Uwaga grupa! Kierunek wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja

fiona1 napisał(a):Czekam na twoją relację z Nałęczowa Marzenko.

Nie bardzo jest co relacjonować, pospacerowaliśmy trochę po parku i tyle .

fiona1 napisał(a):Przeczułam, że trochę żałujesz i ciekawa jestem Twoich spostrzeżeń, bo ja osobiście ogromnie lubię Nałęczów.

Może nie tyle żałujemy tych przejechanych kilometrów i spędzonego tam czasu, ale po prostu Nałęczów jakoś zupełnie nas nie porwał. Zdecydowanie bardziej podobają się nam dolnośląskie zdroje .

garbowski napisał(a):czekamy na ciąg dalszy.

Po tej nieprzyzwoicie długiej przerwie pora trochę odkurzyć relację .

01.09 - Nałęczów


Kilka fotek z Parku Zdrojowego.











Sanatorium „Książę Józef” zbudowane w 1878 roku jest wpisane na do rejestru zabytków.









W rejestrze zabytków figuruje jeszcze jeden sanatoryjny obiekt - "Stare Łazienki"







Pałac Małachowskich jest ośrodkiem życia kulturalnego uzdrowiska. Znajduje się tu m.in. Muzeum Bolesłąwa Prusa (Prus kilkakrotnie mieszkał podczas wakacji.)







Posiedzieliśmy na słoneczku, opiliśmy się wody zdrojowej.
I tyle z Nałęczowa.

marze_na napisał(a):Po tej nieprzyzwoicie długiej przerwie pora trochę odkurzyć relację .

Bardzo dobra decyzja, choć liczę, że i świeżutka relacja niedługo się pojawi....

Szkoda, że tak mało Nałęczowa... choć sama będąc tyle razy w Lublinie byłam tam zaledwie 2 razy

piekara114 napisał(a):Bardzo dobra decyzja, choć liczę, że i świeżutka relacja niedługo się pojawi....

Jak tylko skończymy ze wschodem i Sycylią .

Chociaż Paweł akurat teraz siedzi przed kompem i przegląda zdjęcia z Neapolu .

piekara114 napisał(a): Szkoda, że tak mało Nałęczowa...

Tam za dużo do pokazania to chyba nie ma .
Jest jeszcze Chata Stefana Żeromskiego, jego dawna letnia pracownia, obecnie Muzeum, do którego nie chciało nam się już iść.

marze_na napisał(a):

piekara114 napisał(a):Bardzo dobra decyzja, choć liczę, że i świeżutka relacja niedługo się pojawi....

Jak tylko skończymy ze wschodem i Sycylią .

Chociaż Paweł akurat teraz siedzi przed kompem i przegląda zdjęcia z Neapolu .

Liczę na Pana Mrooczka

mysza73 napisał(a):Liczę na Pana Mrooczka

A wiesz, że już parę razy o Tobie przy tym przeglądaniu wspomniał . Zawsze ze słowami O, a to będzie specjalnie dla Myszy .

marze_na napisał(a):

mysza73 napisał(a):Liczę na Pana Mrooczka

A wiesz, że już parę razy o Tobie przy tym przeglądaniu wspomniał . Zawsze ze słowami O, a to będzie specjalnie dla Myszy .

Marzena zaczęłabym się tak dokładniej przysłuchiwać co tam Pan Mrooczek mamrocze......

02.09 - Park Czartoryskich w Puławach

Z Lublina przenosimy się do Kazimierza. Ale zanim dojedziemy do Kazimierza zrobimy jeszcze dwa przystanki. Jeden wynikał z dużej chęci zobaczenia, a drugi wypadł niejako po drodze. Zaczniemy od tego drugiego .


Skoro wypadło nam jechać przez Puławy postanowiliśmy, że przespacerujemy się po tutejszym Parku Czartoryskich.








Przed nami pałac, którego początki sięgają II połowy XVII wieku i związane są z dziejami rodów magnackich: Lubomirskich, Sieniawskich i przede wszystkim Czartoryskich. Czasy jego największej świetności przypadają na przełom przełom XVIII i XIX wieku. Za sprawą działalności Izabeli i Adama Kazimierza Czartoryskich pałac w Puławach stał się prężnym ośrodkiem kultury oświecenia. Na książęcym dworze gromadziło się liczne grono znakomitych malarzy, poetów, pisarzy, muzyków i architektów. Kształcona była tu także młodzież arystokratyczna i ziemiańska.

Pałac można zwiedzać, mieści się w nim muzeum poświęcone Czartoryskim.








Niewątpliwą ozdobą parku okazują się być pawie .


















(...)

Park zawdzięcza swój obecny wygląd księżnej Izabeli Czartoryskiej, która poleciła przebudować go w stylu angielskim.
Wśród alejek pojawiły się liczne budowle, rzeźby, altanki, mostki... Współtwórcą parku był sprowadzony do Puław Anglik James Savage.

Pierwszy budynek, na który trafiamy spaerując po parkowych alejkach to Dom Gotycki wybudowany w latach 1801-1809.
Postawiony został z myślą o przechowywaniu tu zbiorów narodowych i pamiątek historycznych gromadzonych przez Czartoryskich.










Jego ściany, pierwotnie z czerwonej cegły, były pokryte prawie w całości fragmentami architektonicznymi i rzeźbami ze starych zamków, kościołów i pałaców. Po 1831, czyli po upadku powstania listopadowego i konfiskacie dóbr Czartoryskich przez rząd carski, większość elementów kamiennych umieszczonych w ścianach została przez Rosjan usunięta i zniszczona.








Tuż obok domku stoi kopia rzeźby Tankred i Klorynda







Świątynia Sybilli wzniesiona w latach 1798-1801 na wzór Świątyni Westy w Tivoli pod Rzymem uznawana jest za pierwsze polskie muzeum narodowe.
Księżna Izabela Czartoryska gromadziła tu pamiątki historyczne, które miały stanowić świadectwo chwały polskiego narodu i dodawać otuchy w czasach rozbiorów i dawać nadzieję na niepodległość.













Roku 1793 Polska zginęła! Kilka wieków gromadziło okoliczności, które powoli gotowały tę martwą i okropną epokę. Męstwo ni odwaga jej odwrócić nie mogły. Najmocniejsze usiłowania, by obronić Ojczyznę, tego wykonać nie potrafiły (...). Wtedy mi pierwszy raz ta myśl przyszła, żeby zbierać pamiątki polskie, które potomności powierzam (...). W tym zbiorze znajdują się ślady Bolesława Chrobrego, Kazimierza Wielkiego, Stefana Batorego, Jana Zamoyskiego, Żółkiewskiego, Czarnieckiego, Lwa Sapiehy i innych znakomitych i mężnych ludzi. Niech te wspomnienia osłodzą teraźniejsze czasy, niech chwałę ich wiek wiekowi podaje (ze wspomnień Izabeli Czartoryskiej).













Pałac Marynki zbudowany został w latach 1791–1796 dla córki księżnej Izabeli Czartoryskiej, Marii z Czartoryskich Wirtemberskiej. Jednak sama Maria mieszkała tu rzadko – częściej pałacyk wykorzystywany był dla gości Czartoryskich.






Wracamy ścieżką wzdłuż łachy wiślanej skąd do wyjścia z parku prowadzą schody angielskie .






Na koniec Domek Żółty zwany Aleksandryjskim, wzniesiony w stylu klasycystycznym.
Był rezydencją cara Aleksandra II w czasie jego pobytów w Puławach.






Teraz kierunek Janowiec .

Puławy mają - moim zdaniem - wiele uroku. Park jest zadbany, wiosną ukwiecony. Miłe miejsce na wiosenny czy też letni spacer.

marze_na napisał(a): Tam za dużo do pokazania to chyba nie ma

Mnie się podobał cmentarz.
Fakt, w porównaniu z tym, co pokazałaś z Lublina, ładnych nagrobków w Nałęczowie mniej, ale nie żałuję, że się tam zatrzymaliśmy na chwilę.

Nefer napisał(a):Puławy mają - moim zdaniem - wiele uroku. Park jest zadbany, wiosną ukwiecony. Miłe miejsce na wiosenny czy też letni spacer.

Zdecydowanie bardzo przyjemne miejsce na spacer .

dangol napisał(a):

marze_na napisał(a): Tam za dużo do pokazania to chyba nie ma

Mnie się podobał cmentarz.

Może jeszcze kiedyś nadarzy się okazja, żeby sprawdzić .


Trzeci dzień próbuję, się zabrać za ciąg dalszy relacji, ale jakoś nie idzie .

[quote="kulka53"]O, podeszliście na drugą stronę zalewu by popatrzeć na ruinę w Krupem, fajnie się prezentuje

Wiem,że relacja zaszła dalej ale małe sprostowanie.To jest zwykły staw hodowlany.Po drugiej stronie drogi też były.Dwadzieścia lat temu,tłumy ludzi zażywało tam kąpieli.

Ale jeśli ktoś będzie w Krupem to już bardzo blisko aby zobaczyć we wsi Krynica,wieżę ariańską.
Posłużę się linkiem z wikipedii

https://pl.wikipedia.org/wiki/Grobisko_ ... _w_Krynicy

dabecja napisał(a):Ale jeśli ktoś będzie w Krupem to już bardzo blisko aby zobaczyć we wsi Krynica,wieżę ariańską.
Posłużę się linkiem z wikipedii

https://pl.wikipedia.org/wiki/Grobisko_ ... _w_Krynicy

A tutaj piszą, że krynicka Arianka stoi otworem dla każdego odwiedzającego .