Jak co roku wracając do Polski zatrzymaliśmy sie w strefie wolnoclowej zrobić zakupy i jak co roku złamaliśmy dwa przepisy drogowe tj przejechanie lini ciągłej oraz skręcenie w lewo na nakazie skretu w prawo na granicy już oczkiwali na nas jechaliśmy w dwa samochody pani sprawdzająca paszporty było bardzo nie przyjmna na pewno głosowało przeciwko wejściu do UNI przez Czechy natomast celnik czeski czystą polszczyzna poinformował nas że na dodatek tego złamaliśmy jeszcze przepis celny sterfa jest tylko dla podrózujacych w stronę AUSTRI i że jesteśmy 1000 samochodem polskim którym to mówi skończyło się mandatem 15 EURO na dwa auta jak się potem okazało koleżance kiedy podjechała do odprawy powiedział że kolega zapłacił mandat i mamy sie między sobą rozliczyć i tak okazał duża wyrozumiałść w stosunku do naszych przewinień. Otrzymaliśmy karę celna dobrze że nie drogową, bo tak tanio by się nie skończyło. Dlatego nie odkładajcie zakupów na droge powrotną możecie trawić na mniej wyrozumiałą władzę niż ja
grazka