Uwaga grupa! Kierunek wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja

Jestem i ja pięknie !

Z przyjemnością będę zaglądał.
W zajawce widzę wiele znajomych kątów, ale też niektórych miejsc nie rozpoznaję .

Andzia* napisał(a):Oczywiście że jest cywilizacja

Teraz też nie mamy żadnych wątpliwości .

figusek napisał(a):Jestem i ja pięknie !

Nefer napisał(a):Z przyjemnością będę zaglądał.

Witam i zapraszam.

Startujemy .

25.08 - Bochnia

Pakowanie nie trwa długo, bo w ramach treningu przed Sycylią ograniczamy bagaż do minimum .
Wskakujemy do auta i po paru minutach mkniemy już A4. Pierwszy przystanek na trasie to Bochnia i tamtejsza kopalnia soli.

Zjazd do kopalni dla turystów indywidualnych możliwy jest trzy razy dziennie, o 9.30, 12.00 i 15.30. Bilety na multimedialną trasę turystyczną kosztują w sezonie 45 zł (ulgowy 32). Pełen cennik znajdziecie tutaj. My zdecydowaliśmy się dokupić jeszcze bilety na podziemną przeprawę łodzią (12 zł).
Ponieważ do zjazdu o 15.30 pozostało trochę czasu postanawiamy wykorzystać go na obejrzenie bocheńskiego Rynku.

Na pierwszy ogień idzie gotycka Bazylika św. Mikołaja (1440-1445).
















W wyposażeniu wnętrza dominuje styl barokowy, a może i rokokowy












Neogotycką kaplicę poświęcono św. Kindze. Św. Kinga jest patronką górników solnych. Nie bez powodu, bo to właśnie jej zawdzięcza się odkrycie pokładów soli kamiennej .



Według legendy, gdy polski książę krakowsko-sandomierski Bolesław Wstydliwy poprosił o rękę węgierskiej królewny Kingi, ta zwróciła się do swego ojca, aby w wianie nie dawano jej złota i kosztowności, gdyż niosą za sobą pot i łzy ludzkie. Nie chciała też roju służby, bo ta jest znamieniem pychy. Życzyła sobie tylko jednego skarbu – soli, którą chciała dać swej przyszłej ojczyźnie. Król Węgier podarował jej więc najbogatszą kopalnię Siedmiogrodu w Marmarosz (Prajd). Kinga, biorąc ją w posiadanie, wrzuciła do szybu swój zaręczynowy pierścień, zaś w drodze do kraju swego męża zabrała ze sobą doświadczonych górników węgierskich. W Polsce kazała im szukać soli. Znaleźli ją - jak pisze Ksiądz Piotr Skarga - „w pierwszym bałwanie [bryle] soli, który wykopano, pierścień się on jej znalazł, który ujrzawszy Kunegunda i poznawszy, dziękowała Panu Bogu, który dziwy czyni tym, którzy Go miłują”.


Obok kościoła wznosi się wolnostojąca drewniana dzwonnica z początku XVII wieku.










Następnie zaglądamy na Rynek.








Pośrodku stoi pomnik króla Kazimierza Wielkiego, ufundowany jako dowód wdzięczności mieszkańców za rozwój wydobycia soli, a tym samym rozwój Bochni i jej dostatni byt.








Stojący nieopodal rynku szyb Sutoris był pierwszym szybem górniczym, którym zacząto wydobywać sól. Działa on nieprzerwanie od 1251 roku.




Czas już wracać do kopalni...


CDN

W kopalni byłam, ale... Bochni nie znam choć mam tak blisko

Ładnie w tej Bochni.
A kopalnia jednak mniej znana niż ta w Wieliczce, ale również warta odwiedzin.

krakusowa napisał(a):W kopalni byłam, ale... Bochni nie znam choć mam tak blisko

Też mam blisko - ale zawsze tylko przejazdem ... a w kopalni nie byłem

krakusowa napisał(a):W kopalni byłam, ale... Bochni nie znam choć mam tak blisko

To tak jak ja, ale ja nawet w kopalni nie byłam....


A mam pytanie do legendy? Bo tą legendę przypisuje się kopalni w Wieliczce i z ciekawości ona była gdzieś w przewodniku przy Bochni dopisana?

piekara114 napisał(a):A mam pytanie do legendy? Bo tą legendę przypisuje się kopalni w Wieliczce i z ciekawości ona była gdzieś w przewodniku przy Bochni dopisana?

U Klarysek ze Starego Sącza takie coś znalazłem >>> http://www.klaryski.stary.sacz.pl/pl/25 ... Kingi.html

Janusz Bajcer napisał(a):

piekara114 napisał(a):A mam pytanie do legendy? Bo tą legendę przypisuje się kopalni w Wieliczce i z ciekawości ona była gdzieś w przewodniku przy Bochni dopisana?

U Klarysek ze Starego Sącza takie coś znalazłem >>> http://www.klaryski.stary.sacz.pl/pl/25 ... Kingi.html

Czyli wszędzie wspólny filar, a otoczkę się pozmienia i już mamy 2 legendy

piekara114 napisał(a):Czyli wszędzie wspólny filar, a otoczkę się pozmienia i już mamy 2 legendy

Z legendami jest tak, że nie do końca wszytko jest prawdziwe

krakusowa napisał(a): Bochni nie znam choć mam tak blisko

To chyba często jest tak, że to co mamy najbliżej odwiedzamy najrzadziej albo wcale. Zgadnij ile razy widziałam np. Panoramę Racławicką ?

Nefer napisał(a):A kopalnia jednak mniej znana niż ta w Wieliczce, ale również warta odwiedzin.

Trasa turystyczna w Wieliczce powstała już na przełomie XVIII i XIX w. Natomiast kopalnia w Bochni przyjmuje turystów dopiero od 1995 r. dlatego na razie nie ma szans, żeby przebiła sławą tą pierwszą.

Janusz Bajcer napisał(a): ... a w kopalni nie byłem

To sobie ją zwiedzimy razem. Wirtualnie .

piekara114 napisał(a):A mam pytanie do legendy? Bo tą legendę przypisuje się kopalni w Wieliczce i z ciekawości ona była gdzieś w przewodniku przy Bochni dopisana?

Legendę opowiadają w obu kopalniach . My usłyszeliśmy od pani przewodnik, bo w przewodnikach się tym razem nie szczególnie zaczytywałam.
Faktem jest natomiast, że to w Bochni jako pierwszej odkryto i zaczęto wydobywać sól na ziemiach polskich. W Wieliczce wydobycie rozpoczęło się kilkadziesiąt lat później.

Janusz Bajcer napisał(a):U Klarysek ze Starego Sącza takie coś znalazłem >>> http://www.klaryski.stary.sacz.pl/pl/25 ... Kingi.html

piekara114 napisał(a):Czyli wszędzie wspólny filar, a otoczkę się pozmienia i już mamy 2 legendy

Czyli każdy ma swoją wersję . I każdy bajeruje turystów .

piekara114 napisał(a):

krakusowa napisał(a):W kopalni byłam, ale... Bochni nie znam choć mam tak blisko

To tak jak ja, ale ja nawet w kopalni nie byłam....


A mam pytanie do legendy? Bo tą legendę przypisuje się kopalni w Wieliczce i z ciekawości ona była gdzieś w przewodniku przy Bochni dopisana?

A więc wszystko przed Wami

marze_na napisał(a):[Legendę opowiadają w obu kopalniach . My usłyszeliśmy od pani przewodnik, bo w przewodnikach się tym razem nie szczególnie zaczytywałam.
Faktem jest natomiast, że to w Bochni jako pierwszej odkryto i zaczęto wydobywać sól na ziemiach polskich. W Wieliczce wydobycie rozpoczęło się kilkadziesiąt lat później.

A wg źródeł historycznych sól wydobywano tam wcześniej, jeszcze przed przyjazdem Kingi na ziemie polskie.

Janusz Bajcer napisał(a):

marze_na napisał(a):[Legendę opowiadają w obu kopalniach . My usłyszeliśmy od pani przewodnik, bo w przewodnikach się tym razem nie szczególnie zaczytywałam.
Faktem jest natomiast, że to w Bochni jako pierwszej odkryto i zaczęto wydobywać sól na ziemiach polskich. W Wieliczce wydobycie rozpoczęło się kilkadziesiąt lat później.

A wg źródeł historycznych sól wydobywano tam wcześniej, jeszcze przed przyjazdem Kingi na ziemie polskie.

Wcześniej pozyskiwano sól przez odparowanie soli z solanki. Natomiast wydobycie kopalniane rozpoczęło się w 1248 r. Kinga liczyła wtedy 14 wiosen i od dwóch lat była żoną Bolesława Wstydliwego. Pi razy drzwi do legendy pasuje .

Mam nadzieję, że wieczorem uda mi się wrzucić kopalniany odcinek .