gusia-sczy Pag jest konserwatywny
Zrce
- chorwacka Ibiza, na którą też ciągną młodzi,
No właśnie...napisałam...
opinia po całkowitym wyłączeniu Novalji
Poza tym...u nas też w każdej gminie tańczą... do pewnej muzyki promowanej odgórnie
, ale czy to oznacza, że nie jesteśmy krajem z lekka konserwatywnym
Gusiu, to takie moje pierwsze wrażenie po kilku zaledwie dniach, opisałam to co najbardziej wydało mi się kontrastowe do Visu, ale może to też kwestia terminu - na Pagu byliśmy w ostatnich dniach września, gdy w uliczkach snuły się tylko starsze panie -
čipkarki w czerni i nawet gazety nie powiewały na pustym rynku, bo powietrze stało w miejscu i wszystko inne też
Przez pięć dni nie zobaczyłam ani jednej zmarszczki na wodzie, nie mówiąc nawet o fali
, podczas gdy Vis smagany jest przez wiatry i rozbijające się o skały fontanny morskiej wody.
Więcej swobody np. w naturyźmie to nie spotkałam nigdzie indziej.
Nie będę się licytować - na Pagu trafiłam na puste plaże, więc ciężko mi wypowiedzieć się co do ilości naturystów - nikogo tam nie było, oprócz nas
Za to na Visie
O matko i córko
Ja nawet nie miałam samych ludzi na uwadze, decydując się na takie porównanie...
Jak teraz zamykam oczy i przywołuję obrazy z obu wysp... to też czuję tę różnicę - na Pagu wszystko jest stateczne jak te drzewa oliwne w Lun, a krajobraz niezmienny, bo ciężko w wielu miejscach coś zasiać, czy wybudować. Vis, który znam dużo lepiej, więc wiem dużo z obserwacji, zmienia się jak w kalejdoskopie z roku na rok - po wielu latach izolacji wyspa wyrywa się do nowoczesności( mam nadzieję, że nie pójdą za daleko w tych zapędach
)
Eh, miałam się nie rozpisywać za mocno, na tym na razie poprzestanę
kadetdudiDzień dobry.
Dobar dan, Krzysztofie
kaeresZapowiada się uczta. A jak uczta to cała na jeden raz.
Wrócę więc gdy relacja będzie gotowa bo nie dam rady się tak torturować
Zapraszam, oprócz gulaszu będą też ciekawe ryby
EpepaBeegos to dobra nazwa.
Taka nasza narodowa
Jeśli zaciągnę jakoś mojego małżonka na Vis (wywinął się już dwukrotnie, ale przecież mówią, że do trzech razy sztuka
), to chętnie dołączylibyśmy do rejsu z Kapitanem Darko.
Na ten rok umówiliśmy się z nim na dłuższy, kilkudniowy rejs, w ostatnie wakacje to były dwa dni
A próbowałaś nastraszyć Męża, że pojedziesz sama i popłyniesz w rejs?
Na pewno szybko się zdecyduje na ten Vis