Po powrocie do Maslinicy wybraliśmy się na ponowną kąpiel. Tym razem na miejscu. Muszę przyznać, że plaża w Maslinicy jest bardzo przyjemna. Tutaj także spędzaliśmy sporo czasu, głównie po południu, po powrocie z wycieczek. Z reguły było luźno i zawsze było sporo miejsca do plażowania. Wyjątek stanowiły godziny 11-15 (różnie). Był to okres w którym przeważnie przypływały fish-pikniki. Wtedy robiło się tłoczno i na plaży i w restauracjach. My z reguły byliśmy w tym czasie w bardziej ustronnych miejscach. Natomiast popołudniu i wieczorem Maslinica nie jest zatłoczona.
W drodze powrotnej:
Z wyspą Šolta związany jest jeszcze jeden wątek polski. Mianowicie w Maslinicy i w hotelu Martinis Marchi kręcony był film z 1981 r. "Pad Italije" (Upadek Italii). Główną rolę zagrał w nim Daniel Olbrychski Filmu nie widziałem, próbuję go znaleźć.