napisał(a) Fatamorgana » 08.09.2009 22:56
Nie bardzo wiem co was niektórych tak cieszy...
Przecież na wakacjach nie ma braku przepisów i prawde mówiąc nikogo nie obchodzi czy macie wakacje czy nie. Każdy musi jeździć ostrożnie!
Policzcie sobie i wyobraźcie ile aut zjeżdża do tego jednak mało ludnego kraju nie mającego wielu szerokich dróg.
Przecież robi się w sezonie tłok! Trzeba to jakoś opanowac i ogarnąć, a poza tym, zbudowano kilkaset km nowych autostrad i tez trzeba je kontrolować, bo turyści niestety czasami myślą, ze wszystko im wolno- łamać przepisy też.
Bardzo dobrze, ze tamtejsi gliniarze czeszą - po tym co widziałem na wąskich górskich drogach i nie tylko w tym roku- zwłaszcza jak jeżdżą wyjatkowo liczni ostanio Czesi- skierowałbym ich z suszarami znacznie więcej.
Btw. Skoro mnie - po 9 pobytach i objazdach Croatii- nigdy nie przytrafiło się ani zatrzymanie ani mandat a nie wlokłem się za bardzo i w dodatku wszędzie zdążyłem na czas, do domu też, więc chyba się jednak da.
Btw. najlepszą opcja dla mnie zawsze była jazda nocą.
Wtedy patroli niet, innych aut prawie niet, pijaków i psów na drogach też niet, za to trasa z Dubrovnika obładowanym busem na Śląsk zajęła mi- z postojem w Splicie i Trogirze, spaniem 2x2 godz. oraz jazdą poza autostradami i przez góry (Knin- Karlovac) 1,5 dnia.