Ładnie i zachęcająco.
Kilka zdjęć przypomniało mi do złudzenia widzianą przeze mnie od góry plażę Dubovica na Hvarze.
AdamSz napisał(a):Brave ... Twoja relacja,a właściwie prezentacja Świetna !!!!))))
Wszystko toczy się, tak, jak w Chorwacji powinno być. Powoli, pogodnie, łagodne... Bez żadnej napinki, szarpania się i niedoczasów......
AdamSz napisał(a):No i ogólnie prezentacja super. Poznawcza, ale co Bardzo ważne, bez jakiegoś standardowego na forum parcia na wiwisekcję. Zobaczyłem u Ciebie np klimaty w konobach... Ale na szczęście Nie zobaczyłem mielonego na talerzu z frytkami i surówką )) .... I tak trzymaj ))
AdamSz napisał(a):P.S. Oprócz ww spojrzenia na Chorwację, mamy też jeszcze coś innego, wspólnego... box )) i kropka w kropkę ta sama trasa... Jakbyś jeszcze kiedyś jechał na podobnym dystansie, to sugeruję podciągnąć do Gyor (okolice). Potem lepiej schodzi druga część trasy. I oferta cenowa, też jakby lepsza .... Pozdrawiam
BraveSirRobin napisał(a):AdamSz napisał(a):Brave ... Twoja relacja,a właściwie prezentacja Świetna !!!!))))
Wszystko toczy się, tak, jak w Chorwacji powinno być. Powoli, pogodnie, łagodne... Bez żadnej napinki, szarpania się i niedoczasów......
Dziękuję za miłe słowa
Piszę relację (czy jak to nazwałeś "prezentację" ) po swojemu. Jest taka jakie były te wakacje, nieśpieszne, spokojne, bez napiętego grafiku. Bez klikania aparatem każdego kroku. Czasem brałem lustrzankę, a czasem tylko posiłkowałem się telefonem. Cieszę się, że moja relacja oddaje ten klimat.AdamSz napisał(a):No i ogólnie prezentacja super. Poznawcza, ale co Bardzo ważne, bez jakiegoś standardowego na forum parcia na wiwisekcję. Zobaczyłem u Ciebie np klimaty w konobach... Ale na szczęście Nie zobaczyłem mielonego na talerzu z frytkami i surówką )) .... I tak trzymaj ))
Nie przeszkadza mi to w czyichś relacjach, ale sam nie potrafię robić zdjęć jedzenia w konobach. Czuję się wtedy idiotycznie (bez urazy do nikogo, to tylko moje odczucie )AdamSz napisał(a):P.S. Oprócz ww spojrzenia na Chorwację, mamy też jeszcze coś innego, wspólnego... box )) i kropka w kropkę ta sama trasa... Jakbyś jeszcze kiedyś jechał na podobnym dystansie, to sugeruję podciągnąć do Gyor (okolice). Potem lepiej schodzi druga część trasy. I oferta cenowa, też jakby lepsza .... Pozdrawiam
Na Węgrzech jeszcze nie nocowaliśmy. Kiedyś tylko mieliśmy kwaterę na południu Słowacji, gdzie panował język węgierski. Lokalizacja przed Bratysławą jest mniej więcej w połowie drogi i to nam pasowało. Ale może kiedyś
Pozdrawiam serdecznie
AdamSz napisał(a):"... da je srce, da je sretmeno ..."
" ... że jest to serce, że jest szczęśliwe ..."
AdamSz napisał(a):A ta, może i przypadkowa wycieczka pod estakadę, .... Warto było ))
BraveSirRobin napisał(a):AdamSz napisał(a):"... da je srce, da je sretmeno ..."
" ... że jest to serce, że jest szczęśliwe ..."
Trochę przekręciłeś
"Da je sreće, da se sretnemo"
Tłumaczenie googla: "że ma szczęście, spotkajmy się"
Może ktoś to dokładniej przetłumaczy
Powrót do Nasze relacje z podróży