Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

ViP 2019 - czyli niezły Gulasz :)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 23.05.2020 11:14

Wakacyjne delicje... 8)

Jak nie możesz wypłynąć samemu ,to musisz mieć takiego Darko... :D
Wchodzi Wam w krew- bujanie po Jadranie... 8)
pavlo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 645
Dołączył(a): 21.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) pavlo » 23.05.2020 12:50

Świetna wyprawa :D Pozytywnie zazdraszczam :) Otwarte czyste wody i powietrze pod chmurami to moja miłość. To dwa żywioły, do których mam też ogromny respekt. W tym roku z wielkim żalem musiałem odwołać rezerwację( pośrednią przyczyną jest ten świrus) :(
Kombinuję więc inne atrakcje. A może by tak.... :) https://flisacy.net/aktualnosci/z-ulanowa-do-gdanska/ Zdjęcia co prawda z przeszłości, ale spływ z ujścia Tanwi do Sanu a dalej do Bałtyku wciąż może być aktualny. Mieszkam 30 km. od tego miejsca. Katerina, jak już tam dotrę to w razie czego rzucisz koło ratunkowe ??? :oczko_usmiech:
Albo przyjedź w moje strony, żeby wodnym szlakiem wrócić do domu :mrgreen:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 23.05.2020 19:50

Wasza wycieczka przebiła wszystko 8O :hearts:

Też bym tak chciała :!:
Niestety po ostatnim wybujaniu ostatecznie przekonałam się ,że jestem w stanie wytrzymać to max. przez godzinę :roll: :(
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 23.05.2020 20:05

pomorzanka zachodnia
To smutne, co spotkało waszego Kapitana. A zachowanie tych turystów żałosne :roll: . A można by przypuszczać, że w te mniej popularne rejony wyruszają raczej koneserzy, a jednak...

Koneserzy albo ludzie z kasą, a to nie zawsze idzie w parze :roll:
Napatrzyłam się na różne zachowania, np młodych Anglików czarterujących jachty i kotwiczących nieopodal mojego balkonu, brak słów.


gusia-s
odkryłam, że też mam fotkę wyspy Sušac vel mandolina vel wieloryb :mrgreen: choć ja bym powiedziała, że to krokodyl może

Odkrywamy różne wcielenia Siusiaka, jak nazywał go kolega Marsallah :D
Robiąc jej zdjęcie zupełnie nie wiedziałam co to za wysepka, tzn. myślałam, że może to Vis tak wygląda z tej perspektywy :roll: . Pamiętam, że wysyłałam Tobie te fotkę wtedy :mrgreen: ale mnie nie uświadomiłaś co to za wyspa

Wtedy do głowy mi nie przyszło co to może być, jak też to, że tam popłynę...przecież w planie była Palagruża.
Tak jak powiedziałaś - to było prorocze :lol: 8) Ty mnie tam wysłałaś :mrgreen:


CROberto
Wakacyjne delicje... 8)

:D Delicje też będą 8)
Jak nie możesz wypłynąć samemu ,to musisz mieć takiego Darko... :D
Wchodzi Wam w krew- bujanie po Jadranie...

Taa...kilka razy pływaliśmy sami motorówką, ale to inna skala i nie na takie odległości.
A jak raz się wypuściliśmy daleko drewnianą pyrkawką, to omal się to nie skończyło tragicznie. Przez lata miałam fobię, teraz - dzięki Darko - przełamałam się i nie wyobrażam sobie, że można inaczej :D


pavlo
Świetna wyprawa :D Pozytywnie zazdraszczam :) Otwarte czyste wody i powietrze pod chmurami to moja miłość. To dwa żywioły, do których mam też ogromny respekt. W tym roku z wielkim żalem musiałem odwołać rezerwację( pośrednią przyczyną jest ten świrus)

:( To straszne. Ja wczoraj rozmawiałam z naszą gospodynią - mam rezerwację 13 czerwca :roll:
U nich wszystko toczy się dawnym rytmem, czekają i zapewniają, że nikt nie odwołuje urlopów. Co robić???
Kombinuję więc inne atrakcje. A może by tak.... :) https://flisacy.net/aktualnosci/z-ulanowa-do-gdanska/
Co za przedsięwzięcie 8O :boss: Ja nawet o tym nie słyszałam :oops: Podoba mi się, coś oryginalnego. Chociaż Ciebie podejrzewałam, że przedrzesz się wszędzie - nawet przez granice- swoim skrzydlatym środkiem transportu :D
Katerina, jak już tam dotrę to w razie czego rzucisz koło ratunkowe ??? :oczko_usmiech:
Albo przyjedź w moje strony, żeby wodnym szlakiem wrócić do domu

Propozycja kusząca :D
Jeśli plan przybycia nad Bałtyk wyklaruje Ci się to oczywiście - chętnie pooprowadzam po ciekawych miejscach 8) :papa:
pavlo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 645
Dołączył(a): 21.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) pavlo » 24.05.2020 06:47

Kombinuję więc inne atrakcje. A może by tak.... :) https://flisacy.net/aktualnosci/z-ulanowa-do-gdanska/

Katerina:
Co za przedsięwzięcie 8O :boss: Ja nawet o tym nie słyszałam :oops: Podoba mi się, coś oryginalnego. Chociaż Ciebie podejrzewałam, że przedrzesz się wszędzie - nawet przez granice- swoim skrzydlatym środkiem transportu


Widzisz, Ty nie słyszałaś, zaś ja byłem flisakiem nawet o tym nie wiedząc :oczko_usmiech: A było to tak...: Mój dom rodzinny jest położony jakieś 100 m od rzeki Wisłok. Ta zaś rzeka co najmniej raz w roku wzbierała tak mocno, że zalewała ogromne połacie ziemi w tym część działki rodziców przyległej do tej rzeki. Szczególnie na wiosnę robiły się ogromne rozlewiska. Mając jakieś 10 lat i widząc pływające pniaki drzew a na nich czasem jakieś biedne zwierzątko postanowiłem, że też spróbuję :oczko_usmiech: No to dawaj...., gonię za szopę i wybieram kilka grubszych bali, kilka desek, prostuję stare gwoździe(wtedy towar deficytowy) i w godzinę pływadło gotowe (nie wiedziałem nawet, że zbudowałem tratwę :lol: ) Kawał kija do odpychania i jazda na wodę. Jazda szybko się skończyła kąpielą w lodowatej wodzie i błocie bo pod wodą było orne pole :oczko_usmiech: dzięki temu błotu lania w dupsko nie dostałem, bo tato by się upaskudził :oczko_usmiech: Taka to była pierwsza flisacka przygoda :mrgreen:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 24.05.2020 14:32

travel napisał(a):Wasza wycieczka przebiła wszystko 8O :hearts:

Też bym tak chciała :!:
Niestety po ostatnim wybujaniu ostatecznie przekonałam się ,że jestem w stanie wytrzymać to max. przez godzinę :roll: :(

A tyle tu się pisało na forum, że trzeba przed rejsem coś chlapnąć - zwłaszcza jeśli jest się z tych bardziej wrażliwych. :roll: :wink:
A tak na poważnie - przywróć swoją rezerwację na wrzesień - popłyniemy razem :D


pavlo
Taka to była pierwsza flisacka przygoda

Bardzo fajna przygoda i anegdota :D W takim razie nie masz wyjścia - musisz odbyć ten flis, skoro jesteś naznaczony od dziecka :lol:
pavlo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 645
Dołączył(a): 21.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) pavlo » 24.05.2020 17:02

Katerina napisał(a):
travel napisał(a):Wasza wycieczka przebiła wszystko 8O :hearts:

Też bym tak chciała :!:
Niestety po ostatnim wybujaniu ostatecznie przekonałam się ,że jestem w stanie wytrzymać to max. przez godzinę :roll: :(

A tyle tu się pisało na forum, że trzeba przed rejsem coś chlapnąć - zwłaszcza jeśli jest się z tych bardziej wrażliwych. :roll: :wink:
A tak na poważnie - przywróć swoją rezerwację na wrzesień - popłyniemy razem :D


pavlo
Taka to była pierwsza flisacka przygoda

Bardzo fajna przygoda i anegdota :D W takim razie nie masz wyjścia - musisz odbyć ten flis, skoro jesteś naznaczony od dziecka :lol:


Przygoda,. przygoda......każdej chwili szkoda, jak w piosence: https://www.youtube.com/watch?v=URqTOQI4H6A
pavlo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 645
Dołączył(a): 21.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) pavlo » 24.05.2020 18:42

pavlo napisał(a):
Katerina napisał(a):
travel napisał(a):Wasza wycieczka przebiła wszystko 8O :hearts:

Też bym tak chciała :!:
Niestety po ostatnim wybujaniu ostatecznie przekonałam się ,że jestem w stanie wytrzymać to max. przez godzinę :roll: :(

A tyle tu się pisało na forum, że trzeba przed rejsem coś chlapnąć - zwłaszcza jeśli jest się z tych bardziej wrażliwych. :roll: :wink:
A tak na poważnie - przywróć swoją rezerwację na wrzesień - popłyniemy razem :D


pavlo
Taka to była pierwsza flisacka przygoda

Bardzo fajna przygoda i anegdota :D W takim razie nie masz wyjścia - musisz odbyć ten flis, skoro jesteś naznaczony od dziecka :lol:


Przygoda,. przygoda......każdej chwili szkoda, jak w piosence: https://www.youtube.com/watch?v=URqTOQI4H6A

Katerina, jeśli bym był takim młodzieniaszkiem jak Ty, to może bym się skusił na taki rejs :D Ale co tam,..

[i]Stary człowiek i morze[i] Ernest Hemingway
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 25.05.2020 00:02

Ernest Hemingway

Uwielbiał pijać Daiquiri w zmodyfikowanej pod siebie wersji Papa Doble ... drink na bazie podwójnej porcji rumu, soku z limonki, grejpfruta i likieru Maraschino, pochodzącego z Dalmacji (Maraska) :)
W wersji podstawowej, zamiast Maraski powinien znaleźć się syrop cukrowy z trzciny, ale Hemingway tłumaczył się ... cukrzycą 8O za to %%% mu w cukrzycy nie przeszkadzały.
Wychylał takich Daiquiri nawet 16 w ciągu wieczoru w ulubionej knajpie La Floridita w Hawanie (nadal tłumnie odwiedzanej)
IMG_20200525_003211_copy_1659x1244.jpg
La Floridita


I mawiał ... . "Piję, by ludzie stali się dla mnie bardziej interesującymi"... :mrgreen:
pavlo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 645
Dołączył(a): 21.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) pavlo » 25.05.2020 07:18

gusia-s napisał(a):
Ernest Hemingway

Uwielbiał pijać Daiquiri w zmodyfikowanej pod siebie wersji Papa Doble ... drink na bazie podwójnej porcji rumu, soku z limonki, grejpfruta i likieru Maraschino, pochodzącego z Dalmacji (Maraska) :)
W wersji podstawowej, zamiast Maraski powinien znaleźć się syrop cukrowy z trzciny, ale Hemingway tłumaczył się ... cukrzycą 8O za to %%% mu w cukrzycy nie przeszkadzały.
Wychylał takich Daiquiri nawet 16 w ciągu wieczoru w ulubionej knajpie La Floridita w Hawanie (nadal tłumnie odwiedzanej)
IMG_20200525_003211_copy_1659x1244.jpg


I mawiał ... . "Piję, by ludzie stali się dla mnie bardziej interesującymi"... :mrgreen:


Kurcze blaszka i WOW, gusia-s, jaka wiedza o zwyczajach Ernesta !!! 8O :D i udokumentowana nieźle :D
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 597
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 25.05.2020 12:45

Czekałam na ten rejs. :D Wspaniała przygoda! Jestem bardzo ciekawa kolejnego odcinka. Co do sytuacji z Darko, a konkretnie reakcji lokalnej społeczności, to aż przykro o tym czytać. :roll: PS: Zastanawia mnie etymologia włoskiej nazwy wyspy. :lol:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 25.05.2020 18:08

pavlo
Przygoda,. przygoda......każdej chwili szkoda, jak w piosence
Katerina, jeśli bym był takim młodzieniaszkiem jak Ty, to może bym się skusił na taki rejs :D Ale co tam,..

Stary człowiek i morze[i] Ernest Hemingway
8O
:mrgreen: :lool:

gusia-s
I mawiał ... . "Piję, by ludzie stali się dla mnie bardziej interesującymi"...


Znam jeszcze jeden cytat z Ernesta : " Dajcie sobie spokój z kościołami, rządem, budowlami, czy miejskimi placami...Żeby poznać dany kraj trzeba przynajmniej jedną noc spędzić w którymś z jego barów "...czy jakoś tak :D
Staram się stosować - od czasu do czasu :wink:
Gusia - "W komu bije dzwon" wychwalał też absynt podobno.


Epepa
Czekałam na ten rejs. :D Wspaniała przygoda! Jestem bardzo ciekawa kolejnego odcinka.

Hej :papa: Rejs muszę podzielić na co najmniej kilka odcinków, postaram się wrzucić kolejny wkrótce.
Co do sytuacji z Darko, a konkretnie reakcji lokalnej społeczności, to aż przykro o tym czytać. :roll:

Wydawałoby się, że oni tam wszyscy jednomyślni i w zwartych szykach, ale okazuje się, że tak jak wszędzie - głupota i zachłanność, jak tez niezrozumienie czyjejś odmienności zawsze występują.
PS: Zastanawia mnie etymologia włoskiej nazwy wyspy. :lol:

Trzeba będzie poszperać :roll: :D
Jedyne skojarzenie jakie mam...to z nadanym wyspie mianem Siusiak - przez jednego z naszych Forumowiczów :mrgreen: ([i]cazzo :wink:
Natomiast cazza to "tygiel", hmm.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 25.05.2020 18:37

Katerina napisał(a):Jesteśmy zatem na pokładzie znanej nam jednostki.
Załoga:
Kapetan
Małż
Katerina
Kalipso vel Kali - ukochana suka Darka.
...
...
Męska decyzja - płyniemy na Sušac 8)
Palagrużę zostawiamy na rok 2020 :roll: - na rejs 5-dniowy.

:cry:
Mam nadzieję dołączyć do załogi :idea:
Kiedyś :sm: :hearts:

IMG_20190921_114059_2.jpg

Wdzianko świetnie pasuje do żagli :hearts:


Katerina napisał(a):CROberto
Jak nie możesz wypłynąć samemu ,to musisz mieć takiego Darko... :D

dzięki Darko - przełamałam się i nie wyobrażam sobie, że można inaczej :D

Ciągle tylko Darko i Darko :coool:
Swoją drogą miałem nadzieję poznać już za niecały miesiąc :cry:

Katerina napisał(a): To straszne. Ja wczoraj rozmawiałam z naszą gospodynią - mam rezerwację 13 czerwca :roll:
U nich wszystko toczy się dawnym rytmem, czekają i zapewniają, że nikt nie odwołuje urlopów. Co robić???

Co robić :?: :cry: Jak żyć :evil:
Moja rezerwacja ciągle..wisi :roll: 8)

Katerina napisał(a):Jeśli plan przybycia nad Bałtyk wyklaruje Ci się to oczywiście
- chętnie pooprowadzam po ciekawych miejscach 8) :papa:

:hearts: Oj tak,sam skorzystałem :arrow:
i czekam na więcej :sm: :coool:
pavlo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 645
Dołączył(a): 21.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) pavlo » 25.05.2020 19:38

Na tym forum są osoby, które nie wyobrażają sobie wypadu do Chorwacji bez jakiegoś pływadła i nie mam tu na myśli materaca czy kółka z dziurą :lol: Ci co mają jakąś jednostkę pływającą (kajak, deska SUP, ponton z silnikiem, łódź żaglowa/motorowa) naprawdę doświadczają podwójnych, albo nawet potrójnych wakacji w tym samym czasie. Wszystko wedle możliwości i chęci. Po dwóch wypadach do CRO bez takiego wyposażenia, postanowiłem się troszkę doposażyć. Powiem tak; Chorwacja z poziomu Adriatyku wygląda inaczej, niedostępność niektórych miejsc z lądu, staje się dostępna z pływadła, plumknąć do wody można w dowolnym miejscu (z zachowaniem rozsądku) no i ta przygoda :mrgreen: :oczko_usmiech:
Jak nie chcesz inwestować w taki sprzęt to; albo wynajmij na miejscu samo pływadło, albo z kapetanem
Po prostu spróbujcie, wrażenia mogą was mile zaskoczyć :)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 27.05.2020 20:52

tomekwgurach
Co robić :?: :cry: Jak żyć :evil:
Moja rezerwacja ciągle..wisi :roll:

:( Moja też .
Ciągle tylko Darko i Darko :coool:
Swoją drogą miałem nadzieję poznać już za niecały miesiąc

Poznasz, jak odzyskamy wolność. Ja na pewno odbędę ten planowany rejs - miejmy nadzieję, że do września nie nastąpi nagły (czy też przewidywany) zwrot akcji :papa:


pavlo
Ci co mają jakąś jednostkę pływającą (kajak, deska SUP, ponton z silnikiem, łódź żaglowa/motorowa) naprawdę doświadczają podwójnych, albo nawet potrójnych wakacji w tym samym czasie

Na tych większych pływadłach to nawet kilkakrotnie :wink:
Jak nie chcesz inwestować w taki sprzęt to; albo wynajmij na miejscu samo pływadło, albo z kapetanem
Po prostu spróbujcie, wrażenia mogą was mile zaskoczyć

Pełna zgoda, również polecam tym wahającym się :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
ViP 2019 - czyli niezły Gulasz :) - strona 22
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone