Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Uwaga Na Kemping Adriatic KoŁo Orebica

Dla miłośników namiotów, przyczep i biwakowania. Standardy, ceny, ciekawe miejsca do zwiedzenia przez trampingowców.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
caja2
Odkrywca
Posty: 65
Dołączył(a): 12.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) caja2 » 19.07.2008 15:28

Komisje sledcza może nie, ale apel o większy umiar, mniej pewności i wiary w Chorwatów - mnie też jak na forum pisano nacięto na cescie- i przekonanie , ze to na pewno nasi rodacy zachowuja się niewłaściwie, pomimo to pozdrawiam serdecznie Janusza bowiem wiele informacji dotyczących Cro uzyskałem od niego!
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) janniko » 19.07.2008 16:23

Rysiu. Dawaj tego temata o treści: "Trefne campingi - radzimy omijać"!
I wszelkie dyskusje tego typu chyba bendom mile tam widziane..
No bo moim zdaniem warto co by taki temat zaistniał na tym forum.
My w tym roku właśnie przegrzebujemy forum w poszukiwaniu wszelkich opinii na tematy campów i okropnie dużo czasu schodzi, żeby się do takowych info dogrzebaći
Fajnie by było wogóle posegregować jeszcze bardziej tematycznie forum, właśnie pod kontem tego o co ludzie pytają najczęściej:
ceny kwater
droga przez (Bośnię, Słowenię itp)
ceny autostrad (są takie tematy acz porozrzucane)
plaże (gdzie są piaszczyste, gdzie kamieniste, gdzie skałki, gdzie jeżozwierze.. itp)
campingi (są ale bardzo ogólnie i tu można by rozdzielić: campy polecane, campy odradzane czyli stanowczo nie polecane itp)
kwestie wyżywienia (też okropnie porozrzucane)
polecane miejscowości (np. podział na: ciche i "rodzinkowe", dobre dla dzieci, dobre dla starszych osób, dobre dla młodzieży poszukującej rozrywek wieczornych, dobre dla rozwięzłych poszukiwaczy "przygód", dobre dla samotnych panien "na wydaniu", dobre dla... itp. itd)
no i jeszcze jakieś takie podobne podziały
Czyżby moja prozpozycja była zbyt "odjechana" .. ? hm... mi tam się spodobała.
pozdrawiam
pozdro
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 19.07.2008 17:23

Voila :!:

Reszta przyjdzie z czasem. Teraz trudno pracować nad selekcją i przenoszeniem bo tematy "żyją" i forum delikatnie mówiąc dyszy bokami. Po sezonie będą świeże opinie, uwagi itp i mniej userów na forum. Pomyślimy jak to uporządkować :wink:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 19.07.2008 22:31

szablasty napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):Gdyby tak było , jak to pięknie opisałeś na Adriaticu , to pewnie Pan Igor nie miałby podstaw interweniować.

Byłem na kilku kempingach i o 23 najpóźniej o 24 panowała na nich cisza.

Natomiast jeśli Wasze imprezy przeciągały się do późnej nocy , to tu już wzajemna tolerancja się kończy i ma zastosowanie regulamin kempingu.

Powiedzcie uczciwie - z ruku na srce - do której godziny siedzieliście z cała wesołą ekipą przed namiotem :?:



Przepraszam, czy pan "igor" płaci za takie posty ? To może i ja napiszę...


Krótko i węzłowato - nie nam Pana Igora z Orebica.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 20.07.2008 01:38

na biedronkę napisał(a): Nie wiem gdzie wspierający Igora moderator bywa ale ja czegoś takiego nie spotkałem na żadnym kampie - na tym zresztą też, bo w zeszłym roku gdy towarzystwo było bardziej międzynarodowe imprezy trwały często gęsto do rana i w beach barze i na plaży, pod namiotami tętniło normalne życie wieczorno-nocne, wszyscy czuli i bawili się dobrze a gospodarze byli zawodowo mili i serdeczni. Dlatego polecałem to miejsce wielu znajomym. Od lat już niestety jestem dorosły więc wara od tego kiedy kładę się spać i moderatorowi, i właścicielowi kempu i innym ciekawskim - to uprawnienie śledcze przysługuje jedynie mojej żonie :) (


Tu będzie odpowiedź troszkę dłuższa :lol:
Bywałem w Chorwacji na kilku kempingach - i tu się Biedronko :wink: zdziwisz , wcale nie na kameralnych gdzie chodzi się spać o 22 , lecz na dużych, dobrych kempingach - ale życie nocne trwało tam najdłużej do 24.
Nie spotkałem kempingu, gdzie życie nocne trwa do białego rana.
(kiedy wtedy czas na spanie - w dzień ? to kiedy czas pływanie - w nocy ?

W 1997 r. w 1998 r. i w 2000 r. (po dwa tygodnie pobytu) byłem z Rodziną i znajomymi (w trzy samochody) na dużym kempingu Valkanela na tym kempingu może przebywać ok. 6000 osób , jest na nim animacja wolnego czasu , wieczorne imprezy: dla "małolatów"-dyskoteka, a dla "wapniaków" :lol: potańcówka przy kapeli - trwały one do 23 z minutami.
Jak komuś za krótko , może się wybrać do Disco Margerita w Funtanie poza terenem kempingu.
Mimo tak dużego kampu i wielu osób na nim przebywających , po 24 nigdy nie słyszałem na nim głośnych imprez , tak aby strażnicy kempingu musieli interweniować.
W 1997 r. nieprzyjemność spotkała nas nie od ludzi na kempingu , lecz od mrówek, które wylęgły się na "naszym drzewie" - pokonaliśmy je :lol:

W 2001 r. byłem trzy tygodnie w kompleksie Holiday Zaton wtedy nie było na terenie kompleksu jeszcze basenu, obecnie od dwóch lat jest to wg rankingów najlepszy kemping w Dalmacji.
A dlatego najlepszy, bo między innymi nie ma na nim biesiadowania do białego rana. :wink:
W pobliżu jest "Saturnus" , największa dyskoteka w Dalmacji, tam osoby przebywające na kempingu , chcące bawić się do białego rana mogą to zrobić , nie zakłócając obowiązującej ciszy nocnej innym osobom.
Przez trzy tygodnie pobytu nie było takiego przypadku.
Jedynym mankamentem , ale w dzień może być głośny koncert cykad - mnie on nie przeszkadzał :lol:

W 2002 r. pobyt na kolejnym dobrym kempingu Adriatic w Primošten - teraz jest to kemping polecany na pobyt w 2008 r. - ale Biedronka na nim nie poszaleje :wink: nie było i nie ma na nim imprez do białego rana , dlatego kemping jest "best".
Na poszalenie do rana recepcja kempingu zaprasza do Disco Aurora

W 2003 r. pojechałem jeszcze dalej na południe i 11 dni byłem na kempingu Dole w Živogošce- ani jednej nocy nie było imprezy do rana w wykonaniu gości na kempingu. Po 11 dniach nie właściciel , lecz gorący (i głośny) wiatr w dzień oraz duszne noce w namiocie wygoniły mnie, brata i znajomych na tydzień ponownie do Primošten :lol:

Rok 2004 - wyjazd na wyspę Krk i pobyt na kempingu Njivice skrócony do 5 dni , bo "wyrzuciła" nas (skład z 2003 r.) zimna pogoda i na 10 pojechaliśmy dalej na południe - ponownie do Zatonu (wtedy był już basen i ponownie koncert cykad i tu złapałem belonę widoczną w awatarku)
Ani w Njivicach i w Zatonie nikt z gości na terenie kempingu nie bawił się do rana.

W 2005 roku byłem na kempingu Kozarica w Pakoštane - jego słoweńscy właściciele nie musieli w czasie mojego pobytu interweniować - choć nie dużo brakowało, a "szlachcic spod Rzeszowa" :wink: miałby problemy - relacja

Kolejny wyjazd w 2006 r. był po raz pierwszy na mały kemping - relacja
W jedną noc na tym kempingu grupa trzech holenderski rodzin przedłużała imprezę, ale o 1 w nocy , jak żona nie mogąc spać wyszła z namiotu i pokazała "na migi" palcem na ustach, że ma być cisza - poszli grzecznie do namiotu spać , a rano przepraszali za nocne zachowanie.

W tym roku jadę ponownie na kemping Valkanela :lol:
Mogę sprawdzić czy trwają tam imprezy gości do białego rana - dawno nie byłem, ale obawiam się Biedronko, że nie będę mógł Ci go polecić , bo takowych imprez tam nie będzie, podobnie jak na wszystkich wyżej wymienionych.
natomiast liczę, że załapię się na sierpniowe wybory Miss kempingu :lol:

Ps. Byłbym zapomniał - w latach 1992- 1996 i w 2000 r. roku byłem pobytowo na kempingach węgierskich , a od 1997 r. do 2003 r. zatrzymywałem się na nich w drodze powrotnej w Chorwacji - i też na żadnym z nich nie widziałem i nie słyszałem imprez do białego rana.
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) janniko » 20.07.2008 07:18

na biedronkę napisał(a):... mam zamiar odpocząć, spotkać się z przyjaciółmi, napić się piwa, pobawić się, pograć na gitarze i wypływać się za wszystkie czasy...
...nie przekraczam granic, nie jestem chamem, nie odstaję od ogólnych norm dobrej przyzwoitej zabawy. jeśli ktoś chodzi spać o 22:00 to jest jego problem, i powinien szukać sobie miejsc bardziej odludnych...
... imprezy trwały często gęsto do rana i w beach barze i na plaży, pod namiotami tętniło normalne życie wieczorno-nocne, wszyscy czuli i bawili się dobrze ...Od lat już niestety jestem dorosły więc wara od tego kiedy kładę się spać i moderatorowi...

Czyli wg. Pana Biedronki to tak:
jeśli ktoś nie lubi "wypoczywać" tak jak my, to wypie.. lać na odludzie i tam szukać wypoczynku! No pięknie!
Jak chcę tłoku, piwnych imprez, szumu itp. to sobie idę na Rynek Krakowski lub Kazimierz na całą noc i do białego rana mam "wypoczynek". A w wakacje lubię się wyspać za wszystkie czasy, posłuchać szumu morza i wiatru, żymżania cykad, ew. szczebiotu rozbawionych od wczesnego rana dzieciaków itp. A "kulturalnego" wypoczynku w stylu "Góralu czy ci nie żal" to raczej nie koniecznie poszukiwałbym w Chorwacji!
Jednym słowem jeśli przyjmiemy rozumowanie p. Biedronki to campingi są dla pragnących wypoczynku w stylu "jesteśmy dorośli i nikt nam nie będzie mówił o której mamy iść spać i kiedy zacząć zachowywać się cicho itp".
Czy aby na pewno to jest dorosłość?! Bo mi się jakoś dorosłość kojarzy z odpowiedzialnością, zrozumieniem dla innych, umiejętnością kompromisu i szacunkiem do drugiego człowieka.
Problem w tym, że mój styl wypoczynku nijak nie przeszkadza stylowi p. Biedronki. Lubię wstawać b. wcześnie, przed świtem, ale do głowy mi nie przyjdzie hałasować o 6 lub 7 lub nawet o 9-tej jeśli inni lubią pospać. Ale też oczekiwałbym, żeby ludzie, którzy uważają się za "dorosłych" uszanowali mój styl wypoczynku.
Do "dobrej przyzwoitej zabawy" (czyt. imprezowania i hucznych zabaw), jakoś tak wyszło, że od lat ludzie przeznaczają specjalne miejsca - restauracje, parki zabaw, knajpki, dyskoteki itp. - a godz. 22 w większości krajów uznano za godz. "bezwzględnej ciszy nocnej" i nie słyszałem, aby ogólną normą było odwoływanie tej zasady na czas letnich wakacji. Hm.. może p. Biedronka miał na myśli, mówiąc "ogólne normy", tereny bardziej na wschód. Bo i owszem, będąc na Krymie i w Soczi zauważyłem, że tam raczej nie ma "ogólnie przyjętych norm", tam są "ichnie" normy i oni też tak mówią: "jak się komuś nie podoba, to wypad! Bo tu nasz kraj i tu są nasze normy...!"
Z postów p. Biedronki wynika, że jeśli np. ktoś chce jechać na camp z małymi dziećmi to "niech siedzi w domu lub nie narzeka, bo campy są głównie dla"dorosłych imrpezowiczów"... hm.. oryginalny punkt widzenia. Ale za to bardzo polski!
Psia dupa! Chroń mnie Panie Boże przed takimi panami Biedronkami!!!

Panie Januszu! Właśnie z tego względu szukam takich miejsc, gdzie Polaków jest jak najmniej lub najlepiej wcale. Bo wśród różnych buraków, to nasze rodzime Buraki jednak prym wiodą nie podważalny!

Kiedyś na campie upomnieliśmy hałasujących Włochów i Niemców, oczywiście uciszyli się i jeszcze nas przez 3 dni przepraszali, a w nocy chodzili sobie "pohałasować" na plażę, na tyle daleko od namiotów, że ich ledwo co słyszeliśmy, a dzieciakowi to codziennie stawiali lody. Aż mi się głupio zrobiło.

No i tak mógłbym jeszcze długo się rozwodzić, ale i tak wiem, że takich jak p. Biedronka nie przekonam bo "on wie swoje i basta, a jak mi się nie podoba, to tam jest morze, a tam brama campingu i nikt mnie nie trzyma.. "
pozdro!
Gżegżóła
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 24
Dołączył(a): 23.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gżegżóła » 20.07.2008 08:45

Przeczytałem cały temat, i tak po prawdzie to ostatnie wypowiedzi Janusza i Janniko moim zdaniem wyczerpują temat odnośnie zachowania na kempingu . Żyj i daj żyć innym, jesteś dorosłym to musisz :!: być odpowiedzialnym (to jest dorosłością). Prawda z tą naszą nacją - na całym kempingu było cicho tylko nasi rodacy włączyli radio chyba po to aby się wyróźnić, szkoda. I jeszcze jedna rzecz, zwracajmy uwagę na złe zachowanie , nie bądźmy bierni. Może uwaga zwrócona po raz n-ty przyniesie efekt.
pozdrawiam, jeszcze 40 DDW
na biedronkę
Plażowicz
Avatar użytkownika
Posty: 5
Dołączył(a): 18.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) na biedronkę » 20.07.2008 13:26

Janniko chyba sobie wymyśliłeś jakiegoś interlokutora, bo twoja polemika nie ma związku z moimi wypowiedziami. Nie mam nic przeciwko dzieciom, poprostu moje już wyrosły. Większość moich znajomych przyjeżdża z małymi dziećmi właśnie. Jeśli nie przeszkadzam sąsiadom, nie widzę powodów by ktoś się mnie czepiał. Nie napisałem że jak ktoś chce chodzić spać o 22:00 to wyp... napisałem że jeśli ktoś chce spać o tej godzinie to wybieranie ciasnego, tłocznego kempingu jest pomyłką. Imprezy do rana z zeszłego roku o których mówiłem odbywały się właśnie w miejscach do tego przeznaczonych beach bar lub odległych od pola - plaża niczyja i nie Polacy brali w nich udział lecz Niemcy lub Anglicy. życie nocne polegające na siedzeniu przy świecach i lampkach przy namiotach wieczorem z piwkiem lub winem w dłoni w gronie znajomych, to faktycznie dla mnie wyniesiona jeszcze z czasów harcerstwa ogólnie przyjęta norma (wtedy może niekoniecznie z piwkiem czy winkiem). Widzę, że kolega Janniko należy do grupy ludzi egzaltujących się swoją wyjątkowością kulturową, która wyrosła ponad poziomy ograniczonej tłuszczy zapitych i chamskich rodaków których wstydzi się i woli unikać. To przykre, ze można mieć aż tak wielki kompleks, który przesłania całkowicie rzeczywistość. Mam nadzieję, że nie będzie nam dane spotkać się kiedyś na szlaku. Swoją drogą kultura polemiki, wymaga by odnosić się do prawdziwych istotnych dla interlokutora argumentów, nie ładnie też jest zbijać cytaty w sposób zmieniający sens wypowiedzi przedmówcy.
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) janniko » 20.07.2008 14:02

Ech.. Biedronko!
Dzięki za tak wnikliwą analizę mojej skromnej osoby. Muszę to poważnie przemyśleć i wrócić do realnego postrzegania rzeczywistości.
Ale jednak utwierdzasz mnie w przekonaniu, że "na Polaka nie ma haka!"
pozdro i miłego imprezowania
szablasty
Globtroter
Posty: 52
Dołączył(a): 19.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) szablasty » 20.07.2008 18:56

Wojtku-szkoda naszych nerwów na dyskusje z ludżmi którzy wszystko najlepiej wiedzą, sa nieomylni, kulturalni, wszyscy ich lubią i stawiają im lody. Czytając niektóre posty zaczyna mi sie wydawać że to nie my byliśmy w Adriaticu u Mikulicza tylko ci którzy sie tutaj wymądrzają. Dajmy sobie spokój a w przyszłym roku spotkamy sie gdzie indziej. Swoją droga szkoda, że opisując to co nas tam spotkało i jak zostaliśmy potraktowani zaraz znajduje się jakiś mądrala i niedowiarek poszukujący winy w nas. Takim życzę jak najlepiej :evil:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 20.07.2008 21:45

szablasty napisał(a):Wojtku-szkoda naszych nerwów na dyskusje z ludżmi którzy wszystko najlepiej wiedzą, sa nieomylni, kulturalni, wszyscy ich lubią i stawiają im lody. Czytając niektóre posty zaczyna mi sie wydawać że to nie my byliśmy w Adriaticu u Mikulicza tylko ci którzy sie tutaj wymądrzają. Dajmy sobie spokój a w przyszłym roku spotkamy sie gdzie indziej. Swoją droga szkoda, że opisując to co nas tam spotkało i jak zostaliśmy potraktowani zaraz znajduje się jakiś mądrala i niedowiarek poszukujący winy w nas. Takim życzę jak najlepiej :evil:


Szablasty i Biedronka - nie wierzę Wam dlatego , że byłem na wielu kempingach i nikt nikogo nie straszył policją za siedzenie przed namiotem jeśli robił nawet po 24 i nie zakłócał spokoju sąsiadom.
Nie wierzę , że właściciel kempingu bez powodu tak ostro Was potraktował.
Na wszystkich szanujących się kempingach cisza nocna obowiązuje od 23 do 7 i tam gdzie byłem , była przestrzegana przez obecnych na kempingu i nie była potrzebna interwencja służ porządkowych.
A jak czasami ktoś się zapomniał, to był przywołany do prządku przez sąsiadów.
Mam jeszcze do Was jedno małe pytanie - podobają się Wam piosenki Thompsona :?:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 20.07.2008 22:24

caja2 napisał(a):Przykro mi czytać posty w których nie wierzy się Szablastemu, tak się składa że byłem świadkeim jak ich wyrzucił- namiot z pawilonem po prawej- auto i 30. naprawde ta ekipa, choć duza zachowywała się cicho i spokojnie.


Nie ma takiego kempingu gdzie za ciche i spokojne zachowanie kto kogoś wyrzuca z kempingu.

caja2 napisał(a):nie łamali regulaminu, bowiem na żadnym kampie na świecie nie ma zakazu wnoszenia własnego jedzenia czy korzystania z własnej kuchenki......


100 % racji - za posiadanie własnego jedzenia i picia nikt nikogo z kempingu nie wyrzuca.

caja2 napisał(a):Ja przezyłem z nimi inną wojnę o pawilon, najpierw pani pokazała mi nparcelę i podała mi jej cenę, później dziwiła się że się na niej w pełni rozgościłem- namiot+ pawilon i chciała dodatkowej opłaty. W końcu się z nia dogadalem i policzyła mi za parcelę tak jak umawialismy się na początku, ale zgrzyt był ps. pozdrawiam sympatyczna ekipę z Poznania!


Patrzę na cennik kempingu - być może zgrzyt dotyczył opłaty za namiot+pawilon jako opłaty za duży i mały namiot, ważne że po rozmowie cena była taka jak w umowie.
(też bym w tej sprawie rozmawiał i wyjaśniał , że pawilon to nie namiot
:lol: )

Pozdrawiam.
Maciej
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2470
Dołączył(a): 20.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Maciej » 21.07.2008 09:01

Widze, że przez weekend Szablasty ściągnął posiłki ;)
Tu nie rzecz w tym czy ktoś wierzy Szablastemu i spółce czy nie, czy Pan Igor jest zły czy nie. Po prostu z postów kolegów - ich wypowiedzi i zdjęć jasno wynika, że o kempingowym savoir vivre nie mają zielonego pojęcia i prezentują typowe dla Polaków "płacę to mi się należy".
Ally i Janusz napisali już sporo o zwyczajach panujących na campach ale nasi kochani rodacy nie chcą tego przyswoić.
Polecam pojechać na ktoryś z przemysłowych campów na Istrii, dysponują własną ochroną więc sami się przekonacie, że od imprez to są bary i kawiarnie, a nie część mieszkalna kempingów.
fiedler
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 113
Dołączył(a): 27.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) fiedler » 21.07.2008 10:30

Widze, że przez weekend Szablasty ściągnął posiłki icon_wink.gif

słuszne spostrzerzenie :)
A tak w ogóle... całkowicie się z Tobą zgadzam Macieju. Na ulicy, w barze, na plaży, w hotelu czy na campie - wszędzie obowiązują te same, uniwersalne zasady. Jak widać ci, którzy mają roszczeniowe podejście do rzeczywistości (płacę - żądam) żyją z przekonaniem że ich one nie dotyczą.
Daleko mi od stwierdzenia że Chorwaci są idealni... ba, bardzo prawdopodobne jest że "pan Igor" jest zwykłym gburem, co nie przeszkodziło mi w spędzeniu miłego tygodnia na tym kempingu w 2005 r. Myślę natomiast, że w przypadku Szablastego trafiła przysłowiowa kosa na kamień i stąd takie wspomnienia. Wracając do istoty tematu dodam dla jasności że nie zraziła mnie opinia Szablastego o tym kempingu ale sposób w jaki ją wyraża. Mimo że sam stawia się wyżej od "pedałów, narkomanów i kibiców piłkarskich" (patrz wypowiedzi wcześniej) nie jest dla mnie wiarygodny. Oczywiście mogę się mylić - to tylko moja opinia.
Pozdrawiam.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 21.07.2008 10:50

Janusz Bajcer napisał(a):Na wszystkich szanujących się kempingach cisza nocna obowiązuje od 23 do 7 i tam gdzie byłem , była przestrzegana przez obecnych na kempingu i nie była potrzebna interwencja służ porządkowych.


Januszu, przypomnę fakt o którym już wspomniałem. Jeśli zdjęcie Igora zostało wykonane w momencie jego interwencji, to exif jasno wskazuje na godzinę 22.32 :!: Więc nie domawiajmy 24 czy 1 w nocy, bo tego na razie się nie doczytałem :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kempingi



cron
Uwaga Na Kemping Adriatic KoŁo Orebica - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone