Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

UWAGA!!! Złodzieje na Słowacji!!!

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Jaś
Odkrywca
Posty: 68
Dołączył(a): 12.06.2004
UWAGA!!! Złodzieje na Słowacji!!!

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jaś » 28.07.2006 09:16

Ja wyjazd do Chorwacji skończyłem 100 km za granicą słowacką. Na stacji benzynowej, gdzie kupowałem winietę, skradzino mi saszetkę, w której miałem WSZYSTKO!!!
-pieniądze na cały pobyt
-karty płatnicze,
-wszystkie dokumenty,
-zapasowe kluczyki, 2 piloty,
- i inne.
Jestem w upalnej Polsce. Patrzę na kalendarz, w którym miałem rozplanowany każdy dzień.
Pozostał żal, złość, bezradność i długi.
Wypocznijcie za mnie Cromaniacy!!!
Tomek O.
Croentuzjasta
Posty: 287
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tomek O. » 28.07.2006 09:22

O kurcze. Szczerze współczuje - można się zaryczeć. Co nie zmienia faktu ze troszke winy było w tym i Twojej - miałeś wszystko co najwazniejsze w jednym miejscu zamiast porozkładane po całym bagażu.
WoYo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 191
Dołączył(a): 26.01.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) WoYo » 28.07.2006 09:38

Słowa współczucia z mojej strony. Sprawa bardzo bolesna. :cry:
Zgodzę się z przedmówcą. Trochę winy po Twojej stronie też jest. Co nas nie zabije to nas wzmocni. Kiedyś "przeżyłem" coś takiego jako kilkunastolatek. Wówczas będąc z rodzicami na Węgrzech, ojcu ukradli także saszetke z podobnym wyposażeniem. Na szczęscie "cudem" odnalazła się wieczorem obok naszej kwatery, ale bez pieniedzy. No i nie chcąc powielać błędów rodziców nie mam saszetki, na podróż zazwyczaj ubieram krótkie spodnie bojówki z dużymi kieszeniami i połowę rzeczy mam własnie w tych kieszeniach przy sobie, drugą połowę ma żona. Ale tak można pisać i pisać.

Nic już nie wróci Tobie straconych chwil które miały być.

Jeszcze raz współczuje :(

Pozdrawiam[/i]
moondek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2336
Dołączył(a): 07.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) moondek » 28.07.2006 09:50

W takich chwilach jestem za karą obcinania ręki złodziejowi, coś takiego chyba obowiącuje (albo kiedyś obowiązywało w krajach arabskich)... Jeżeli złodziej ukradnie, to będzie "wisiała" nad nim perspektywa takiej kary, a jak już go złapią, to drugi raz nie ukradnie, bo nie będzie miał czym. Proste!
Kilka lat temu widziałem na własne oczy scenkę jak z filmu. Kilkunastoletni gówniarz obrabiał taksówkę. Wybił szybę i przez okno dobierał się do radia czy czegoś innego, co było w samochodzie... nieważne. Miał pecha, bo akurat do samochodu wrócił taksówkarz... Prawdziwe bydle, 2 metry wzrostu, ze 140kg żywej wagi i nie żaden grubas, ale napakowany "kark"... Jedną ręką wyciągnął gnoja, wziął za fraki i uniósł do góry... Zebyście widzieli jak się menda wierzgała tam w górze... A ja stałem jak wryty i patrzyłem, co się stanie... Z resztą inni ludzie tez się zatrzymali, bo zapowiadało się niezłe widowisko... W pewnym momencie myślałem, że taksówkarz zabije szczyla, bo miał normalnie śmierć w oczach... Gnój błagał, żeby go puścił i żeby nie szedł z nim na policje, bo już miał sprawę założoną za kradzież, że przeprasza i że odkupi szybę... A taksówkarz rzucił go na ziemię i wycedził tylko przez zęby "pozbieraj szkło, ch...u!". I kiedy gówniarz zbierał szkło, te 140 kg bydle stanęło mu na ręce... Nie będę opisywał co się później działo, ale myślę, że nastepnym razem ten gówniarz trzy razy się zastanowi i pomyśli czy warto kraść, mając w pamięci połamane palce i do tego powbijane szkło w dłoń... I wiecie co jest w tym najlepsze? Taksówkarz zebrał brawa od gapiów, a wijący się z bólu gówniarz został pozostawiony samemu sobie... Zero tolerancji dla złodziejstwa!...
Iiif!
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 35
Dołączył(a): 25.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iiif! » 28.07.2006 10:01

O kur**a... :(
corrina
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 09.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) corrina » 28.07.2006 10:03

Moje wyrazy współczucia :( :(

Sama wiem, co możesz czuć, choć ja akurat miałam może nieco inną sytuację, mianowicie jechaliśmy do Włoch 4 lata temu. Jednak do domu zamiast po 3 tygodniach wróciliśmy tego samego dnia, którego wyjechaliśmy. Tyle że skończyliśmy jeszcze wcześniej niż Ty :)

Na wyjazd przygotowywałam się od lutego. Miała to być najwspanialsza objazdówka, jaką można sobie wymarzyć, urodziny miałam obchodzić w Wenecji, miało być Monaco, Rzym, delfinarium we Francji, kawa w Wiedniu i całe mnóstwo innych wspaniałych miejsc... Wydaliśmy już przed wyjazdem mnóstwo pieniędzy na przewodniki, winiety, lodówkę do samochodu i inne gadżety niezbędne w tak długiej podróży... Miało być naprawdę pięknie...

Dwadzieścia kilometrów za Bełchatowem padł nam samochód - rozrząd... Kaplica .. Żeby było bardziej dramatycznie, przez chwilę palił się silnik, na który kapnęło przypadkiem trochę oleju. Było to najgorsze i najdłuższe 15 sekund mojego życia, kiedy próbowałam wyciągnąć spod siedzenia gaśnicę.


Szkoda wielka że straciłeś całą gotówkę, bo tego już nic nie wróci, piloty do auta itp to rzecz nabyta, kupi się nowe, ale kasa przepadła :(
lui
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 54
Dołączył(a): 23.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) lui » 28.07.2006 10:21

moondek napisał(a): A taksówkarz rzucił go na ziemię i wycedził tylko przez zęby "pozbieraj szkło, ch...u!". I kiedy gówniarz zbierał szkło, te 140 kg bydle stanęło mu na ręce... Nie będę opisywał co się później działo, ale myślę, że nastepnym razem ten gówniarz trzy razy się zastanowi i pomyśli czy warto kraść, mając w pamięci połamane palce i do tego powbijane szkło w dłoń... I wiecie co jest w tym najlepsze? Taksówkarz zebrał brawa od gapiów, a wijący się z bólu gówniarz został pozostawiony samemu sobie... Zero tolerancji dla złodziejstwa!...



Zgadzam się, że złodziejstwo trzeba eliminować, ale opisana sytuacja napawa mnie niesmakiem. Złodziej jest oczywiście postacią negatywną (to nie podlega dyskusji), lecz taksówkę wybralabym także z innym kierowcą. Samosądy to nie jest dobre wyjście.
Pozdrowienia dla wszystkich okradzionych
Jaś
Odkrywca
Posty: 68
Dołączył(a): 12.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jaś » 28.07.2006 11:16

dzięki za słowa otuchy;

wróciłem do pracy, skwar 40 st w pomieszczeniu-pogoda jak w CRO :?
po 3 dniach (1-rozpacz, 2-złość, 3-załatwianie formalności z papierami itp), dzisiaj kolejny dzień i myśl... a może kredyt i jednak...
z drugiej strony to 2 tyg. (2 os.) zamknęłoby się w kwocie ~7 tys. zł, cholera dla mnie trochę drogo!
moondek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2336
Dołączył(a): 07.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) moondek » 28.07.2006 11:26

lui napisał(a):
moondek napisał(a): A taksówkarz rzucił go na ziemię i wycedził tylko przez zęby "pozbieraj szkło, ch...u!". I kiedy gówniarz zbierał szkło, te 140 kg bydle stanęło mu na ręce... Nie będę opisywał co się później działo, ale myślę, że nastepnym razem ten gówniarz trzy razy się zastanowi i pomyśli czy warto kraść, mając w pamięci połamane palce i do tego powbijane szkło w dłoń... I wiecie co jest w tym najlepsze? Taksówkarz zebrał brawa od gapiów, a wijący się z bólu gówniarz został pozostawiony samemu sobie... Zero tolerancji dla złodziejstwa!...



Zgadzam się, że złodziejstwo trzeba eliminować, ale opisana sytuacja napawa mnie niesmakiem. Złodziej jest oczywiście postacią negatywną (to nie podlega dyskusji), lecz taksówkę wybralabym także z innym kierowcą. Samosądy to nie jest dobre wyjście.
Pozdrowienia dla wszystkich okradzionych


Też jestem zdania, że samosądy nie są dobrym rozwiązaniem, ale z drugiej strony... Jak znam życie gdyby ten gówniarz nawet trafił na policję, to znając nasz wymiar sprawiedliwości, sprawa byłaby umorzona za znikomą szkodliwość społeczną i takie tam inne paragrafy, dzięki którym po kilku godzinach chodziłby po ulicy, jak gdyby nic się nie stało i śmiał się do rozpuku, że nie poniósł z tego powodu żadnych konsekwencji... A tak, może dzięki tamtemu taksówkarzowi mamy w Polsce jednego złodzieja mniej... Jak to mówią, "cel uświęca środki"...
Ale przyznaję szczerze, że temat jest mocno dyskusyjny, dlatego ciekaw jestem opinii innych forumowiczów...
PS. Jasiu, współczuję...
moondek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2336
Dołączył(a): 07.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) moondek » 28.07.2006 11:30

Jaś napisał(a):dzięki za słowa otuchy;

wróciłem do pracy, skwar 40 st w pomieszczeniu-pogoda jak w CRO :?
po 3 dniach (1-rozpacz, 2-złość, 3-załatwianie formalności z papierami itp), dzisiaj kolejny dzień i myśl... a może kredyt i jednak...
z drugiej strony to 2 tyg. (2 os.) zamknęłoby się w kwocie ~7 tys. zł, cholera dla mnie trochę drogo!


Chłopie, nie zastanawiaj się nawet, tylko bierz kredyt i w drogę! Teraz banki oferują specjalne kredyty wakacyjne w preferencyjnych oprocentowaniach! I nie na 14 dni, tylko np na 10-11 dni, trochę zaciśniecie pasa i w 4-5 tys. się zmieścisz :) Głowa do góry i działaj, szkoda wakacji! :)
lui
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 54
Dołączył(a): 23.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) lui » 28.07.2006 12:21

Jak znam życie gdyby ten gówniarz nawet trafił na policję, to znając nasz wymiar sprawiedliwości, sprawa byłaby umorzona za znikomą szkodliwość społeczną i takie tam inne paragrafy, dzięki którym po kilku godzinach chodziłby po ulicy, jak gdyby nic się nie stało i śmiał się do rozpuku, że nie poniósł z tego powodu żadnych konsekwencji...

W tej kwestii się z Tobą zgadzam.
Wydaje mi się, że złodziejstwo będzie tak długo, jak długo będzie na to ogólne przyzwolenie i niewiele tu pomoże taksówkarz mający "śmierć w oczach". Ciekawe czy zachowałby się podobnie, jeżeli sytuacja nie dotyczyłaby jego osoby. hm... Możemy sobie "pogdybać". Kilka razy byłam świadkiem jak kieszonkowcy okradali pasażerów w środkach komunikacji miejskiej (w W-wie to prawdziwa plaga). Wszyscy udawali, że nic się nie dzieje. Sama też zostałam okradziona w ten sposób, po przemyśleniach doszłam do tego kto to zrobił i kiedy, wściekła byłam okropnie, że tak łatwo dałam się podejść, ale cóż...
Trzeba uważać.
PS. Jasiu przykro mi, że musiałeś zostać w domu, może choć trochę pocieszy Cię, że temperatura u nas jest zbliżona do tej w HR. hm... marne to pocieszenie...
Pozdrawiam :)
Kir
Cromaniak
Posty: 1012
Dołączył(a): 06.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kir » 28.07.2006 12:57

Niestety Słowacja, zwłaszcza wschodnia słynie z kradzieży. Nie żebym był rasistą ale tam mieszka sporo naprawdę biednych romów i to oni kradną w autobusach, na miejscach odwiedzanych przez turystów. Mojego kumpla okradli w autobusie typu PKS a znajomych w kwaterze (zostawili otwarte okno i poszli, a właścicielie nie poczuwali się do czegokolwiek, kontakty z tamtejsza policją wyglądją jak u nas - zgłoszenie przyjmą ale zrobić nie da sie nic)
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5548
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 28.07.2006 14:04

Jasiu :!: Jesteśmy z Tobą.Ja powiem podobnie jak Moondek, przelicz wszystko jeszcze raz,może nie na dwa,ale na tydzień-bierz kredyt i jedź :!:
Pozdrav.
gospodarz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1261
Dołączył(a): 06.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) gospodarz » 28.07.2006 17:20

Jasiu wyrazy współczucia.
Innym ku przestrodze napisz gdzie to było i w jakich okolicznościach :?:
Jesteś z Kędzierzyna-Kożla więć rzecz miała miejsce pewnie w zachodniej Słowacji :?:

Trzymaj się
kd
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 156
Dołączył(a): 26.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) kd » 28.07.2006 18:41

Kilkanaście lat temu - byłam akurat po I roku studiów- wracałam z Niemiec po 6 tygodniach ciężkiej pracy przy truskawkach , czereśniach i malinach. Na przejściu polsko niemieckim - już na szczęcie po stronie polskiej ukradziono mi wszystkie dokumenty i wszystkie pieniądze zarobione w Niemczech. Dzięki koleżankomi i dzięki temu , że zafundowały mi bilet wróciłam do domu. Ale bolało długo. Trzymaj się!!!
Następna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
UWAGA!!! Złodzieje na Słowacji!!!
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone