anakin napisał(a):waltb napisał(a):...........!
A jakim to języku korespondowaliście z tą Tereską?
Pani Teresa w Basic a oni pewnie w binarnym
anakin napisał(a):waltb napisał(a):...........!
A jakim to języku korespondowaliście z tą Tereską?
anakin napisał(a):waltb napisał(a):...........!
A jakim to języku korespondowaliście z tą Tereską?
Tak z ciekawości pytam...
Bo być może tu leży problem....
arturac napisał(a):
oczywiste to jest, że jak się jedzie w 3,5, czy 7 osób to właśnie za tyle się płaci. to po pierwsze, a po drugie to jak się jedzie ze stonką i ma się pietra to należy wcześniej nocleg rezerwować. i może odnieśmy to do naszych warunków, jak się idzie ze stonką na obiad to się płaci? jak się idzie na basen to się płaci? jak się jedzie do hotelu to się płaci?
a potem się dziwią tacy, że śpią w pościeli po kimś, że wodę rano pod prysznicem mają zimną itp. nie chcesz być traktowany jak dziad? to go z siebie nie rób.
tyle w temacie sarkazmu
arturac napisał(a):
oczywiste to jest, że jak się jedzie w 3,5, czy 7 osób to właśnie za tyle się płaci. to po pierwsze, a po drugie to jak się jedzie ze stonką i ma się pietra to należy wcześniej nocleg rezerwować. i może odnieśmy to do naszych warunków, jak się idzie ze stonką na obiad to się płaci? jak się idzie na basen to się płaci? jak się jedzie do hotelu to się płaci?
a potem się dziwią tacy, że śpią w pościeli po kimś, że wodę rano pod prysznicem mają zimną itp. nie chcesz być traktowany jak dziad? to go z siebie nie rób.
tyle w temacie sarkazmu
el_guapo napisał(a):arturac napisał(a):
oczywiste to jest, że jak się jedzie w 3,5, czy 7 osób to właśnie za tyle się płaci. to po pierwsze, a po drugie to jak się jedzie ze stonką i ma się pietra to należy wcześniej nocleg rezerwować. i może odnieśmy to do naszych warunków, jak się idzie ze stonką na obiad to się płaci? jak się idzie na basen to się płaci? jak się jedzie do hotelu to się płaci?
a potem się dziwią tacy, że śpią w pościeli po kimś, że wodę rano pod prysznicem mają zimną itp. nie chcesz być traktowany jak dziad? to go z siebie nie rób.
tyle w temacie sarkazmu
Masz najwyraźniej problem z rozumieniem tekstu pisanego, a to podstawowa umiejętność wałkowana w klasach 1-3 SP.
Nie neguję odpłatności za dzieci (choć w znakomitej większości przypadków berbecie przykładowo do lat 3 nie podlegają opłatom w hotelach), ale zmianę warunków na miejscu - i nie wyjeżdżaj mi tu z dziadowaniem, bo niebezpiecznie zbliżasz się do granicy której tolerować nie będę.
_Rafi_ napisał(a):arturac napisał(a):
oczywiste to jest, że jak się jedzie w 3,5, czy 7 osób to właśnie za tyle się płaci. to po pierwsze, a po drugie to jak się jedzie ze stonką i ma się pietra to należy wcześniej nocleg rezerwować. i może odnieśmy to do naszych warunków, jak się idzie ze stonką na obiad to się płaci? jak się idzie na basen to się płaci? jak się jedzie do hotelu to się płaci?
a potem się dziwią tacy, że śpią w pościeli po kimś, że wodę rano pod prysznicem mają zimną itp. nie chcesz być traktowany jak dziad? to go z siebie nie rób.
tyle w temacie sarkazmu
Ty albo nie chcesz zrozumieć tej sytuacji,albo nabijasz się z autora postu. Chyba to normalne,że jak coś ustalił przed przyjazdem,a na miejscu okazuje się inaczej to jest według Ciebie normalne ?
A teraz do Twoich przykładów napisze,że jak ja idę do spa-basen z dziećmi to mam ofertę że jak 2 dorosłych weźmie pakiet za 59zł bez ograniczeń to dwójka dzieci wchodzi Gratis (tzw. pakiet rodzinny) ,to co uważasz ,że jak po wyjściu z basenu kazaliby mi za dzieci dopłacić to normalne ?
Następny przykład,za 2 tygodnie lecimy do Egiptu 2os. dorosłe + 2dzieci i za dzieci płacę tylko za przelot, hotel na 2tyg,jedzenie ,picie i inne atrakcje hotelowe mają GRATIS ,to według Ciebie normalne będzie jak na koniec pobytu w hotelu każą mi dopłacić 1000$ za dzieci ?
Pomyśl czasem zanim coś napiszesz ,bo tylko jadem od Ciebie zawiało. Jak jest jakaś umowa ,nawet ustna to powinna obowiązywać.
PS. Chciałbym żebyś kiedyś doświadczył takiej sytuacji jaką przytoczę według Twojego toku myślenia:
Jadąc następnym razem do CRO np.w 4 osoby i wjeżdżając w Chorwacji na autostradę czytasz cennik i ok pasuje,bierzesz bilet i wjeżdżasz.Po przejechaniu 400km zjeżdżasz ,a tu okazuje się że masz płacić tą kwotę z cennika nie za auto,ale za każdą osobę w aucie,bo przecież oni też jechali tym autem oprócz kierowcy i przebyli komfortowo i szybciej dany odcinek drogi .Jakbyś się wtedy czuł ? Przecież przy wjeździe na autostradę ustalenia były inne.
Dodam,że rok temu przed sezonem w czerwcu chciałem zarezerwować nocleg u tej Pani i w składzie 5os. (w tym dzieci 6 i 11lat) kazała płacić nam za 5osób dorosłych stawkę normalną sezonową 12euro od osoby i żadne tłumaczenia nie wchodziły w grę. Nie skorzystaliśmy,mieliśmy jak coś na miejscu znaleźć ,ale okazało się że pojechaliśmy na raz,bo przy Balatonie nie czuliśmy w ogóle zmęczenia.
arturac napisał(a):
masz rację tylko w tym, że nie rozumiem sytuacji i się nabijam nie rozumiem w tym sensie, że moim zdaniem autor postu powinien wyjaśniać problem z Panią Teresą a nie pisać po roku prawie jak to strasznie było.
co do Twojego nie płacenia w SPA i wylotu do Egiptu, to uwierz, że opłaty za dzieci są, tylko ich nie widzisz. rypną Cię na czymś innym (zobaczysz na czym już w Egipcie) albo zarobią na tym, że dzięki temu, że niby dzieci nie płacą przyjdziesz tam kilka razy więcej w roku.
anakin napisał(a):Janusz Bajcer napisał(a):Jutro postaram się zadzwonić i dopytać o zdarzenie z lata 2012. Jeśli będzie go pamiętać
I wtedy byśmy mieli w miarę pełne info.
_Rafi_ napisał(a):arturac napisał(a):
To że była pośrednikiem to oki i to Ona ustalała reguły i przedstawiała cennik zatwierdzony przez obie strony,więc to do czegoś zobliguje.
Co do Twojego toku myślenia co do Egiptu i innych rozrywek gdzie dzieci są Gratis to Twój argument ostatni tylko jest trafny.Wszędzie o to chodzi ,żeby ktoś wrócił i kasę zostawił.
waltb napisał(a):Witam,
Opisze krótko swoją historię z panią Teresą, aby nikomu w przyszłości nie zdarzyła się podobna historia.
Rok temu wybraliśmy się do Chorwacji przez Węgry a to oznaczało nocleg nad Balatonem(w połowie drogi). Znalazłem kontakt do pani Teresy na forum cro, zadzwoniłem i przedstawiłem naszą sytuację tzn. 4 osoby dorosłe, dwoje dzieci do 3 lat, jedno dziecko około 1 roku. Pani Teresa powiedziała, że oczywiście zorganizuje noclegi u znajomej. Umówiliśmy się, że za dzieci nie płacimy tylko za dorosłych, wydawało mi się to normalne.
Po przyjeździe pani Teresa zawiozła nas do znajomej, u której mieliśmy spędzić następne dwa dni.
Na drugi dzień Pani zakomunikowała nam, że za wszystkie dzieci musimy zapłacić połowę stawki co nas bardzo zdziwiło! Niestety Pani władała tylko językiem węgierskim wiec musieliśmy się skontaktować z panią Teresa, która powiedziała nam, ze rożne są cenniki itd. Co mnie bardzo zdziwiło bo umawialiśmy się przez telefon do płacenia tylko za 4 osoby i z góry wiedzieliśmy ze będziemy nocować u kogoś innego. Koniec końców dogadaliśmy się że zapłacimy za dwójkę dzieci powyżej dwóch lat.
W drodze powrotnej byliśmy umówieni z panią Teresa, ze znowu będziemy u niej nocować tzn. u kogoś znajomego. Dwa dni przed wyjazdem z Chorwacji coś nas tknęło i zadzwoniłem do niej.Okazało się ze chciała nas wystawić, powiedziała "z państwem były problemy itd. nie mam dla państwa noclegu bo wszystko zajęte"(zostawię to bez komentarza!!!). Po dyskusjach p.Teresa skontaktowała się z Panią u której nocowaliśmy w pierwsza stronę i mieliśmy znowu nocleg. Przyjeżdżamy nad Balaton a tu się okazuje, że nie ma miejsca i wszystko jest zajęte znowu p.Teresa się nie popisała. W końcu Pani udostępniła nam swoje dwa prywatne,małe pokoje.
Proszę uważać na panią Teresę, aby nikogo nie spotkała podobna historia!
Janusz Bajcer napisał(a):Zadzwoniłem do Pani Teresy, dobrze pamięta zaistniałą sytuację i uzyskałem taką informację:
- zamówiliście dwa pokoje dla czterech osób podając, że dzieci są poniżej trzech lat.
- po przyjeździe na miejsce okazało się, że dwoje dzieci jest jednak powyżej trzech lat, więc znajoma Pani Teresy zażądała opłaty a Wy nie chcieliście płacić robiąc awanturę.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi