... :oczko_usmiech:

Podoba mi się Twoja interpretacja - tej się trzymajmy :oczko_usmiech:
Dla mnie takie okoliczności to - wesołe miasteczko :D
Twarzą przecinałbym wiatr , głowę obracał tylko na kolejny haust łiskacza...

Yhyy, zwłaszcza, gdybyś miał w żołądku kilogram płaszczki wciśniętej tam na minutę przed wypłynięciem :roll: Niektórzy to by faktycznie obracali głowę na kolejny...nie tyle haust, co...chlust :roll: Excuse moi :smo: Ale, wyobrażam sobie jak tniesz wiatr w takiej roli...

whiskey.jpg


:D

boboo Dzięki, Bogdanie, ale Roberto, to dopiero jest "stylistą" - u mnie są co najwyżej w miarę poprawnie zbudowane zdania. I mam nieustanny problem z interpunkcją, jak też z "nie" pisanym łącznie i rozłącznie :oczko_usmiech:


pomorzanka zachodnia
Super wyprawa :D . Ale mam nadzieję, że przed zmrokiem zostaliście wypuszczeni :wink: .

Po zmroku :D :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
ViP 2019 - czyli niezły Gulasz :) - strona 29
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone