Chcieliśmy kupić miód lawendowy w Opatiji, ale był tylko na jednym straganie, tylko w małych słoiczkach i postanowiliśmy, że kupimy w Humie.
Ale tam nie było
mariusz_77 napisał(a):... a miód lawendowy kupowaliśmy we Vrbosce... mmm pachniał lawendą... całe 4 słoje starczyły nam może na 3 miesiące ... tym razem kupimy więcej
Lednice napisał(a):Chcieliśmy kupić miód lawendowy w Opatiji, ale był tylko na jednym straganie, tylko w małych słoiczkach i postanowiliśmy, że kupimy w Humie.
Ale tam nie było
Zosia i Piotrek napisał(a):mariusz_77 napisał(a):... a miód lawendowy kupowaliśmy we Vrbosce... mmm pachniał lawendą... całe 4 słoje starczyły nam może na 3 miesiące ... tym razem kupimy więcej
Dobrze wiedzieć, we Vrbosce byliśmy tylko chwilkę, ale wtedy nie znaleźliśmy miodu. Podpowiesz w którym miejscu kupiliście?
agata26061 napisał(a):Trochę spóźniona, ale zaległości nadrobiłam i czekam na ciąg dalszy
Zosia i Piotrek napisał(a):
mariusz_77 dzięki, sprawdzimy... Już wkrótce Jak będą ta na pewno się zaopatrzymy!
mariusz_77 napisał(a):
a kiedy będziecie?? ... ja postaram sie sprawdzić już w czerwcu
Iza&Krzysiek napisał(a):Witam serdecznie sąsiadów mieszkaliśmy obok siebie z tego co kojarzę .....jakoś się mijaliśmy po drodze
Iza&Krzysiek napisał(a):P.S.
też jestem uzależniona od Hvaru kocham tą wyspę w tym roku mąż ciągnie na Korczule .....a ja mam cały czas wątpliwości
Aldonka napisał(a):Doskonale rozumiem Wasze uzależnienie
ewelka1 napisał(a):super fotki,zwłaszcza jak się te miejsca widziało również na żywo.My również jesteśmy zafascynowani Hvarem ,ale w tym roku jedziemy dalej ,na Korcule.I jestem pewna ,że znów (5 raz) będzie cudownie
artur.juliusz napisał(a): Kupiłem też miód niby lawendowy w ID (punkt sprzedaży win i rożnych innych w budynku po drodze do kapliczki, gdzie w niedziele odprawiane są msze na dworze. Jak się potem dowiedziałem od lokalnego pszczelarza nie mógł być lawendowy, bo faktycznie od chyba 3-4 lat jest nieurodzaj z lawendą. Więcej od tamtego sprzedawcy nic nie kupiłem.
barti75 napisał(a):no to byliśmy w niemal w tym samym czasie (11.08.25.08), a miód (może i lawendowy) kupowaliśmy na jakimś straganie w Vrbosce chyba w samym centrum
Powrót do Nasze relacje z podróży