Uwaga na oszustwa

SKANDAL w PL też oszukują polecam zakupić urządzenie VIAAUTO...

aro_40 napisał(a):

pawelm70 napisał(a):Ludzie nie dajmy się robić przez Chorwatów

a co dopiero mówić o oszukujących Polakach !!!

Szczególnie przykro gdy się nie "mówi" a wysłuchuje jak się Chorwatka skarży... gdy w nocy musiała jeździć na policję, bo Polacy postanowili uciekać o 3 nad ranem z kempingu nie płacąc za pobyt... to dopiero d... ściska ze wstydu!

maniust napisał(a):...
Zatem nie tylko w Cro oszukują w PL też !

Też mam takie wrażenie. Zatem w Polsce trzeba uważać na oszustwa i w Chorwacji trzeba uważać na oszustwa. Idąc tą drogą dalej dojedziemy do sedna czyli, że na całym świecie trzeba uważać na oszustwa. Co dalej?

Calapula napisał(a): Co dalej?

Karlovacko?

przemo99 napisał(a):

Calapula napisał(a): Co dalej?

Karlovacko?

lub ożujsko i smacznego

weldon napisał(a):

przemo99 napisał(a):... polecam zakupić urządzenie VIAAUTO...

Jakiś koszmarny korek był teraz przez ViaToola

maniust napisał(a):Zatem nie tylko w Cro oszukują w PL też !

A że wspólnym mianownikiem tego są ... Polacy, to jaki z tego wniosek?
Że nas wszędzie chcą zrobić w bambuko, nawet rodacy

No korek jest cały czas i w sośnicy i w wrocku, jeżdżę ostatnio często. Korek jest ale dla tych którzy nie mają ViaAuto, szczęściarze tacy jak jak przelatują awaryjnym pod 3 puste bramki zaznaczone na pomarańczowo:) i po chwili znowu 140.

Warto się zaopatrzyć aktualnie urządzenie kosztuje 50zł.

przemo99 napisał(a):SKANDAL w PL też oszukują polecam zakupić urządzenie VIAAUTO...

Taaaa, żeby zapłacić za raptem dwa odcinki
Niech wprowadzą na wszystkich odcinkach to jeszcze tego samego dnia zamówię do samochodów firmowych.

Postoisz 2h i kupisz wcześniej czy później Od 2015 bramki mają być tylko elektroniczne.

maniust napisał(a):No dobra.......

Mnie dzisiaj babka chciała oskubać na 2 zł na bramkach , ale uwaga !! W PL w Rusocinie na wjeżdzie na Trójmiejską obwodnicę.

przemo99 napisał(a):SKANDAL w PL też oszukują polecam zakupić urządzenie VIAAUTO...

Na A1?

Nie wiem jaka pogoda jest teraz ale pierwsza połowa lipca (2-17) pogoda w całej Cro była taka sobie. Po raz pierwszy w cro chodziłem w długim rękawie, woda raczej chłodna i było wietrznie. Często przez cały dzień słońce nie mogło przebić się przez chmury. W sumie nie było źle ale mit o pewnej pogodzie w Chorwacji padł. Na Istrii były takie ulewy, że pozalewało domy, samochody (pokazywali w wiadomościach). Myśmy byli w Draśnicach za Makarską, jeden dzień lało i chodziły takie burze, że w Polsce dawno takiej nie widziałem.
I jakie mają mieć wyobrażenie o Chorwacji i jej pogodzie te osoby co w Cro były pierwszy raz (tak jak moi znajomi). Przynajmniej można trochę uciszyć coromaniaków, że pogoda wcale nie jest pewna. Dodatkowo w Makarskiej zostaliśmy oszukani przez jakiegoś parkingowego, który skasował za parking, wklepał do jakiegoś urządzonka nasze nr rejestracyjne i zapewniał, że jest ok a jak przekroczymy czas to po powrocie będziemy mogli dopłacić. Po powrocie czekały na nas kwity za wycieraczkami po 130kun od straży miejskiej a parkingowy jakoś wyparował. Człowiek chce być uczciwy płaci jak należy a tu takie rzeczy go spotykają (nie pamiętam aby w Polsce coś takiego zdarzyło mi się kiedykolwiek). I co mają powiedzieć o uczciwości Chorwatów moi znajomi co byli pierwszy raz. Oczywiście nie zapłaciliśmy tej kary, bo nie zwykłem płacić za coś dwa razy. I znów padł kolejny mit o uczciwości Chorwatów wobec turystów. O pomyłkach kelnerki w restauracji w Gradaću nie będę pisał bo po co dolewać oliwy do ognia. Każdemu będę polecał wyjazd do Chorwacji ale każdemu będę też mówił aby nie sugerowali się głupotami, które wypisują niektórzy zaślepieni cromaniacy, że w Cro jest wyszystko super naj, naj, naj. Najtaniej, najlepiej, najładniej, najuczciwiej, najsmaczniej itp. itd.

Ano wszędzie roi się cwaniactwo.

W Stari Bar w Czarnogórze jakiś gość chciał 2E za parking, a ja ticket, coś tam ściemniał i uciekł jak byłem nieugięty.
W BiH w Neum w centrum miasta na stacji benzynowej nie mają terminala do kart płatniczych. Dowiadujesz się przy kasie.
I albo ich marki albo euro liczone po złodziejskim kursie. Miała być tańsza benzyna, a wyszła jak w Polsce

Wszędzie kasują, a zapominają o ticketach, trzeba się upominać. W albanii też liczą sobie słono za euro zamiast ich lew

Trzeba dobrze się przygotować aby znac przeliczniki i dziesięć razy zapytać

Mit zawsze uprzejmych, życzliwych Chowatów upada.
Także o micie zawsze słonecznej Chorwacji trzeba zapomnieć

W przyszłym roku ceny może spadną, bo nie będzie już tego "na pewno" i wielu turystów wybierze inne destynacje. Bo niestety Chorwaci bardzo polubili duże ilości naszych eurasków

ologaw napisał(a):Każdemu będę polecał wyjazd do Chorwacji ale każdemu będę też mówił aby nie sugerowali się głupotami, które wypisują niektórzy zaślepieni cromaniacy, że w Cro jest wyszystko super naj, naj, naj. Najtaniej, najlepiej, najładniej, najuczciwiej, najsmaczniej itp. itd.

Rozumiem, że restauracje są nieuczciwe, bo nieuczciwa była kelnerka, a parkingi w Chorwacji prowadzą oszuści, bo nabił was w balona jeden parkingowy?
Jesteśmy ludźmi i podejmujemy różne wybory - raz dobrze, raz złe. Tak samo jest z ludźmi - jedni są uczciwi, drudzy nie, ale nie generalizujmy.
Czy jeżeli pojadę na wycieczkę do Karpacza, w centrum miasta dostanę śmierdzące, stare jedzenie to mam prawo powiedzieć, że w Karpaczu karmią źle? Nie sądzę, mogę powiedzieć, że ta i ta restauracja nie jest uczciwa. A jak trafię przypadkiem do francuskiej knajpki prowadzonej przez szefa kuchni z doświadczeniem, który mnie w tym samym Karpaczu wspaniale ugości, mam prawo powiedzieć, że cały Karpacz słynie z pysznej kuchni i gdziekolwiek nie pójdziemy tam nas wspaniale nakarmią? Też nie.
Nie generalizujmy. Poprzez generalizowanie tworzymy stereotypy (często prawdziwe tylko w części niewielkiej, bo uważamy, że nasze zdanie jest najważniejsze).
W Chorwacji parkowałem, jadłem, nigdy mi się nie zdarzyło by ktoś mnie oszukał raz jadłem wspaniałe jedzenie, innym razem trafiłem na pseudo restaurację i po prostu do niej nie wrócę