Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Uwagi o pobycie lipiec 2010 . Ceny , rady, porady

Jacy są Chorwaci, ile co kosztuje w Chorwacji, czy warto jadać w restauracjach, co zabrać ze sobą z Polski, czym najlepiej płacić, na co szczególnie uważać oraz wszystkie inne pytania i uwagi związane z wyjazdami, także te nietypowe czy specjalistyczne, powinny znaleźć się w tym miejscu.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 08.08.2010 21:48

Ponieważ przygotowuję się do naszego pierwszego wyjazdu...

Jak piszesz, pierwszy raz a Ty już wiesz , że są ceny wysokie... Poczekaj, pojedź,przekonasz się sam.Wklejone paragony to nie wszystko. Tu nie chodzi o to, żeby nic nie zabierać do jedzenia, bo większość zabiera, chodzi o to, że jedynymi wspomnieniami z Cro nie mogą być rachunki i paragony i na pamięć znane ceny srajtaśmy w okolicy naszego apartmanu... A dlaczego w Cro ma być tanio? Co to znaczy tanio? Byłem teraz u przyjaciół we Wrocku i Panorama Racławicka-koszt 20 PLN za 25 minut oglądania, ZOO-25 PLN, dla mnie bez szału... Czy to jest tanio? Co to za wyjazd gdzie na każdym kroku ktoś przelicza ile to złotówek? I nie chodzi mi o to, że trzeba być krezusem, chodzi o podejście do wyjazdu... Czy ktoś bierze żarcie czy nie, to sprawa całkowicie drugorzędna...
Pozdrav.
justa999
Odkrywca
Posty: 107
Dołączył(a): 04.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) justa999 » 08.08.2010 22:07

Bocian napisał(a):
Ponieważ przygotowuję się do naszego pierwszego wyjazdu...

Jak piszesz, pierwszy raz a Ty już wiesz , że są ceny wysokie... Poczekaj, pojedź,przekonasz się sam.Wklejone paragony to nie wszystko. Tu nie chodzi o to, żeby nic nie zabierać do jedzenia, bo większość zabiera, chodzi o to, że jedynymi wspomnieniami z Cro nie mogą być rachunki i paragony i na pamięć znane ceny srajtaśmy w okolicy naszego apartmanu... A dlaczego w Cro ma być tanio? Co to znaczy tanio? Byłem teraz u przyjaciół we Wrocku i Panorama Racławicka-koszt 20 PLN za 25 minut oglądania, ZOO-25 PLN, dla mnie bez szału... Czy to jest tanio? Co to za wyjazd gdzie na każdym kroku ktoś przelicza ile to złotówek? I nie chodzi mi o to, że trzeba być krezusem, chodzi o podejście do wyjazdu... Czy ktoś bierze żarcie czy nie, to sprawa całkowicie drugorzędna...
Pozdrav.


Dobrze piszesz Bocian. Ja nie wiem dlaczego tak oczekują co po niektórzy, że w CRO wszystko będzie tanie, jedzenie, apartamenty, wstępy za darmo... Dlaczego u nas nad morzem nie jest wszytko za 1zł?

Czy Ci, którzy tak narzekają nigdy w Polsce nie jedzą pizzy w lokalu lub na telefon? Gwarantuję w CRO taką samą cenę a pizza palce lizać. Na samo wspomnienie ślinka mi cieknie...
adames
Odkrywca
Posty: 83
Dołączył(a): 08.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) adames » 09.08.2010 09:50

Źle troszkę odczytaliście mój post, nie zamierzam w Chorwacji oszczędzać aby bić rekordy najtańszego wypoczynku. Zamierzam trochę pozwiedzać, a także jako były płetwonurek z patentem, skorzystać z usług nurkowania z butlą , co również kosztuje parę euro.
Nie zamierzam opierać się również tylko i wyłącznie na jedzeniu tego co przywiozę , bo chcę spróbować regionalnych potraw.
Jeśli jednak mogę zabrać ze sobą trochę jedzenia, to dlaczego mam tego nie robić ? Czy to taki nietakt jak zabiorę ze sobą jedzenie dla 4-osobowej rodziny na śniadanie ? Czy może lepiej lansować się chodząc do sklepu i kupować na śniadanie produkty, za które zapłacę prawie dwa razy tyle, co te, za które zapłaciłem przywożąc je z kraju.
Wolę wydać ta różnicę na jakąś romantyczną kolację czy na jakieś atrakcje dla dzieci.
Cen faktycznych w Chorwacji nie znam, ale chyba mogę opierać się na tym co podają ci co wrócili z wczasów.
To podobnie jak z kupnem auta. kupując Chryslera PT Cruiser wiedziałem, że będzie palił paliwa więcej , niż auta podobnej klasy z podobnym silnikiem, ale chciałem mieć auto , nietuzinkowe , wyróżniające się z tłumu innych aut .
Pozdrawiam Adam
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 09.08.2010 10:09

adames, a ja ci mówię, pojedź a potem mów jak było... :) Jeszcze raz powtarzam, nie odnoszę się do zabieranego jedzenia, bo sam zawsze trochę zabieram na początek aby nie musieć od razu robić zakupów. Zauważ jedną rzecz, są na forum ludzie którzy zabierają praktycznie wszystko z PL, narzekają ,że w konobach nie ma schabowych i na plaży pierogów (bo w Ustce były) i jeszcze ich wspomnieniami jest drożyzna. A skąd te wspomnienia , przecież oni nie chodzą w Cro do sklepów bo maja wszystko... Tu przede wszystkim chodzi o podejście do tematu, dla niektórych zawsze będzie drogo (to po co jadą?) innych znowu wszędzie oszukują... Po co wyjeżdżać z PL i narzekać , że nie jest jak w PL? Chorwacja to nie tylko sklepy Lidla i Konzuma, to ludzie z ich historią, to miejsca gdzie kilkanaście wieków temu już tętniło życie, to fauna i flora, często endemiczna... Ilu tych ludzi, ile tych miejsc poznali ci "paragonowcy"?
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 09.08.2010 10:37

Bocian napisał(a): to ludzie z ich historią, to miejsca gdzie kilkanaście wieków temu już tętniło życie, to fauna i flora, często endemiczna... Ilu tych ludzi, ile tych miejsc poznali ci "paragonowcy"?

Zapewne niewielu. Zajęci byli podliczaniem i kalkulowaniem.

Też zabieram jakieś jedzenie z domu,na tak zwany rozruch :) żeby nie musieć na drugi dzień rano jechać do sklepu. Jakieś wędliny, serki czy te nieliczne ulubione pokarmy mojego dziecka.
Czy jest drożej? Nie wiem, nie przeliczałam tego. Siedząc w domu też muszę kupić chleb, masło, wędlinę, sery. Co za różnica czy kupię w PL czy w Cro.
mirek109
Cromaniak
Posty: 652
Dołączył(a): 27.09.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) mirek109 » 09.08.2010 10:41

komi napisał(a):
UWAGA BARDZO ALE TO BARDZO DROGO!!!!!!!!!!
(w porównaniu z innymi krajami i poziomem usług wszelakich w Chorwacji)


pozdrawiam i liczę na burzę komentarzy
K.W


Właśnie dlatego że tam tak "bardzo drogo" jedziemy po raz szósty :)

Wrozmowach ze znajomymi nasze wyjazdy robią wrażenie na nich.

Najczęściej pierwsze słowa znajomych brzmią: słyszeliśmy że tam tak "bardzo drogo" i jedziecie???

Odpowiadamy: jedziemy bo nas na to stać :) Dziadami nie jesteśmy :) Coś się nam należy :) Każdej odpowiedzi towarzyszy uśmiech :)

Znajomych krew zalewa z zazdrości :):):)
adames
Odkrywca
Posty: 83
Dołączył(a): 08.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) adames » 09.08.2010 11:15

Bocian
Ja jadę do Chorwacji bez względu na ceny, to że nigdy tam nie byłem, to nie oznacza, że nigdy z domu na wakacje nie wyjeżdżałem. :D
Po powrocie zdam relację jak to widzi osoba która spędzi tam urlop po raz pierwszy. Mamy tam być 14 dni więc jestem odpowiednio przygotowany, aby moja 4 - osobowa rodzina mogła spędzić miło wymarzony urlop i nie chodzić z daleka koło lodziarni , aby dzieci nie płakały że tato sknerzy im na lody.
Ceny jakie są , takie trzeba zaakceptować. Ja akurat bez większych wyrzeczeń , mogę tam wypoczywać.
Są jednak osoby, które chcą tam wypocząć bardziej licząc się z kosztami, i mają do tego prawo. Więc może nie wypada śmiać się z kogoś kto codziennie je np. makaron.
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 09.08.2010 11:27

Więc może nie wypada śmiać się z kogoś kto codziennie je np. makaron.

Widzę , że dalej nie jarzysz... :) Dla mnie to może i dwa worki ziemniaków i fasoli zabrać i pół świniaka, to jego sprawa. Chce tak spędzać wakacje to niech spędza. Tylko niech pieczywa do reklamówek w konobie nie pakuje, bo płacone a nie zjedzone... A takie widoczki parę razy widziałem. Dla mnie jak ktoś ma jedyne wspomnienia z Konzumu to znaczy , że na taki wyjazd go nie stać i tyle... A z drugiej strony, był, przeżył to po co narzekać , że za drogo... Jakby na Sv.Jure w Biokovie był market z promocjami to większość rodaków miałaby zaliczony tam wjazd i cennik byłby powielony na Cropli... :)
Katarinka
Croentuzjasta
Posty: 186
Dołączył(a): 13.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katarinka » 09.08.2010 11:46

Jadąc do Cro naczytałam sie na maksa jakie to wszystko drogie i zabrałam ze sobą na 4 osoby: 2 paczki makaronu, 2 opakowania ryżu w torebkach, kilka mielonek, przyprawy (to akurat ok), parę gotowych dań pudliszki i agrovita, kawa, herbata, mąka, olej.
Następnym razem zabiorę: mały olej do smażenia jajek, kawę i herbatę (herbaty wystarczyło, kawę dokupiliśmy, ale na początek ok), 1 opakowanie ryżu (aby nie lecieć pierwszego dnia na zakupy), 2 opakowania gulaszu węgierskiego Agrovity - zdecydowanie polecam!
Znajomi zjedli mielonki, my jakoś nie. I nie widzę potrzeby zabierania niczego więcej ani mniej, bo to są rzeczy na początek, albo na szybkie jedzenie, kiedy wrócimy głodni a nie będziemy mieli ochoty szukać.
Rozumiem jednak matki zabierające dzieciom ich ulubione dania zawekowane, bo chyba nie ma nic gorszego niż dziecko, które nie ma ochoty jeść miejscowych specjałów.
Nie ma sensu potępianie ludzi z prowiantem, bo każdy robi to, co uważa.

A tak w ogóle, to chcę znów być w tej drogiej Chorwacji. Drogiej sercu :)
adames
Odkrywca
Posty: 83
Dołączył(a): 08.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) adames » 09.08.2010 11:57

Bocian
Jarzę , jarzę :D
Zabierając ze sobą jedzenie, mam na myśli właśnie początkowy rozruch, bo jadąc w sumie w 6 osób nie sposób byłoby zabrać na dwa tygodnie jedzenia dla wszystkich, aż tak dużego bagażnika moje auto nie posiada.
Najważniejszy jest dla mnie wypoczynek, czysta ciepła woda, poznać smak sławnej rakii ( chyba dobrze napisałem ?) . Może odważyć się i spróbować owoców morza ?
Zobaczyć Jeziora Plitwickie, poznać nowych ciekawych ludzi i wypocząć .
Jeśli ktoś narzeka , to niech narzeka, takie ma wspomnienia, ja mam nadzieje mieć inne.
adamk3
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1282
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) adamk3 » 09.08.2010 12:01

Bocian napisał(a):
Tylko niech pieczywa do reklamówek w konobie nie pakuje, bo płacone a nie zjedzone... A takie widoczki parę razy widziałem.



a dlaczego nie :?:

w większości dobrych lokali pytają czy zapakować resztę a jak samemu to trzeba robić to znaczy, że lokal do d**y :D


Bocian napisał(a):
Dla mnie jak ktoś ma jedyne wspomnienia z Konzumu to znaczy , że na taki wyjazd go nie stać i tyle... A z drugiej strony, był, przeżył to po co narzekać , że za drogo... Jakby na Sv.Jure w Biokovie był market z promocjami to większość rodaków miałaby zaliczony tam wjazd i cennik byłby powielony na Cropli... :)


a dlaczego "nie stać i tyle" przecież nie kradnie :!:

pozdrav.
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 09.08.2010 12:46

Co innego poprosić o zapakowanie reszty jedzenia i to jest normalne a co innego pakować skrycie pod stołem kruh co był podany na początku po złożeniu zamówienia, do oliwy, jako przekąska. Tak naprawdę często jako darmowy poczęstunek...
Dla mnie jak ktoś twierdzi , że był w za drogim miejscu, to go na to miejsce nie stać...
adamk3
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1282
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) adamk3 » 09.08.2010 12:54

Bocian napisał(a):Co innego poprosić o zapakowanie reszty jedzenia i to jest normalne a co innego pakować skrycie pod stołem kruh co był podany na początku po złożeniu zamówienia, do oliwy, jako przekąska. Tak naprawdę często jako darmowy poczęstunek...
Dla mnie jak ktoś twierdzi , że był w za drogim miejscu, to go na to miejsce nie stać...


ja kiedyś w Moskwie zapłaciłem za kawę w GUM - ie 30 YE - usłownyh jedinic - było za drogo - ale stać mnie było :wink:

pozdrav.
Marshall
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 310
Dołączył(a): 29.06.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marshall » 09.08.2010 15:57

Bocian napisał(a):Chorwacja to nie tylko sklepy Lidla i Konzuma, to ludzie z ich historią, to miejsca gdzie kilkanaście wieków temu już tętniło życie, to fauna i flora, często endemiczna... Ilu tych ludzi, ile tych miejsc poznali ci "paragonowcy"?


Bocian ale Ty to widzisz...... inni niekoniecznie. A szkoda.
Niestety wielu CRO uważa tylko za miejsce gdzie tylko się leży na plaży, dlatego ceny porównują do Egiptu, Turcji, Jeziora Solińskiego czy też Ustki. Dla nich liczy się pewne słońce i czysta woda - oczywiście można i tak, każdy ma takie prawo.

Co innego jak w Chorwacji odnajdzie się to "coś", wtedy światopogląd się zmienia. Ceny nie stanowią problemu, bo najważniejsze żeby tam być jak najczęściej. Wtedy nauka języka chorwackiego, historia czy geografia Chorwacji stają się łatwiejsze i aż miło się tego uczyć. Ale to jak napisałem tyczy się głównie tych co w CRO zostawili serce. My z żoną nie bierzemy pod uwagę innych lokalizacji na nasze wczasy, po prostu chcemy tam wracać... cena choćby była mniej atrakcyjna niż gdzie indziej tego na pewno nie zmieni.
mario5791
Podróżnik
Posty: 28
Dołączył(a): 25.11.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mario5791 » 09.08.2010 21:36

Sebanek napisał(a):
mario5791 napisał(a):Witam
Siedzę sobie teraz właśnie w okolicach Dubrovnika i planując, kolejne rozrywki wpadłem na ten post wchodząc na forum. Niech stracę 5min. ale może komuś to pomoże.


Witaj.
Wybieramy się w tamte okolice (Plat) w kilkanaście osób...
Bardzo cenne informacje przekazałeś :)
Jeśli możesz to dodaj jeszcze jedną - w jaki sposób masz tam internet? Będzie to nam bardzo pomocne.
Pozdrawiam


Internet mam zwyczajnie w apartamencie. Jak bardzo potrzebujesz i nie szkoda Ci czasu to szukaj darmowych WI-FI. Szukaj przy hotelach lub barach czy kwaterach - często są nie zabezpieczine. Im większa miejscowość turystyczna tym większe szanse. W Cavtatcie jest kafeja w razie czego na wejściu na deptak.

Plat to bardzo spokojna miejscowość, cicho i nic się niedzieje- 1 bar, 1 drinkbar, ze 2 resteuracje, 1 konoba, 1 sklep. Dla mnie duży minus to hydrelektrownia o której nikt na forum chyba nie wspominał. Znajduje sie na południu miejscowości, spływa tam tunelem z gór słodka woda napędzająca turbiny. W zależności od prądów wodnych i wiatru woda potrafi być zima co da się odczuć bez termometru ciałem. Czasem nawet moim zdaniem to temp. Bałtyckie. Np jeśli w Cavtacie jest 24-25 w wodzie to w Plat obstawiam na poniżej 20. Nie wiem jakie ma to odniesienie do całej Zupy - czy w Srebreno i w Mlini ma to jakiś wpływ - na pewno tak ale mniejszy. Ci co siedzą codzienie w tym samym miejscu tego nie zrozumieją bo nie mają porównania temperatury z różnych miejsc. Cavtat tam gdzie plaże i hotele czy przystanie - to samoloty i piasek (ale jakiś szary - nienaturalny) brudna woda. Na płudnie od półwyspu już ciepła i czysta woda.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne



cron
Uwagi o pobycie lipiec 2010 . Ceny , rady, porady - strona 22
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone