Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

V+S+P+R+T+Z+K+S....czyli J,M,M - Cro 2016.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 12.10.2016 20:32

anakin napisał(a):
maniust napisał(a):Tylko że ze zwrotem Nyny to się nie spotkałem , prędzej Lulu. :lool:

W Królestwie Galicyjskim chodzi się nyny.... :mrgreen:

Teraz już wiem maurycy , ponoć Poznaniacy też chodzą nyny. :lool:
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 13.10.2016 09:20

maniust napisał(a):
anakin napisał(a):
maniust napisał(a):Tylko że ze zwrotem Nyny to się nie spotkałem , prędzej Lulu. :lool:

W Królestwie Galicyjskim chodzi się nyny.... :mrgreen:

Teraz już wiem maurycy , ponoć Poznaniacy też chodzą nyny. :lool:


A ja pierwsze słyszę o tym "Nyny" :roll: :D choć mieszkam tu gdzie mieszkam od urodzenia :lol:

I pierwszy raz widziałam taką "postną" zupę rybną 8O
marsik
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 482
Dołączył(a): 12.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsik » 13.10.2016 09:56

anakin napisał(a):
maniust napisał(a):Tylko że ze zwrotem Nyny to się nie spotkałem , prędzej Lulu. :lool:

W Królestwie Galicyjskim chodzi się nyny.... :mrgreen:

:evil: Nie chodzi się za czorta!

maniust napisał(a):Teraz już wiem maurycy , ponoć Poznaniacy też chodzą nyny. :lool:


W Krakowie czy Galicji z pewnością nie chodzi się nyny. :evil: To gwara poznańska. Nie mieszać.
marsik
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 482
Dołączył(a): 12.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsik » 13.10.2016 10:06

maniust napisał(a):Raczej bym nie wpadł na pomysł by w Cro zamawiać zupę i myślę , że dziewczyny też się wyleczyły z Chorwackiej juhy. :D

Juha jusze nie równa. Na przykład w Splicie, Konoba Korta, juha rakowa była kiedyś podawana (nie wiem jak teraz). Genialna!
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 13.10.2016 10:20

marsik napisał(a):W Krakowie czy Galicji z pewnością nie chodzi się nyny. :evil: To gwara poznańska. Nie mieszać.

40 km od Krakowa się chodziło....no ale może to już inne województwo. :roll:

Choć w sumie jak byłem mały to kołyska mi się zapaliła i łopatą gasili, więc wszystkiego dokładnie mogę nie pamiętać....coś mi się też poprzestawiać mogło. :?
renatalato
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4919
Dołączył(a): 04.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) renatalato » 13.10.2016 11:08

anakin napisał(a): Choć w sumie jak byłem mały to kołyska mi się zapaliła i łopatą gasili, więc wszystkiego dokładnie mogę nie pamiętać....coś mi się też poprzestawiać mogło. :?


Ani, to ty już w kołysce kurzyłeś :roll: :wink: :oczko_usmiech:

A jucha w Chorwacji jest różna, zależy jaki kucharz, jadłam dobrą pomidorową. ale tylko raz :oczko_usmiech: rybną jada małżonek i mówi że za każdym razem jest inna :wink: , generalnie jednak najczęściej jest taka rosołowata :wink:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 13.10.2016 14:55

O Królestwie Galicji była mowa :wink: a w nim i "kojka", i "spaty" i "nyny" i "lulu" i jeszcze kilka zapewne innych określeń możnaby odszukać , bo rozległe było i wielokulturowe . . .

Kingdom_of_Galicia,_1914.jpg


. . . żeby całkiem od tematu nie odstawać ( wybacz Maniek :) ) - rosołek galicyjski jest jedyny w swoim rodzaju :mrgreen: jak ktoś nie jadł . . . no to jego problem :smo:


Pozdrawiam
Piotr
ajdadi
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 21422
Dołączył(a): 04.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ajdadi » 13.10.2016 15:33

marsik napisał(a):W Krakowie czy Galicji z pewnością nie chodzi się nyny. :evil: To gwara poznańska. Nie mieszać.



I wszystko jasne... :wink:
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 14.10.2016 12:49

cd...

Dobra zostawmy te juchy , nyny , lulu i inne gwary .....czas pochodzić po Zadarze , zebrać się w sobie po obiedzie , chociaż ciężko przydała by się sjesta........ i wejść na wieżę. :)

Jeśli ktoś kiedyś by wpadł na taki głupkowaty pomysł by tu przyjechać odpocząć , to w mojej ocenie Zadar się do tego kompletnie nie nadaje.
Zobaczyć tak , odpoczywać tu ......nigdy w życiu.
W Zadarze luda nawet we wrześniu jest po prostu mnóstwo i do tego totalny miejscowy hałas i jazgot.

Jako że w planie zwiedzania Zadaru mieliśmy też organy morskie i "Pomnik ku czci słońcu" i by był efekt jakiś tegoż "pomnika" , trzeba było poczekać aż nadejdzie zmrok , to rzuciłem hasło że idziemy na wieżę. :)
Widzę że małżonka bardzo chętna , za to Gośka niekoniecznie.

- tu poczekaj tu na nas , jak ci się nie chce i se popal :sm: ! :mrgreen: (tfuu cholera , mogłaby by rzucić to gówno w końcu) :devil:

No to idziemy , im wyżej tym fajniejsze widoki i wejście na tutejszą wieżę całkiem spoko , bez stresu jak w Trogirze.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po zejściu z wieży zrobiłem jeszcze kilka fotek na dole. :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dziewczyny się trochę na mnie wściekały , że na jedno miejsce by zrobić kilka ujęć poświęciłem bite pół godziny , ale zrobienie zdjęcia w tym miejscu by nikt nie wlazł ci w kadr , serio graniczyło z cudem.
Z reguły jestem spokojny i cierpliwy (chyba) , ale tu przyznam się bez bicia , ilość słowa : - kur.. mać ! wypowiedziana pod nosem , nie do policzenia podczas próby zrobienia jakiejś fotki. :oops:

Zaczęło się już powoli ściemniać to możemy się spokojnie kierować w stronę organów.
To co zobaczyliśmy na tym deptaku i ilość ludzi idących w stronę organów , to był po prostu szok.
Ludż na ludziu...... :evil:
Zwątpiłem od razu , że posiedzimy na organach i miałem rację , nawet nie było gdzie na nich stanąć. :evil: Masakra jakaś.....

Poszliśmy zatem od razu na tą szklaną platformę , która ponoć całą energię by rozbłysnąć po zmroku tysiącami kolorów pobiera przez cały dzień od słońca.
Ogólnie dość ciekawe zjawisko i ładnie to wyglądało , jednak ilość luda która przebywała na tym , troszkę to zepsuło efekt całości , więc średnio mi się to podobało.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I to by było na dzisiaj wszystko , został nam jeszcze powrót po ciemaku do Srimy.

:papa:

cdn...
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5150
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 14.10.2016 19:15

maniust napisał(a):Zaczęło się już powoli ściemniać to możemy się spokojnie kierować w stronę organów.
To co zobaczyliśmy na tym deptaku i ilość ludzi idących w stronę organów , to był po prostu szok.
Ludż na ludziu...... :evil:
Zwątpiłem od razu , że posiedzimy na organach i miałem rację , nawet nie było gdzie na nich stanąć. :evil: Masakra jakaś.....

Ale czy usłyszałeś jak grają te organy ?
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 14.10.2016 20:05

dhmegi napisał(a):
maniust napisał(a):Zaczęło się już powoli ściemniać to możemy się spokojnie kierować w stronę organów.
To co zobaczyliśmy na tym deptaku i ilość ludzi idących w stronę organów , to był po prostu szok.
Ludż na ludziu...... :evil:
Zwątpiłem od razu , że posiedzimy na organach i miałem rację , nawet nie było gdzie na nich stanąć. :evil: Masakra jakaś.....

Ale czy usłyszałeś jak grają te organy ?

Było słychać , ale za słabe fale były by wypłynęła z nich jakaś super melodia , o wiele lepiej grały jak byliśmy tu i mogliśmy na nich posiedzieć w 2010 r. :D
krakuscity
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7920
Dołączył(a): 11.08.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakuscity » 14.10.2016 21:29

Mnie się trochę udało nagrać.

maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 14.10.2016 21:32

cd...

Vodice + Sybenik + Primosten + Rogoznica + Trogir + Zadar + Krka + Skradin....czyli Joanna , Małgorzata , Mariusz - Cro 2016.

Dzień siódmy w Cro (Krka + nie wierzę własnym oczom + +Skradin)


Ten dzień zapisał się historii naszego pobytu jako najbardziej intensywny , nie wiem może z racji tego że zbliża się ten dzień , czyli czas powrotu do naszego zaścianka w Gdańsku , może dlatego że nam Cro wiecznie będzie mało i mało , a może że po prostu to lubimy , jak to mówią "co oczy nie widzą temu sercu nie żal" ....a może że to że dziś była kulminacja upału... a może , że spotkała nas miła niespodzianka. :)

Ja jako ranny ptaszek , już wieczorem wczoraj jak dziewczyny się kładły do "nyny" czy "lulu" , zakomunikowałem że nie ma spania , 7:00 pobudka i wstajecie , jedziemy tam gdzie zaplanowaliśmy , albo mam was w przysłowiowej dupie , otwieram Ożujsko 1,2,34,5 i Jadranskie more. :oczko_usmiech:

Zatem rano ............Pobudkaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Małżonka troszkę marudziła , ale wystarczyło podnieś wyro i nim pier..... i pobudka była od razu. :mrgreen:
........ale nie ma Gośki .........hmmmmm zatem w drodze do toalety pizłem jeszcze z piąchy w drzwi , na szczęście to drewno a nie płyta , futryna tyż mocna , nie wyleciały ........coś tam w oddali jęknęło i po chwili już się wynurzyło. :D

Jest moc...... :oczko_usmiech: ......

Tak więc bez śniadania , na szybko zapakowaliśmy zadki do Peziocika i jedziemy na Krka....
By dostać się na Krka jak zapewne wiecie jest kilka opcji , można statkiem lub też autobusem.
My wybraliśmy tradycyjnie statek jak w 2010 r. , zawsze to jakaś dodatkowa atrakcja i dość ciekawe widoczki są też po drodze....

Przed wejściem po bilety na statek wypatrzyłem budki z żarciem , a że ładnie coś pachniało i bez śniadania jesteśmy , to idę w tym kierunku .

- Ooooooooooooo burki som 8O

Nie wiem jak wy , ale ja w Cro jestem miłośnikiem burków , mój ulubiony to z twarogiem na słono.
W Dalmacji jakoś mało ich było zawsze lub pecha miałem by na nie trafić , za to na Korculi w 2014 r. to pojadłem sobie ich za wsze czasy….ehhhhh…

Obrazek

Punktualnie o 10:00 zameldowaliśmy się na łajbie ........i w oczekiwaniu na naszą łajbę jakaś Cropleka mi wpadła w oko ..... nie mogłem się oderwać.....

Obrazek

cdn...

Laku noć :papa:
Ostatnio edytowano 14.10.2016 22:03 przez maniust, łącznie edytowano 1 raz
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 14.10.2016 21:52

krakuscity napisał(a):Mnie się trochę udało nagrać.

Fajny filmik Janusz :)
Wierz mi że w tym dniu co byliśmy nie było szans żeby coś takiego nagrać , może dlatego że na organach byliśmy wieczorem , nie wiem....

Nie pamiętam czy dawałem te fotki w relacji z Vodic 2010 , ale pewnie tak.

Tak wyglądała promenada i tak organy wtenczas.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W tym roku masakra....... :(
21monika
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2918
Dołączył(a): 25.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) 21monika » 15.10.2016 19:03

W tym roku to był najazd na Cro.
Od Wiednia do Lublany i za w szeregu samochód za samochodem. 8O 8O 8O A jechaliśmy na przełomie sierpnia i września.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
V+S+P+R+T+Z+K+S....czyli J,M,M - Cro 2016. - strona 12
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone