napisał(a) ally » 19.07.2008 12:42
kulka53 napisał(a):Ally zresztą też, ale...... Może to tylko skrót myślowy z Jej strony.........
ally napisał(a):Kemping to nie własny dom a miejsce gdzie należy uszanować innych turystów i stosować się do podstawowych zasad.
To wyłacznie był skrót myślowy - oczywistym jest, że mieszkając w bloku czy też w domkach jednorodzinych należy szanować spokój innych
Po to są kawiarnie, pub'y i dyskoteki by tam się "wyszaleć"
Ja do negatywnych wypowiedzi o tym kempingu nie mam zastrzeżeń bo każdy ma prawo mieć własny gust i być może coś "na rzeczy" jest. Ja mam zastrzeżenia do tego, że z wypowiedzi Szablastego wynika to, że jego zdaniem skoro przyjeżdża na wakacje to wolno mu się bawić do woli kosztem innych - jedna czy dwie imprezy - dla mnie bez znaczenia. Ja takowych nie uskuteczniam a jeśli tak to robię to w knajpie. I proszę mi wybaczyć ale dla mnie nadmorskie polskie kempingi gdzie strach się położyć a do uszu trzeba wkładać stopery to nieporozumienie i zaprzeczenie podstawowych zasad kempingowych!!! Dlatego ja wybieram kempingi polskie gdzie o 22 panuje cisza (i nie chodzi tu o dziecko, które w nocy zapłacze - bo jemu wolno i każdy to wybaczy) ale własnie o ludzi, którym wydaje się, że kemping = imreza. Zapewniam takie miejsca i w Polsce istnieją!
Dla przykładu by odejśc od Chorwacji podam kempingi na Korsyce - tam by ludziom dać pospać od 22giej kempingi zamyka się o tej porze i jeśli ktoś się spóźni to autko zostaje przed bramą!A po co, a po to by nim nie manewrować pomiędzy przyczepami i namiotami i nie przeszkadzać ludziom. Co więcej o godzinie 18-19 na kempingu słychać wyłacznie jedno.... odgłos otwieranych butelek wina!Ale nie zdarzyło się by po 22giej ktoś głośno się śmiał czy w inny sposób świętował. A czemu bo tego wymaga się na kempingach i już!I bez znaczenia jest czy impreza to imieniny czy jest do 24 czy 4 rano.
... z wypowiedzi Na biedronkę wynika, że również w czasie jej pobytu było wesoło.
A co do kempingu Vrila... ja tu z kolei mam odmienne zdanie - sanitariaty nie doruwnują tym na Adriatyku a i sam kemping mało zadbany - swego czasu robiłam rekonensans na Peljesacu i zwiedziłam większość kempingów
Ale to moja prywatna ocena i każdemu wolno mieć inne zdanie. Jeśli komuś ten kemping przypadł do gustu to ok.
Ostatnio edytowano 19.07.2008 13:02 przez
ally, łącznie edytowano 2 razy