Uwaga ważne: Droga ratunkowa w Austrii

Identyczny temat umieściłem w innym dziale, ale doszedłem do wniosku, że ten dział jest najbardziej oblegany, więc postanowiłem się powtórzyć dla naszego dobra, a raczej dla dobra naszych portfeli.
Od 1-go stycznia zaczął w Austrii obowiązywać przepis tworzenia tzw.
"Drogi Ratunkowej" w wypadku powstania "Korka" na każdej drodze, bez względu na przyczynę jego powstania. Na tym linku wytłumaczone jest dokładnie o co w tym wszystkim chodzi
http://www.rettungsgasse.com/de/rettung ... ideos/1506
Jest to o tyle ważna informacja- abstrahując od tego, że ma to ułatwić dotarcie służbom ratowniczym do poszkodowanych- że nie zastosowanie się do tych przepisów (np. Wykorzystanie powstałej luki do wyprzedzania) karane będzie mandatami do 2170,00 EUR, a więc niewiedza może trochę kosztować
Pozdrawiam Jacek

Niech się jeszcze znajdzie życzliwy i dobry człowiek znający na tyle niemiecki, żeby to przetłumaczyć i będzie git

W miarę czytelnie opisała to asikx&rafikx w poście 13.
TU.

Co tu tłumaczyć? Uruchom sobie jeden z 2 filmików na stronie i wszystko zrozumiałe.
Pozdrawiam Jacek

jacek_katowice napisał(a):Co tu tłumaczyć? Uruchom sobie jeden z 2 filmików na stronie i wszystko zrozumiałe.
Pozdrawiam Jacek

Choćby to, co jest napisane w miejscu polecanym przez romualda22, że przejazd dla służb ratunkowych ma być(w korku na autostradzie), bez względu, czy te służby są w pobliżu, czy też nie. Z filmików to nie wynika. Czyż nie?

Jakbyś bardziej poszukał Tu-animacja to w dziale Austria znalazł byś film.

arturac napisał(a):

jacek_katowice napisał(a):Co tu tłumaczyć? Uruchom sobie jeden z 2 filmików na stronie i wszystko zrozumiałe.
Pozdrawiam Jacek

Choćby to, co jest napisane w miejscu polecanym przez romualda22, że przejazd dla służb ratunkowych ma być(w korku na autostradzie), bez względu, czy te służby są w pobliżu, czy też nie. Z filmików to nie wynika. Czyż nie?

Ma być zawsze w przypadku korka na autostradzie i drodze szybkiego ruchu, było wałkowane.

przeczytane, obejrzane i zapamiętane ... tym bardziej, że czeka mnie w tym roku przejazd przez Austrię

smoki3 napisał(a):Jakbyś bardziej poszukał Tu-animacja to w dziale Austria znalazł byś film.

arturac napisał(a):

jacek_katowice napisał(a):Co tu tłumaczyć? Uruchom sobie jeden z 2 filmików na stronie i wszystko zrozumiałe.
Pozdrawiam Jacek

Choćby to, co jest napisane w miejscu polecanym przez romualda22, że przejazd dla służb ratunkowych ma być(w korku na autostradzie), bez względu, czy te służby są w pobliżu, czy też nie. Z filmików to nie wynika. Czyż nie?

Ma być zawsze w przypadku korka na autostradzie i drodze szybkiego ruchu, było wałkowane.

nie za bardzo wiem do kogo mówisz:) ja wiem, bo widziałem wątek polecony przez romualda22, a jacek_katowice, też może wie cała reszta zapłaci i się nauczy:)

Ciekaw jestem jak radzą sobie z cwaniakami którzy jadą tamtędy wyprzedzając wszystkich.

Jeeezzz, jak już Kasztany coś wymyślą... Nie prościej zostawić przejezdne pobocze? Ale dzięki za ostrzeżenie, z przepisami drogowymi trudno dyskutować...

No tak typowo polskie od razu krytyka, bo ty wiesz lepiej.
Właśnie nie pobocze. Tam częściej niż u nas są prowadzone remonty a pobocze też jest dla samochodów z awarią!
Dlatego jak zauważyłeś przy 2-3-4 pasmowych zostawiamy zawsze lewy skrajny pas. Dlaczego bo jest najmniej zużyty a w przypadku zablokowania pobocza pas skrajny z prawej się zwęża do jednego pasa a pojazdy uprzywilejowane mają zawsze pustą i szybką drogę.

Nad tym pomysłem pracował sztab ludzi a nie jeden mądry polak.

Tej, archeolog mądraliński, póki co to rózne sztaby tzw. mądrych ludzi wymyślają coraz to większe bzdury, a przepisy powinny być w miarę uniwersalne, a nie w każdym grajdołku inne. BTW temat jest z maja a mamy lipiec dzięki Bogu. Pozdrav!

trajano napisał(a):Ciekaw jestem jak radzą sobie z cwaniakami którzy jadą tamtędy wyprzedzając wszystkich.

No niestety, raczej sobie nie radzą... jechałem przez Austrię w niedzielę 29 lipca, duży ruch, co jakiś czas tworzył się korek i bardzo sprawnie (o ile się dało) formowała się Droga Ratunkowa, po czym po paru minutach działo się tak: najpierw jakiś jeden cwaniak/debil/socjopata sunął środkiem, a za nim zaczynało to robić coraz więcej kierowców, ogólnie po chwili korek powstawał jeszcze większy, z tym, że już trudniej było sformować Drogę Ratunkową, bo wszystkie pasy ruchu były zajęte - łącznie z awaryjnym, na który przecież zjechali ci, którzy wcześniej uczciwie tworzyli Drogę Ratunkową.
W robieniu wiochy królowali kierowcy z Czech i Niemiec.

laminat napisał(a):No tak typowo polskie od razu krytyka, bo ty wiesz lepiej.
Właśnie nie pobocze. Tam częściej niż u nas są prowadzone remonty a pobocze też jest dla samochodów z awarią!
Dlatego jak zauważyłeś przy 2-3-4 pasmowych zostawiamy zawsze lewy skrajny pas. Dlaczego bo jest najmniej zużyty a w przypadku zablokowania pobocza pas skrajny z prawej się zwęża do jednego pasa a pojazdy uprzywilejowane mają zawsze pustą i szybką drogę.

Nad tym pomysłem pracował sztab ludzi a nie jeden mądry polak.

Mylisz się. Tworząc Drogę Ratunkową, nie zostawia się lewego skrajnego pasa! Niezależnie od ilości pasów ruchu, samochody z lewego pasa zjeżdżają jak najbardziej w lewo, a z pozostałych pasów - w prawo.

PabloX napisał(a):W robieniu wiochy królowali kierowcy z Czech i Niemiec.

Z tego co zauważyłem w tym roku, Niemcy robią coraz większą wiochę na wszystkich rodzajach dróg. Byłem na Krku, który jest chyba najbardziej "niemieckim" rejonem Chorwacji - no i Niemcy za kierownicami to "królowie szos"! Wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, na pasach, wymuszanie pierszeństwa, o przejściu przez pasy kiedy jedzie "pan Helmut" można zapomnieć! Jakby cała droga należała do nich.

Kilka lat temu bylem w Reichu - tam jeżdżą kulturalnie. A za granicą dziczeją? To już w Polsce na drogach widuję mnniej chamstwa niż tam!

A Pepiki to już stabdard