Bocian napisał(a):A co się tyczy pytania zawartego w wątku to czy wszyscy Polacy w Niemczech to złodzieje i czy wszyscy podróżujący komunikacją w Warszawie to śmierdziele?
No i cytując Bareję: czy każdy pijak to złodziej???
Bocian napisał(a):Uogólnienia i postrzeganie zero jedynkowe są dla mnie bez sensu.
szfystack napisał(a):dużo Polaków tam jeździ to się uczą ...
ARNIK napisał(a):No cóż ,nie ukrywam że celem było wywołanie dyskusji na forum na ktorym o Chorwacji wypada pisac jedynie w ochach i achach.
ARNIK napisał(a):Zdarzenia ,ktore opisalem naprawde sie wydarzyly. W Polsce od baardzo dawna nie wydarzylo mi sie nic podobnego .Drobne kradzieze w sklepach to moze za komuny były codziennoscia ale nie teraz.
ARNIK napisał(a): Nie jest tez prawda ze pisanie takiego posta mija sie z celem jak to ktos zauwazyl. A to chocby z tego powodu ze wyjezdzajac po raz 1 do Chorwacji i czytajac to forum czlowiek jest pozytywnie uprzedzony .
ARNIK napisał(a):Moze takie posty niektorych sprowadza na ziemie i sprawia ze zaczna bardziej zwracac uwage na zachowanie naszych gospodarzy i zaczna bardziej pilnowac swoich pieniedzy.
ARNIK napisał(a): W Chorwacji piekne i czyste jest morze ,piekne widoki ale ludzie chyba coraz bardziej zaczynają postrzegac turystów jak dojne krowy. I jest to proporcjonalne do zwiekszajacej sie ilosci turystow w tym kraju.
ARNIK napisał(a):A swoja droga to czy ktos jeszcze mial takie nieprzyjemne sytuacje? Piszcie.
ARNIK napisał(a):No cóż ,nie ukrywam że celem było wywołanie dyskusji na forum na ktorym o Chorwacji wypada pisac jedynie w ochach i achach...... Piszcie.
przemo99 napisał(a):Faktycznie pierwsze dwie sytuacje mogą się wszędzie zdarzyć. Teoretycznie trzecia też... ale zastanawia mnie fakt że jest to już kolejny przypadek w cro opisany na forum że coś się dzieje się z samochodem i Chorwat po prostu zwyczajnie oszukuje z zimną krwią
Widać że wykorzystują nieznajomość języka, mechaniki i to że wierzymy że oni nam chcą pomóc, a w rzeczywistości chcą nas skroić na jak największą kasę przykre to
Życzę wszystkim i sobie żeby auto się nie psuło.
ARNIK napisał(a):No cóż ,nie ukrywam że celem było wywołanie dyskusji na forum na ktorym o Chorwacji wypada pisac jedynie w ochach i achach. Zdarzenia ,ktore opisalem naprawde sie wydarzyly. W Polsce od baardzo dawna nie wydarzylo mi sie nic podobnego .Drobne kradzieze w sklepach to moze za komuny były codziennoscia ale nie teraz. Auto nawaliło siostrze a nie mi wiec pisanie ze sie nie znam na autach pozostawie bez komentarza. Nie jest tez prawda ze pisanie takiego posta mija sie z celem jak to ktos zauwazyl. A to chocby z tego powodu ze wyjezdzajac po raz 1 do Chorwacji i czytajac to forum czlowiek jest pozytywnie uprzedzony .Moze takie posty niektorych sprowadza na ziemie i sprawia ze zaczna bardziej zwracac uwage na zachowanie naszych gospodarzy i zaczna bardziej pilnowac swoich pieniedzy.
W Chorwacji piekne i czyste jest morze ,piekne widoki ale ludzie chyba coraz bardziej zaczynają postrzegac turystów jak dojne krowy. I jest to proporcjonalne do zwiekszajacej sie ilosci turystow w tym kraju.
A swoja droga to czy ktos jeszcze mial takie nieprzyjemne sytuacje? Piszcie.
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko