Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

V 2 (2015)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
AniaJ.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 784
Dołączył(a): 24.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) AniaJ. » 13.08.2015 15:08

Fantastycznie :hearts:

Cudowna wycieczka! A i kolejna zapowiada się świetnie 8)

Fajnie tak rzucić okiem w czasie przerwy w pakowaniu :) już za chwileczkę, już za momencik... 8)
:papa:
karin74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2434
Dołączył(a): 27.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) karin74 » 13.08.2015 15:13

AniaJ. napisał(a):Fantastycznie :hearts:

Cudowna wycieczka! A i kolejna zapowiada się świetnie 8)

Fajnie tak rzucić okiem w czasie przerwy w pakowaniu :) już za chwileczkę, już za momencik... 8)
:papa:

Zazdraszczam. :mrgreen:
karin74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2434
Dołączył(a): 27.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) karin74 » 13.08.2015 15:15

A relacja....a co tu wiele pisać....świetnie się czyta i ogląda zdjęcia
:-):-):-)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5015
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 13.08.2015 23:16

A już się martwiłam, że do 2 września żadnych nowych wieści od ciebie nie będzie..(wtedy powracam na Vis) :D .

Rybki facet sprzedawał po 20 tym września, czyli po sezonie.

Co do Modrej - uspokoiła mnie twoja informacja, że nie ma co przesadzać z tym " łapaniem " światła o konkretnej godzinie, chociaż nie wiadomo jak to będzie w pierwszym tygodniu września..
A w ogóle, to nie byłeś wylewny co do oceny wrażeń z Niebieskiej.. czy dobrze mi intuicja podpowiada, że Zelena jednak bardziej przyjazna? My byliśmy tam zupełnie sami przez... 6 minut, wszystko free of charge i jakoś tak intymniej.. Ale porównam już niedługo.

Kino pod chmurką we wrześniu już nie działało, niestety..

Kolacyjka w Visie wygląda bajecznie..., jest jeszcze jedna knajpa, trochę na zapleczu tej waszej konoby, uliczkami w górę, ze świetnym patio-ogrodem i fontanną, niestety nie pamiętam nazwy.. może natrafiliście na nią? Na pewno tam zajrzę tym razem, właściciel przeuroczy ze świetnym angielskim i manierami światowca połączonymi ze skromnym i serdecznym podejściem do każdego zabłąkanego klienta. Klasa.

Podziwiam twoją wiedzę i skrupulatne podejście do relacjonowania podróży.. 8) Na pewno przyniesie mi to ogromną korzyść :oczko_usmiech: Tym razem nie omieszkam również nabyć polecany przez ciebie przewodnik z Informacji Turystycznej - w zeszłym roku poskąpiłam :roll: :oops:

Upały niedlugo się skończą, więc liczę nakolejne odcinki :lol:
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2298
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 14.08.2015 10:26

Katerina napisał(a):A w ogóle, to nie byłeś wylewny co do oceny wrażeń z Niebieskiej.. czy dobrze mi intuicja podpowiada, że Zelena jednak bardziej przyjazna?


Zelena bardziej przyjazna? Na pewno. Nie sposób porównać tych 2 jaskiń, z jednego tylko zresztą względu: jedna jest mocno skomercjalizowana, a druga nie. Modra robi wrażenie, i to duże, niemniej jednak nie mam potrzeby powrócić do niej nastepnym razem kiedy odwiedzę Biśevo. Na pewno za to za 2 lata znów popływam w Zelenej - sam fakt możliwości wyjścia z łódki i zanurzenia się w tej wodzie, w tym świetle, jest niesamowity.
Podsumowując: to tak jak ogólnie ze spędzaniem wakacji - jedni jadą do Breli, inni...na Vis ;)

Katerina napisał(a):Kino pod chmurką we wrześniu już nie działało, niestety..

Wyhacz ich na fejsie, na bieżąco wrzucają repertuar. Może w tym roku będą otwarci dłużej?

Katerina napisał(a):jest jeszcze jedna knajpa, trochę na zapleczu tej waszej konoby, uliczkami w górę, ze świetnym patio-ogrodem i fontanną, niestety nie pamiętam nazwy.. może natrafiliście na nią? Na pewno tam zajrzę tym razem, właściciel przeuroczy ze świetnym angielskim i manierami światowca połączonymi ze skromnym i serdecznym podejściem do każdego zabłąkanego klienta. Klasa.


Lola Konoba& Bar :) Byliśmy. Niesamowite patio. Będą zdjęcia.

Katerina napisał(a):Upały niedlugo się skończą, więc liczę nakolejne odcinki :lol:


Pewno coś w przyszłym tygodniu wrzucę, zwłaszcza, że potem znowu urlopik, więc będzie trzeba :oczko_usmiech:
Magdalena S.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 03.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magdalena S. » 14.08.2015 12:00

Marsallah napisał(a):Od sternika wiemy też, że większość domów na Biśevie jest na wynajem. Hmmm...może kiedyś? :)

Bardzo kusząca perspektywa. Wysepka na końcu świata :)
Stasiek18
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 857
Dołączył(a): 05.04.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Stasiek18 » 16.08.2015 20:32

Nooo 8O niezły jest ten Vis :oczko_usmiech:
Właśnie dziś wróciłem z Rukavacu i poznaję z Twojej relacji kilka tych samych miejsc :wink:

:papa:
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2298
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 20.08.2015 08:19

Stasiek18: No, nie dziwota ;)
Magdalena S.: No, mnie to też kręci. To że na końcu jakiejś tam części świata, to jedno, ale dwa, że prawie niezamieszkana. Obudzić się tam zanim przypłynie statek z Komiży i obserwować ze szczytu Strażbenicy jak płynie...dogadać się z miejscowymi na wynajęcie łódki/motorówki i podpłynąć do niedostępnych z lądu zatoczek po wschodniej stronie... 8)
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2298
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 20.08.2015 08:26

Dziś krótki wrzut, podsumowujący kolejne 2 dni, w których działo się mało i zdjęć też wiele nie cykaliśmy (nacykaliśmy się na Biśevie :lol: ).

20/06
Budzi nas deszcz...znaczy nie ma pogody i ergo nie ma sensu jechać po zamówione auto z wypożyczalni. Wyłączam alarmopobudkę w telefonie, ale ze snu i tak wyrywa nas trąbienie klaksonu. „Idź, to ryby!” – organizuje małżowina. Naciągam szorty na piżamę i idę w ten deszcz, w te pluchę poranną. Na rogu przy śmietnikach staje biały van. „Riba?” – indaguję. „Ne, pane!” – oznajmia pieczywiarz. Biorę bułkę „wrocławską”, żeby nie było i z powrotem do wyra. Kwadrans później znowu klakson. „No, teraz to ryba!” – stwierdzam. Faktycznie, „my man” Josipa parkuje czerwonym trupem pod estejtem. W bagażniku (otwartym, także po to, żeby osłonić się przed deszczem) ma dwie plastikowe skrzynki: na górze lokardy (czyli morszczuki, znane w północnej Chorwacji jako oslici) po 40 Kn/kg, na dole małe srdele (30 Kn). Biorę 4 lokardy, największe jakie ma. 70 kun. Coś jeszcze? Hobotnicu? Przez chwilę, zaspany, rozkminiam czy chcę. Nie, jednak bez sensu, decyduję, patrząc na zamrożone cielsko ośmiornicy. I tak nie zrobimy tu porządnej peki, lepiej pójść do konoby.
01 jana.jpg
Jedyne zdjęcie z pobytu w obydwu konobach :roll:

Po dłuższym niż zwykle (pogoda ssie) porannym (w sumie to przedpołudniowym) rozruchu konstatujemy, że co prawda z plaży dziś nici, ale do Visu można się w sumie by ruszyć. A konkretnie do Kutu, do któregośmy jeszcze tej zimy, sorry, lata, a w sumie to wiosny, jeszcze nie zawitali. Parkujemy na górze, przy skręcie do policiji i schodzimy schodkami w stronę pamiętnej z pysznych lodów slaśticarni. Ta zamknięta (sjesta), wpadniemy tu po 17. Prawo-lewo i na drzewo; po 2 latach znów jesteśmy w centrum Kutu. Puby na placyku zostawiamy za sobą, potem jedną konobę, zachodzimy do końca rivy do ostatniej – Teżok. Wyrywamy z sennych objęć kelnerów, którzy wydają się być z deczka rozczarowani, że my tylko na drinki. Pijemy swoje i spadamy, tu trochę smutno, a poza tym małżonka w końcu nabrała ochoty na tą drugą konobę na kuckiej rivie, która mi wpadła w oko jeszcze przy okazji poprzedniej wizyty.
02 mapa.jpg
Orientacja w terenie ;)

Konoba Vatrica wita nas drewnianymi ławami, tak bardzo przypominającymi swojskie polskie wiejskie górsko-mazurskie knajpy. Klimat, jak na Vis, niezobowiązujący. Jest ok. Menu zwięzłe, wino w normalnej cenie (i ok w smaku), jemy dziś (po wczorajszych ekstrawagancjach) skromnie: dzieci palaćinki z ćokoloadom/makaron z sosem pomidorowym, Ania ribljąjuhę, a ja penne z sosem od jastoga. Nawet z kawałkiem homara, łał, zaliczam więc w ten sposób robala tanim (70 Kn) kosztem. Eee, smakuje jak kreweta, laski nie robi. Potem małe zakupy w kuckim studenacu, lody i do domu.

Jak się później okazało, był to nasz jedyny absolutnie nieplażowy dzień :)

21/06
Po późnym śniadaniu w końcu wszyscy trafiamy na Srebrną. Pierwszy raz z fajką, okularami. Wspinamy się na skałki, odwiedzamy groty między Srebrną a Bilim Bokiem, pływamy. Po jakichś dwóch godzinach (starczy tego dobrego) udajemy się (via studenac w Podstrażju) do domu, żeby przygotować obiad. Rozpalam ogień przy pomocy zebranych przy parkingu koło Srebrnej patyków, Ania doprawia lokardy i zakupione w sklepie krumpiry i tikvice.

Po smacznym (lokardy dzieciom smakowały bardziej niż wczorajsze steki z tuny!!! – kolejny przykład, że nie zawsze warto wywalać $$$, dzieci wiedzą lepiej...) obiedzie sjesta, a po 18 wyjazd na wieczór do Visu. Po drodze zatrzymuję się przy położonej z dala od ludzkich siedlisk, przy skręcie na Stonćicę, Konobie Kod Magića i rezerwuję stolik z hobą spod peki (porcja na 3 osoby) na jutro. Lokal i jego otoczenie (winnica) prezentuje się ładnie, już 2 lata temu przyciągnął moją uwagę. Właścicielka informuje mnie, że zaczynają urzędować od ok. 17:30, a więc pekę można zjeść najwcześniej koło 19:30, więc na tę nieludzką godzinę bukuję dinner.
Poniżej: Patio Baru/Konoby Lola
03 bar.jpg
04 lola.jpg
05 lolaaa.jpg
06 lolaaaaa.jpg

W Visie parkujemy, tym razem tradycyjnie, przy muzeum i przechadzamy się środkowym Visem-Luką (ulica Biskupa Mihe Puśicia), potem lody w pekarnie w Luce – okazuje się, że (choć porcje mniejsze) smakują prawie tak samo dobrze jak te w Kucie – a następnie lądujemy w Konobie Lola przy ul. BMP. Tarasowy dziedziniec, ukryty przed wzrokiem przechodniów, robi na nas spore wrażenie, wydzielona część na drinki, reszta konsumpcyjna, to lokal z klasą. Tylko pijemy, zresztą chyba nie chcielibyśmy tu jeść – jest tu jak na nasz gust zbyt pretensjonalnie.
07 vis wiecz.jpg

Małżonka nalegała, żebym znalazł w bagażniku miejsce dla statywu do aparatu. Przydał się cały jeden raz, do tego właśnie zdjęcia :roll: P.S. Zdjęcie jest zrobione tuż po przybiciu Petara Hektorovicia do viskiej luki
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5015
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 22.08.2015 03:53

Dzisiaj wpadam tu na chwilę, przyznaję się ,że głównie po foty, nadrobię czytanie w vikend :)
Statyw okazuje się potrzebny, ..mam coś takiego w szafie od ..6 lat,..lekki, profesjonalny, składany do wielkości kieszeni prawie..I robi różnicę...Problem w tym, że nie wiedziałam, że taki mam .. 8O

Twoja relacja uświadomiła mi stan posiadania..sprzętu, darowanego mi na .. wesele 8) :mrgreen:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15247
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 24.08.2015 18:11

Marsallah napisał(a):Małżonka nalegała, żebym znalazł w bagażniku miejsce dla statywu do aparatu. Przydał się cały jeden raz, do tego właśnie zdjęcia :roll: P.S. Zdjęcie jest zrobione tuż po przybiciu Petara Hektorovicia do viskiej luki

Zdjęcie super - było warto! :D
Nasz statyw przejechał tam i z powrotem i nie wyciągnęliśmy go wcale :roll:

Biševo - rewelacja! Piękny koniec świata :)

Jak już jesteśmy trochę apartmanowi ;), możemy jechać na Vis, a Twoje relacje na pewno bardzo nam pomogą :)

Czekam na ciąg dalszy :papa:
a_nula
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 219
Dołączył(a): 13.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) a_nula » 26.08.2015 08:01

Status wyciągnięty raz, bo chyba tylko raz udało nam się złapać zmrok w okolicy miasta :) Czerwiec ma to do siebie, że dni są długie i ciężko z dzieciakami o romantyczny wieczór o zmroku na starowce ;-)

Od następnych wakacji będziemy jeździć w końcu sierpnia, więc statyw będzie miał więcej okazji by wyjrzeć z bagażnika!

Jak już jesteśmy trochę apartmanowi ;), możemy jechać na Vis, a Twoje relacje na pewno bardzo nam pomogą :)


My jedziemy za 2 lata ;-), to może spotkanie na Visie, skoro w Gli jakoś nie wychodzi? :)

________

OFFTOPIC: Jutro moja przełożona jedzie do Splitu, rozważam ukrycie się w jej bagażniku :>
a_nula
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 219
Dołączył(a): 13.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) a_nula » 27.08.2015 09:15

Marsallah na wywczasach, to się trochę porządzę :)

Postanowiłam każdorazowo na Visie będąc robić pewne zdjęcie, na razie mam dwa :)

O takie:

11235443_1096703193692137_2243165389493832025_n.jpg


To schody naprzeciwko naszej ulubionej lodziarni w Kucie, przyjemny cien sprzyja konsumpcji ;-)
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 01.09.2015 17:18

To wyższe zdjęcie pewnie późniejsze - bo lód już prawie zjedzony :wink: .
Piękne zdjęcia, doskonała relacja, pozwalająca zaplanować pobyt.
Zostawiam ślad, żeby tu wrócić.
Pozdrawiam
karin74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2434
Dołączył(a): 27.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) karin74 » 05.09.2015 21:20

Halo, halo my tu siedzimy i czekamy :-)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
V 2 (2015) - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone
Jakie dane przetwarzamy i w jakim celu?

Serwis internetowy Cro.pl Chorwacja Online wykorzystuje pliki cookie i pokrewne technologie, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów (np. utrzymują sesję użytkownika). Ponadto, pliki cookie mogą być założone i wraz z innymi metodami zbierania preferencji wykorzystywane przez naszych zaufanych partnerów w celu wyświetlenia Ci reklam spersonalizowanych oraz do celów statystycznych. Korzystając z serwisu wyrażasz jednocześnie zgodę na wykorzystanie plików cookie i treści spersonalizowane, możesz jednakże wyłączyć niektóre z plików cookies. Ewentualnie, możesz wyłączyć pliki cookie w opcjach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli masz u nas konto, możemy również przetwarzać wprowadzone przez Ciebie dane, które zostały zapisane w Twoim profilu (e-mail oraz nick użytkownika są niezbędne do posiadania konta, pozostałe dane są wprowadzane dobrowolnie). Nie musisz się jednak martwić, jakiekolwiek dane wprowadzone przez Ciebie do bazy cro.pl nie będą bez Twojej zgody przekazane innym podmiotom (poza sytuacjami, które są wymagane przez prawo) i służą jedynie do korzystania z serwisu cro.pl. Nie odsprzedamy więc Twojego e-maila ani innej zapisanej w profilu danej żadnemu zewnętrznemu podmiotowi. Szczegółowe informacje znajdziesz w polityce prywatności oraz Regulaminie.

akceptuję, przejdź do serwisu
ustawienia cookies