Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj! [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Po spacerze czas na kolejną kąpiel, lecimy więc z synem na plażę
oraz popołudniową kawę i soczek w kawiarni Tamaris z widokiem na hotel Marchi
Hotel znajduje się w ufortyfikowanym, barokowym dworku rodziny Martinis-Marchi, który został dobudowany do istniejącej już baszty na początku XVIII w. Tej rodzinie Maslinica zawdzięcza swój rozwój. Hotel jest podobno bardzo ekskluzywny, ale jednocześnie świetnie wkomponowuje się w krajobraz miasta.
Habanero napisał(a):Hej. Poczytam i pooglądam, aczkolwiek sąsiad Brač przeniósł mnie w zupełnie inny wymiar
Na Braču byliśmy cztery razy i tam jest nasze ulubione miejsce w Chorwacji, mianowicie Splitska Jednak Šolta jest fajna, ma inny klimat. Zresztą będę o tym jeszcze pisał. Šolta nam się spodobała, moglibyśmy tam wrócić...tylko z jakimś pływadłem, bo wiele zatok jest niedostępnych z lądu.
Kilka zdjęć poglądowych naszej najbliższej okolicy.
W tym domu mieszkaliśmy. Apartament mieliśmy na piętrze po prawej
W dół droga prowadziła do portu. To także miejsce do zawracania
W drugą stronę droga do sklepu. Tu korzystaliśmy z publicznego parkingu. Zawsze miejsce się znalazło, nie było z tym problemu. Trzeba było jedynie mocno przytulić się do murka i złożyć lusterka, bo 1-2 razy dziennie cofała tą drogą ciężarówka z dostawą towaru :)
Drugiego dnia pobytu przyszedł czas na zwiedzanie wyspy. Oczywiście pierwszym punktem programu musiała być kąpiel w morzu. Syn miał w tej kwestii stanowcze zdanie. Postanowiliśmy zacząć od jakiejś małej zatoczki. Wybór padł na polecaną przez Maslinkę uvalę Senjska.
Przez wyspę prowadzi jedna, główna droga. Jadąc na wschód, czyli w stronę Stomorskiej, pomiędzy skrętem na Nečujam a Gornje Selo znajduje się drogowskaz do uvali. Dalej droga prowadzi szutrówką niezłej jakości, choć trzeba miejscami uważać. Do zatoki jest około 1 km takiej drogi. Jest kilka rozjazdów, ale wystarczy trzymać się bardziej wyjeżdżonej. My parkowaliśmy w tym miejscu.
Miejsca na 2-3 auta. Zdjęcie po zawróceniu
Dalej droga robi się gorsza, z dużymi kamieniami
Ale da się dojechać dalej, tu też miejsca na 2-3 auta