napisał(a) manson » 07.12.2015 14:05
Witam,
Postanowiłem napisać ten post na przyszłość jak by ktoś chciał skorzystać z tej destynacji.
Miałem okazję w tym roku spędzić tydzień czasu w Zivogosce, i miałem okazję spędzać ten czas w Villa Nil.
To co mogę powiedzieć to chyba to, że jest to najlepsza z możliwych lokalizacji w całym Zivogoscie i spacerując po miasteczku nie spotkałem się nigdzie z innym tak dobrym położeniem. Budynek jest położony jakieś 30-40 metrów metrów od największej bardzo ładnej, dość szerokiej i bardzo długiej plaży (oczywiście kamienistej), asfaltowa promenada przy której można zjeść napić się piwka siedząc przy stolikach przy plaży oraz można skorzystać z rowerków wodnych i innych atrakcji.
Sama Villa jest budynkiem, który jest wbudowany w skarpę wiec od strony drogi dojazdowej i parkingu jesteśmy na poziomie najwyższej kondygnacji budynku, do pozostałych apartamentów schodzi się schodkami niejako przez mini ogród i dostęp do nich jest od strony morza.
Willa Nil jest budynkiem niedawno wybudowanym, więc nie wpisuje się w żaden sposób w inne stare pensjonaty pamiętające jeszcze Generała Tito. Jest to budynek bardzo nowoczesny, wykończony w wysokim standardzie, wysokiej jakości meble i wyposażenie o klimie nie mówię bo to standard w cenie.
W tym roku w Willi Nil mieliśmy okazję być w 6 osób a dokładniej dwie rodziny 2+1, zajmowaliśmy największy apartament na najwyższej kondygnacji. Owy apartament jest dwupoziomowy na niższej kondygnacji jest duży salon z dwoma sofami które po rozłożeniu spełniają funkcję łóżek, telewizor LCD następnie jadalnia oraz kuchnia oddzielona wyspą dalej przedpokój z wejściem na piętro oraz łazienka.
Jeśli chodzi o kuchnie jest w 100% wyposażona nie potrzeba nic ze sobą wieść. Na piętrze znajdują się dwie sypialnie jedna z widokiem na morze i balkonem+ klima oraz druga mniejsza sypialnia dość mała ale spełniająca swoją funkcję. Na piętrze jest też druga łazienka.
Z salonu oczywiście wychodzimy na duży główny balkon mniej więcej 2 na 3 metry wyposażony w stół krzesła parasole itp. Z balkonu rozchodzi się przepiękny widok.
Budynek oraz ogrodowe schody obłożone zostały piaskowcem który jeszcze bardziej podnosi jego standard i naprawdę cieszy oko.
Schody główne z boku budynku, które prowadzą przez ogród, zakończone są przepiękną, przemiłą prywatną plażą, która posiada też swoje molo. Wieczorami siedząc na molo popijając winko można podziwiać przepiękne zachody słońca, które się chowa nad Igrane
Chmmm nie tak do końca prywatną bo takie coś nie istnieje ale ze względu na to że budynek jest wpasowany niejako w mini zatokę pomiędzy dwoma cyplami sprawia to wrażenie prywatnej a cyple powodują że praktycznie nikt z turystów nie ma tu dostępu no może czasem przechodzącymi mieszkańcami, którzy wiedzą jak tam się dostać aby przejść.
Właścicielka trochę nawiedzona ale lubi polaków i miała okazję bywać w Polsce. Nie wtrąca się nie mieszka ale jest z nią kontakt wcześnie rano lub późno wieczorem gdy przychodzi podlewać roślinność. Niestety Pani właścicielka mówi tylko po Chorwacku i po Włosku, ale jakoś idzie się z nią dogadać po Polsku. Jej mąż mówi na pewno po Angielsku.
W skali 0.....10 pkt Willa Nil dostaje odemnie 9,5 pkt. Pół punktu urywam za mały parking gdzie miejsce przysługuje na zasadzie 1 apartament 1 miejsce postojowe (my byliśmy na dwa auta i mieliśmy problem)
Byłem w Chorwacji już wiele razy ale tym razem dzięki tej willi mogę powiedzieć że to były moje najlepsze wakacje spędzone z rodziną. Standardowo drugi tydzień wakacji spędziliśmy na ukochanej przez nas wyspie Rab z przecudowną starówką.
Pozdrawiam