Jak w temacie. Pozbierajcie zęby z podłogi po przeczytaniu, bo otrzymałem oficjalną odpowiedź z Polskiej Ambasady w Zagrzebiu.
Pan Paweł Sokołowski dogłębnie zajął się tematem i dzięki niemu prawdopodobieństwo oszustw będzie o wiele mniejsze.
1. Hrvatske Autoceste w wyniku badań kontrolnych wyciągnęło konsekwencje personalne, zaczęło wdrażać system kontroli pracowników poprzez monitoring uaktywniany w trakcie płacenia oraz prosi turystów o przeliczanie kwot i jeśli coś nie będzie się zgadzać należy odnotować to w dostępnej na każdym punkcie kontroli książce skarg (Knjiga žalbe).
2. Za zgodą pana Pawła przytaczam fragment korespndencji ze mną:
"Także Ministerstwo ds. Turystyki RCh w piśmie z dn. 11.07.2008 r. przesłanym na do Ambasady wyraża swoje ubolewanie i opisuje działania podejmowane w celu polepszenia jakości obsługi ruchu turystycznego w Chorwacji. Przyznaje przy tym, że pomimo starań mogą wystąpić pojedyncze przypadki zachowań nagannych. Ministerstwo przekazało do Zarządu Inspekcji Drogowej Ministerstwa ds. Morza, Transportu i Infrastruktury RCh uwagi w sprawie dotyczącej m.in. zgłoszonego przez Pana incydentu."
No, i pozamiatane. Oklaski.