UWAGA Pelješac Trpanj

napisał(a) **ynka** » 08.07.2013 08:27

Sylwetka&Gienuś napisał(a):
pirat2619 napisał(a):czyli jednak paszporty są potrzebne? nie wystarczy sam dowód osobisty?

Info potwierdzone telefonicznie

Dziękuję Sylwetko :-*,
znalazłam tam informacje dotyczące przewozu zwierząt domowych

napisał(a) **Aldonka** » 08.07.2013 08:42

pirat2619 napisał(a):
p007 napisał(a):Jechałem 2.07 do Orebica , faktycznie w Neum kolejka dostawczych , policja kierowała osobowe bokiem na przejścia , faktycznie na granicy skanują paszporty , przejechałem granicę w 2 minuty .
Byłem 3.07 na Divnej i na trasie nie widziałem żadnych ciężarówek .

czyli jednak paszporty są potrzebne? nie wystarczy sam dowód osobisty?

Nie widzę, żeby ktokolwiek napisał, że są potrzebne. Kto daje dowód ten zeskanowany i tyle.

napisał(a) **mirasowski** » 08.07.2013 09:14

Witam. My jedziemy 5 sierpnia do Orebica , czekam z niecierpliwością na info. z tego regionu jak tam sytuacja na drogach i przejściach granicznych. Pozdrav.

napisał(a) **viltob08** » 08.07.2013 09:21

Aldonka napisał(a):
pirat2619 napisał(a):
p007 napisał(a):Jechałem 2.07 do Orebica , faktycznie w Neum kolejka dostawczych , policja kierowała osobowe bokiem na przejścia , faktycznie na granicy skanują paszporty , przejechałem granicę w 2 minuty .
Byłem 3.07 na Divnej i na trasie nie widziałem żadnych ciężarówek .

czyli jednak paszporty są potrzebne? nie wystarczy sam dowód osobisty?

Nie widzę, żeby ktokolwiek napisał, że są potrzebne. Kto daje dowód ten zeskanowany i tyle.

Ludzie czepiają się poleceniu "paszporty proszę". Przecież strażnik nie będzie się rozdrabniał i mówił "paszporty albo dowody albo coś ze zdjęciem ( ;-)

) proszę". Prosi o dokument, dajesz to co masz i jest ok. Mój małż w zeszłym roku miał dowód, my paszporty i nie było problemu :-)

napisał(a) **ynka** » 08.07.2013 09:30

viltob08 napisał(a):
Aldonka napisał(a):
pirat2619 napisał(a):
czyli jednak paszporty są potrzebne? nie wystarczy sam dowód osobisty?

Nie widzę, żeby ktokolwiek napisał, że są potrzebne. Kto daje dowód ten zeskanowany i tyle.

Ludzie czepiają się poleceniu "paszporty proszę". Przecież strażnik nie będzie się rozdrabniał i mówił "paszporty albo dowody albo coś ze zdjęciem ( ) proszę". Prosi o dokument, dajesz to co masz i jest ok. Mój małż w zeszłym roku miał dowód, my paszporty i nie było problemu

Ludzie, przecież w teraźniejszych czasach nie ma problemu z wyrobieniem paszportu?! Lepiej mieć paszport w kieszeni niż katować swoją psychikę.

napisał(a) **Bocian** » 08.07.2013 10:32

ynka napisał(a):Ludzie, przecież w teraźniejszych czasach nie ma problemu z wyrobieniem paszportu?! Lepiej mieć paszport w kieszeni niż katować swoją psychikę.

Oksana, ale co za katowanie?

Nie jest wymagany i wszystko w temacie

Jak ktoś chce mieć, to niech ma. Jeśli uważa, ze bardziej mu się przyda w sytuacjach nieprzewidzianych, takich jak wizyta w szpitalu, to sobie wyrobi. Od lat , coroczny temat ogórkowy

Ja mam, bo wyrobiłem kiedyś tam. Poza tym, liczę na pieczątki pograniczników

Żeby sobie samemu na sv. Ilji nie wstawiać :lol:

napisał(a) **pirat2619** » 08.07.2013 13:00

Sylwetka&Gienuś napisał(a):
pirat2619 napisał(a):czyli jednak paszporty są potrzebne? nie wystarczy sam dowód osobisty?

Info potwierdzone telefonicznie

dziękuję bardzo

napisał(a) **MaJaKi** » 08.07.2013 14:26

wybierjąc sie na Korczulę jest jeszcze jeden prom wcześniej, to prom z Drvenika do Domincze, płynie o 7:30, 13:30, 19:15 ok 2,5 godziny, cena samochód 202 kuny, osoba 39 kun dzieci chyba do 4 lub 6 lat free, do 12 lat 20 kun. gdzieś jest wątek o promach i dołączony jest cennik ale z tableta nie mam jak wkleić http://www.chorvatsko.cz/lodni/osplit.html a może jednak umiem wkleić

człowiek całe życie się uczy

napisał(a) **ynka** » 08.07.2013 14:51

Bocian napisał(a):
ynka napisał(a):Ludzie, przecież w teraźniejszych czasach nie ma problemu z wyrobieniem paszportu?! Lepiej mieć paszport w kieszeni niż katować swoją psychikę.

Oksana, ale co za katowanie? Nie jest wymagany i wszystko w temacie Jak ktoś chce mieć, to niech ma. Jeśli uważa, ze bardziej mu się przyda w sytuacjach nieprzewidzianych, takich jak wizyta w szpitalu, to sobie wyrobi. Od lat , coroczny temat ogórkowy Ja mam, bo wyrobiłem kiedyś tam. Poza tym, liczę na pieczątki pograniczników Żeby sobie samemu na sv. Ilji nie wstawiać

Może ktoś tak lubi, mieć dreszczyk emocji :oczko_usmiech:

Ja jak wyjeżdżam za granice zawsze mam paszport przy sobie, miejsca dużo nie zajmuje... no chyba że jadę do Czeskiego Cieszyna po piwo :wink:

Pieczątek też mam sporo

napisał(a) **Bocian** » 08.07.2013 14:56

ynka napisał(a):Może ktoś tak lubi, mieć dreszczyk emocji

Dreszczyk emocji to podstawa

Szczególnie jak się do Borka nocą zjeżdża :lol:

napisał(a) **ynka** » 08.07.2013 15:05

Bocian napisał(a):
ynka napisał(a):Może ktoś tak lubi, mieć dreszczyk emocji

Dreszczyk emocji to podstawa Szczególnie jak się do Borka nocą zjeżdża

Musisz mnie straszyć? I tak jestem przerażona

napisał(a) **Bocian** » 08.07.2013 15:07

ynka napisał(a):
Bocian napisał(a):
ynka napisał(a):Może ktoś tak lubi, mieć dreszczyk emocji

Dreszczyk emocji to podstawa Szczególnie jak się do Borka nocą zjeżdża

Musisz mnie straszyć? I tak jestem przerażona

Spoko, przeca w górę nie polecisz :lol:

napisał(a) **ynka** » 08.07.2013 15:20

Bocian napisał(a):
ynka napisał(a):
Bocian napisał(a):Dreszczyk emocji to podstawa Szczególnie jak się do Borka nocą zjeżdża

Musisz mnie straszyć? I tak jestem przerażona

Spoko, przeca w górę nie polecisz

Kto tam wie, znając mnie nie wykluczone

napisał(a) **St.Witch** » 08.07.2013 15:29

Dreszczyk emocji to podstawa

Szczególnie jak się do Borka nocą zjeżdża :lol:

[/quote]

Nie trzeba noca zeby poczuc dreszczyk.Jadac pierwszy raz (w dzien) myslalam:Jezu,jak my sie z tego Borka wydostaniemy bo ja juz na te gorke nie wjade ,no chyba ze odpowiednio znieczulona,uspiona itp

Na drugi dzien juz nawet zerkalam przez szybe,a potem... sie zakochalam.W Borku i w tej drodze dojazdowej.

napisał(a) **Bocian** » 08.07.2013 16:53

St.Witch napisał(a):Nie trzeba noca zeby poczuc dreszczyk.Jadac pierwszy raz (w dzien) myslalam:Jezu,jak my sie z tego Borka wydostaniemy bo ja juz na te gorke nie wjade ,no chyba ze odpowiednio znieczulona,uspiona itp
Na drugi dzien juz nawet zerkalam przez szybe,a potem... sie zakochalam.W Borku i w tej drodze dojazdowej.

Lepsza jest z Trstenica