Uwaga grupa! Kierunek wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja

To właśnie Lublin zrobił na mnie największe wrażenie z naszej zeszłorocznej wycieczki, po paru miesiącach nie zmieniłam zdania.

Cieszę się, że coś nam zostało do poprawki żeby wrócić i zobaczyć jeszcze.

marze_na napisał(a):Niemal całe wnętrze, ściany i sklepienia kaplicy królewskiej, pokrywają freski rusko-bizantyjskie z początku XV w.
To właśnie freski są powodem, dla którego Kaplica Św. Trójcy uznawana jest za jeden z najcenniejszych zabytków w Polsce. Mówi się też, że to jeden z najciekawszych zabytków sztuki średniowiecznej w Europie

marze_na napisał(a):No to popatrzmy teraz z góry .

garbowski napisał(a):Te niezbyt ładne widoki na dworzec są teraz zmieniane. Wyburzono część bud pod ścieżkę rowerową, więc niedługo powinno być ładniej.

Idę dalej z Wami po lubelskich ścieżkach.

Komentarz moderacji:
Treść posta zablokowana ze względu na problemy z prawami autorskimi do zdjęć użytkownika altezza.

garbowski napisał(a):
a to wizualizacja... jak by wyglądała gdyby istniała.

Szkoda, że tyko wizualizacja .

Lidia K napisał(a):To właśnie Lublin zrobił na mnie największe wrażenie z naszej zeszłorocznej wycieczki, po paru miesiącach nie zmieniłam zdania.

U mnie ciągle walczy o laur pierwszeństwa z Sandomierzem i ciągle jednak o włos przegrywa.
Choć tak naprawdę oba miasta są tak różne, że w zasadzie nieporównywalne.

Lidia K napisał(a):Idę dalej z Wami po lubelskich ścieżkach.

No to chodźmy dalej. A w zasadzie wyżej .

31.08 - Lublin - Wieża Trynitarska i Archikatedra św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty

Wieża Trynitarska, zwana równiez Bramą Trynitarską to jednocześnie najwyższy punkt widokowy w Lublinie. Taras widokowy znajduje się na wysokości 40 metrów.



Wieża została wzniesiona jako dzwonnica w 1693 roku w miejscu dawnej furty klasztornej i wchodziła w skład zabudowań kolegium jezuickiego.
Jej nazwa pochodzi od zakonu trynitarzy, którzy rezydowali w budynkach pojezuickich w latach 1781–1814.
Dzisiejszy wygląd zawdzięcza przebudowie z 1819 roku zleconej włoskiemu architektowi Antonio Corazziemu. Obiekt otrzymał neogotycką szatę oraz ośmioboczną nadbudowę ze stożkowym dachem krytym blachą. Prace ukończono w 1827 roku.

Wstęp na taras widokowy kosztuje 7 zł (5 zł ulgowy). Bilet ten jest jednocześnie biletem wstępu do Muzeum Archidiecezjalnego, które mieści się we wnętrzu wieży. Zgromadzono tu przedmioty kultu religijnego, przede wszystkim drewniane rzeźby, ikony i obrazy. Ekspozycje rozlokowane są wzdłuż całej drogi na taras.

Najpierw widok na Rynek i Trybunał Koronny.










Brama Krakowska i Nowy Ratusz.











Widok w stronę kościołów św. Piotra Apostoła i Nawrócenia św. Pawła








(...)

Uliczki, dachy i malowane fasady kamienic.






















Archikatedrę św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty mamy na wyciągnięcie ręki.








(...)

Może zajrzyjmy jeszcze od razu do katedry.

Budowę kościoła, dla sprowadzonych do Lublina parę lat wcześnie jezuitów, rozpoczęto w 1586 roku, a ukończono ją w 1625.
Klasycystyczna fasada katedry z sześciokolumnowym portykiem, na którym wsparto obszerny taras to projekt architekta Antonio Corazzi (tego samego, który nadał obecny kształt Wieży Trynitarskiej).




Zaskakuje nas, w sumie pozytywnie , kolorowe wnętrze archikatedry.
Polichromię wykonał pochodzący z Brna na Morawach Józef Meyer, malarz na dworze króla Augusta III Sasa. Prace nad dekoracją kościoła Meyer ukończył w 1757 roku.














Świątynia jest jednonawowa, z rzędami barokowych kaplic po obu stronach nawy.

Ale katedra odmłodniała w środku.... A pobawiliście się w podsłuchiwanie?

Ciekawe jest sytuowanie kościoła Bernardynek, obecnie Jezuitów. Wejście główne jest od strony kościoła Piotra i Pawła gdyż ulica po której porusza się na fotografii trolejbus nie istniała. Głównym traktem, t.z. lwowskim była ulica między tymi dwoma kościołami. Kościołów jeżeli Was interesują jest jeszcze kilka ciekawych do zwiedzenia.


Wokoło Zamku istniało do 42 bądź 43 roku całe miasteczko żydowskie, po wkroczeniu niemców zamienione w getto. Wraz z jego likwidacją zostało całkowicie zburzone wraz z piękną, stojącą od strony dworca PKS-u synagogą. Obecnie rozpisano konkurs na rewitalizacje sporego obszaru wokoło Zamku, t.z. błoń
..hmmmm podmieniło mi fotki ale chyba wiadomo który opis do którego

piekara114 napisał(a): A pobawiliście się w podsłuchiwanie?

Nie wstrzeliliśmy się w godziny otwarcia.

garbowski napisał(a):Kościołów jeżeli Was interesują jest jeszcze kilka ciekawych do zwiedzenia.

Do paru jeszcze zajrzeliśmy .

garbowski napisał(a):Wokoło Zamku istniało do 42 bądź 43 roku całe miasteczko żydowskie, po wkroczeniu niemców zamienione w getto. Wraz z jego likwidacją zostało całkowicie zburzone wraz z piękną, stojącą od strony dworca PKS-u synagogą.

Na obszarze dawnej dzielnicy żydowskiej utworzono po wojnie m.in. Plac Zamkowy.
W miejscu, gdzie znajduje się plac, do 1942 roku przebiegała ulica Szeroka – główna ulica miasta żydowskiego.

Wirtualną makietę dzielnicy żydowskiej można obejrzeć tutaj.

Piękne zdjęcia
No i wielu ciekawostek historycznych można się dowiedzieć, czytając te relację.

Opuszczamy na jakiś czas urokliwe okolice Rynku i idziemy sprawdzić co słychać po drugiej stronie Bramy Krakowskiej.
















Zatrzymujemy się przy kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny Zwycięskiej, który powstał jako wotum dziękczynne Władysława Jagiełły za zwycięstwo odniesione nad Krzyżakami w bitwie pod Grunwaldem.
Przeznaczony został dla zakonu brygidek, które sprowadzono z Gdańska w 1412 roku.






Świątynię w latach 1412–1426 wznosili knechci, jeńcy krzyżaccy osadzeni na Zamku Lubelskim.
Prezbiterium kościoła posiada cechy przebudowy z połowy XVII wieku, kiedy to zostało nakryte sklepieniem kolebkowym z dekoracją w stylu renesansu lubelskiego.












(...)

Plac Litewski z pomnikiem Uniii Lubelskiej jest niestety w remoncie. Efekt tych prac ocenimy na pewno podczas następnej wizyty w Lublinie .





Idziemy jeszcze kawałek Krakowskim Przedmieściem, a następnie zawracamy spowrotem w stronę Rynku.

















Kościół Karmelitów Bosych pw. św. Józefa wzniesiony w latach 1635-1644 w stylu renesansu lubelskiego.









Po chwili znowu jesteśmy w okolicach Rynku. Tu ciągnie nas zdecydowanie najbardziej .








Fasady lubelskich kamienic są naprawdę zaskakujące .












Nie zajrzeliśmy do jeszcze jednego interesującego kościoła, Bazyliki św. Stanisława, nazywanej też Bazyliką Ojców Dominikanów.



Ale to już w następnej odsłonie.

31.08 - Lublin - Bazylika pw. św. Stanisława (Kościół oo. Dominikanów)







Kościół najbardziej znany jest z tego, że przez stulecia przechowywano w nim relikwie Drzewa Krzyża Świętego.

Istnieją dwie różne wersje pojawienia się relikwii w Lublinie. Według Jana Długosza Drzewo przywiózł do Lublina i darował dominikanom książę kijowski Grzegorz w czasach panowania Kazimierza Wielkiego. Według innych źródeł relikwia pojawić się miała w Lublinie w czasach panowania Władysława Jagiełły, a przywiózł ją biskup Andrzej, dominikanin z Krakowa, który otrzymał ją w darze od księcia kijowskiego Iwana.

Blisko sześćsetletnie dzieje obecności Drzewa Świętego w Lublinie zakończyły się w 1991 roku. W nocy z 9 na 10 lutego relikwie zostały skradzione, ich los pozostaje nieznany.


Obecny kształt kościół otrzymał po przebudowie jaka nastąpiła w końcu XVI wieku, po katastrofalnym pożarze z 1575 r.








Charakterystyczne jest wydłużone prezbiterium wysokością i szerokością równe nawie głównej.







W osi prezbiterium, za głównym ołtarzem, w latach 1645-1658 z fundacji Wojewody Kijowskiego Janusza Tyszkiewicza dobudowano kaplicę zwaną kaplicą Tyszkiewiczów. Przykrywa ją kopuła z freskiem przedstawiającym Sąd Ostateczny.
















Nawę otacza kolejnych 10 kaplic.

Na dłużej zatrzymaliśmy się przy kaplicy Szaniawskich, gdzie wisi obraz Pożar Lublina.

Przedstawia on pożar, który wybuchł 2 czerwca 1719 roku od uderzenia pioruna w słomiany dach jednego z domów w dzielnicy żydowskiej. Pożoga szybko ogarnęła większą część Lublina. Zrozpaczeni ludzie wyszli na ulice w procesji z relikwią Drzewa Krzyża Świętego. Wówczas zdarzył się cud - ogień zaczął się nagle cofać. .










Obraz, mimo że trudno nazwać go arcydziełem, ma ogromną wartość dla badaczy historii i dawnego wyglądu miasta. Pietyzm, z jakim malarz odwzorował miejską zabudowę, pozwala na odtworzenie wyglądu miasta z początku XVIII wieku. (więcej...)

(...)

Ostatnia już porcja fotek z lubelskiego Starego Miasta, gdzie spędzamy kolejny miły wieczór .










Jest klimat .
















Dobranoc

marze_na napisał(a):Plac Litewski z pomnikiem Uniii Lubelskiej jest niestety w remoncie. Efekt tych prac ocenimy na pewno podczas następnej wizyty w Lublinie .

Tak wygląda wizualizacja Placu Litewskiego. Jedynie słynnego "baobabu", to drzewo rosnące w centralnej części placu nie będzie, zostanie niedługo, ze względu na bardzo zły stan wycięte . Ciekawostką będzie odsłonięcie kawałka fundamentów cerkwi która stała w miejscu byłej fontanny do roku 1925. Z cegieł porozbiórkowych wybudowano potem Dom Żołnierza.

Co do relikwii w kościele oo Dominikanów... otóż po kradzieży, w 1991 roku ojcowie otrzymali w darze od Holandii kawałeczki relikwii z krzyża.. więc dalej są obecne w kościele . W kościele jeszcze w latach 80-tych stała palma którą moi teściowie ofiarowali po ślubie w 1941 roku.