Uzależnieni od Hvaru?- 24.08 - 01.09.2013

Czy mogłabym prosić o namiar na kwaterę w której byliście? mój mail adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl z góry bardzo dziękuję

Witajcie!

JoannaMaxel - uzależnienie raczej gwarantowane
przemo99 - trzeba było wpaść na grilla, w grupie raźniej
Kasia i Adam - namiary poszły na @

Jeśli tylko uda nam się, to jeszcze dzisiaj sklecimy kolejne słowa...

Zosia i Piotrek napisał(a):Jeśli tylko uda nam się, to jeszcze dzisiaj sklecimy kolejne słowa...

Na to liczyłam

Zosia Piotrek ....no cudnie....Dubovica, to moja ukochana zatoka.....uwielbiam ją, mimo tłoku .....i te widoki z tarasu Pani Leny - bezcenne ....czekam na cd.....ciekawa jestem, czy wybraliście do polecanej przez nas zatoki podczas powrotu do domu

serdecznie pozdrawiam Iza

No mogliśmy wpaść, ale nasza gospodyni pokazała nam naszego grilla:D Za to wasze grilowanie widzieliśmy z balkonu.

A trafiliście do Urvala Zarace?

Czytałem Waszą relację z wielkim zainteresowaniem. Odwiedziłem Hvar od strony morza i wygląda tak równie pięknie, ale jakby zupełnie inaczej. Nie wiem czy słyszeliście o schowkach na U-booty? Nie wiem czy od strony lądu można się tam dostać (w dali widzieliśmy jakąś chatkę więc chyba tak) od morza jest to zupełnie łatwe (żagle), ze względów pogodowych nawet w takim schowku nocowaliśmy.
Planowałem na ten rok Brać, ale promy mnie przeraziły i wybrałem kwaterkę na lądzie.

Witajcie!

minimartini niestety nie udało się Chęci były ale jakiś error wyskakiwał przy dodawaniu zdjęć. Za chwilę spróbujemy ponownie

Iza&Krzysiek nie trafiliśmy, szczerze?- nawet nie próbowaliśmy, bo powrót mieliśmy ze Starego Gradu, ale...

przemo99 hehhe, zdążyliście cokolwiek zobaczyć? Nasze grillowanie było...hmmm.... expresowe
Uvalę Zarace zostawiliśmy sobie na następny raz.... razem z zatoką, o której wspominali Iza&Krzysiek

Romancad Pierwsze słyszymy o schowkach, niestety, czego do dzisiaj żałujemy, nie było nam poznać do dzisiaj sztuki żeglarskiej

Dzień 9- 01/09/2013
Stari Grad w pełnym słońcu

Nasz pobyt w Cro zbliża się ku końcowi, więc postanawiamy powrócić do Starego Gradu na małe zakupy suwenirów. Jakoś klimat tego miasteczka najbardziej przypadł nam do gustu… senne, malownicze i romantyczne miejsce. Do dzisiaj wspominamy Stary Grad z ogromnym rozrzewnieniem.
Tego dnia zdjęć robiliśmy niewiele. Raczej rozkoszowaliśmy oczy, uszy i duszę widokami i zapachem Hvarskiej ziemi. Żal nam, że co dobre tak szybko się kończy





Czy ktoś był w powyższej restauracji i może coś polecić? Nam się nie udało skorzystać, choć zachęcała, oj zachęcała











Pani Kasia jak zwykle oblegana, więc postanowiliśmy już nie przeszkadzać, ale pozdrawiamy gorąco



Na koniec dnia zjedliśmy wyśmienitą kolację u naszych gospodarzy: jagnięcina, leczo z przydomowych warzyw, frytki i wino z domowej winnicy. Pyyyyyyyyyyyyychota!

Zosia i Piotrek napisał(a):Witajcie!
....
Romancad Pierwsze słyszymy o schowkach, niestety, czego do dzisiaj żałujemy, nie było nam poznać do dzisiaj sztuki żeglarskiej

Tak mi się przypomniał, jak patrzę na Wasze piękne zdjęcia mój morski wypad w 2008. Szczególnie gdy patrzyłem na te fantastyczne zatoczki. Moje od U-bootów były głębsze. Choć jesteś w odległości 20m to wejścia do tuneli wyrytych w skałach na ponad 100m z wejściem z zatoki jest kompletnie niewidoczne. Podam współrzędne w miejscu, gdzie nocowaliśmy (nie będę zaśmiecał Twojej relacji zdjęciami), ale pozostałe są lepiej zamaskowane. Jak się wie o nich to można w sąsiednich zatokach je wytropić. Będąc na miejscu widzieliśmy ze cztery. W Google Earth są zdjęcia dla zainteresowanych. Jednak pamięć mi nie dopisała, gdyż to było na sąsiedniej wyspie Brać, od Was rzut beretem (większym).

43°17'28.54"N
16°29'36.22"E

Romancad

Witajcie

W tej restauracji nie byliśmy, ale na pewno możemy polecić Antikę (też w Stari Grad) - mają doskonałe zupy, sałatki i pasty!

Pozdrav!

Dziękuję minimartini,

z przyjemnością poszukamy i tej restauracji w najbliższym czasie Póki co, Pelago z Twojej relacji już zanotowane

Stari Grad......uwielbiam to miasteczko .......no i Contesa od Leny .....a próbowaliście oreh i rakiję figową?...my jeszcze mamy zapas w domu

pozdrawiam

Witajcie, Zosiu i Piotrku! Jestem uzależniona od Hvaru od... hmm... chyba już od 6,5 roku

Oglądam Wasze zdjęcia i wspominam nasz tegoroczny (a właściwie już ubiegłoroczny) pobyt w Ivan Dolac. Dubovica - cudna. Szacun, że chciało się Wam tam schodzić

Pozdrawiam serdecznie i czekam na więcej

maslinka napisał(a): Szacun, że chciało się Wam tam schodzić

schodzić to nic
- wchodzić to dopiero szacun

Zosiu i Piotrku - no Pelago to koniecznie Jestem przekonana, że będziecie zadowoleni
Pozdrawiam Was serdecznie i już zazdroszczę Wam "następnego" Hvaru