Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Utracona Chorwacja II

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Piotr Lutynski
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1301
Dołączył(a): 04.02.2004
Utracona Chorwacja II

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piotr Lutynski » 11.03.2004 10:50

Wcale nie musi ... ale moze byc i tak ze Chorwacja jest utracona na dluzej i moze byc gorzej dla nas Cromaniakow... bo Tow. Lepper nadchodzi... a wtedy Euro- 10, 20, 50,...100...... (skoro ma takie pomysly jak podatek obrotowy na VAT :D :evil: )-wiec korzystajcie ile sie da w tym roku!

A mam jeszcze pytanie techniczne do autora takiego postu i osob ktore maja taki pomysl na wszelkie problemy:

Napisal:

Knicz Mirosław
Podróżnik

Dołączył: 13 Feb 2004
Posty: 18
Skąd: RADLIN
Wysłany: 26-02-2004 00:47 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Ja zakładam,że znowu zmieszczę się w 3000, no może w 3500PLN za 2+1 i tylko CHORWACJA. Faktem jest, że będzie to koniec czerwca i trochę lipca.
Nie będę przecież jechał (jak dla mnie) przez całą Polskę nad Bałtyk, żeby sie później tłumaczyć synkowi że morze zimne, że ryb w nim nie widać itp. Zreszta porównajcie ceny z nad Bałtyku z tymi z Chorwacji. Dokładacie jednie na benzynę, bo dalej.
Prosze nie mówcie mi, że musiecie jeść po restauracjach, ja wcale nie jem zupek 3 minutówek.Są przecież wędliny pakowane hermetycznie, kuskus, ryż, puszki, czy słoiki i da się do dowieźć niezepsute. WIĘCEJ POTYMIZMU.
-------------------------------------------------------------------------------------

Jak zamierza przewiesc takie ilosci zywnosci na 2-3 tygodnie w aucie w ktorym przez kilkanascie godzin panuje temperatura 35-38, a ludowki samochodowe mieszcza niewiele? - stopni skoro mnie klopsy w sloiku w zeszlym roku po prostu spuchly :evil:

Pozdrawiam: PIotr
Ostatnio edytowano 11.03.2004 11:12 przez Piotr Lutynski, łącznie edytowano 1 raz
Andrzej z R

Nieprzeczytany postnapisał(a) Andrzej z R » 11.03.2004 11:00

jak pisze Knicz -ryż ,kuskus .,słoiki - nic ci nie spuchnie,
makarony w markecie w Chorwacji są tańsze niz u nas do tego sos pomidorowy i szybkie danie masz w parę minut
Piotr Lutynski
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1301
Dołączył(a): 04.02.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piotr Lutynski » 11.03.2004 11:09

Andrzej z R napisał(a):jak pisze Knicz -ryż ,kuskus .,słoiki - nic ci nie spuchnie,
makarony w markecie w Chorwacji są tańsze niz u nas do tego sos pomidorowy i szybkie danie masz w parę minut


Ale tez bylo cos o wedlinach hermetycznie pakowanych... mnie klopsy hermetycznie pakowane spuchly i nadawaly sie do wyrzucenia niestety.
Sek w tym ze przewiesc sie wszytkiego nie da a z moich doswiadczen i opisow wielu tu w tym portalu wynika ze zywnosc w wiekszosci w Chrwacji jest drozsza (oczywiscie ze jedne wiecej inne mniej...)

Pozdrawiam: Piotr

PS: Ja jednak jestem optymista tylko poddaje takia kwestie do przemyslenia.... ale jednak mam nadzieje ze nie bedzie zle :D
andrzej z R

Nieprzeczytany postnapisał(a) andrzej z R » 11.03.2004 11:17

tak trzymać
Piotr Lutynski
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1301
Dołączył(a): 04.02.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piotr Lutynski » 11.03.2004 11:20

andrzej z R napisał(a):tak trzymać


...co... ja sie za nic teraz nie trzymam.... :D .. no moze za portfel :?

Pozdawiam: Piotr
leopantera
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 697
Dołączył(a): 13.02.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) leopantera » 11.03.2004 12:33

wędliny pakowane hermetycznie tj. salami plastrowane, zajmują miejsca tyle co kilka kartek atlasu, a kupuję je w REALu w ilości 3-4 opakowań wychodzi jakieś 10 - 12 zł i starcza spokojnie na dwa tygodnie.

EURO drgnęło w dół, na winietki i suweniry kupujcie EURO w bilonie /można taniej dostać w kantorach/ zawsze to grosz do grosza.

Lodówek turystycznych zabieram dwie i jadę wieczorem, nocą aż mnie znurzy sen /jest wtedy chłodniej/nad ranem ok.6 - 8 jestem na miejscu.
Ostatnio edytowano 11.03.2004 12:49 przez leopantera, łącznie edytowano 1 raz
Piotr Lutynski
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1301
Dołączył(a): 04.02.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piotr Lutynski » 11.03.2004 12:40

Knicz Mirosław napisał(a):wędliny pakowane hermetycznie tj. salami plastrowane, zajmują miejsca tyle co kilka kartek atlasu, a kupuję je w REALu w ilości 3-4 opakowań wychodzi jakieś 10 - 12 zł i starcza spokojnie na dwa tygodnie.

EURO drgnęlo w dół, na winietki i suweniry kupujcie EURO w bilonie /można taniej dostać w kantorach/ zawsze to grosz do grosza.

Lodówek turystycznych zabieram dwie i jadę wieczorem, nocą aż mnie znurzy sen /jest wtedy chłodniej/nad ranem ok.6 - 8 jestem na miejscu.


3-4 opakowania na 2 tygodni???? moze na osobe :D
I naprawde zyjesz na ryzu???
Co do jazdy w nocy to rzeczywisci jest chlodniej... ale czasem jest problem z dzickiem... w dzien widzi co sie dzieje a w nocy chce w lozeczku i dlugo nie wytrzymuje w foteliku bo po prostu sie nudzi.

Piotr
Miniu
Odkrywca
Posty: 114
Dołączył(a): 18.07.2003
Zywność z Polski.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Miniu » 11.03.2004 12:50

Bardzu lubę czytac te dysputy o tym czy można jeśc zupki czy nie, czy wędliny puchną czy nie ? Przecież każdy z nas dobrze wie co zabrac do jedzenia aby sie nie popsuło w drodze. Ja zawsze zabieram do lodówki z wkładami to co sie może popsuć w drodze. W trakcie noclegu w Plitvice wkładam do lodówki na kwaterze + wkłady i rano jade dalej. Ponadto produkty suche i w słoikach sie nie psują. W tamtym roku zabrałem też ziemniaki. W tym roku zamierzam zabrać więcej dżemów itp. popniewaz w tamtym klimacie jakośc wędliny nie idą. Wg. mnie można zabrac prawie wszytsko łacznie z ciastkami i owocami.
leopantera
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 697
Dołączył(a): 13.02.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) leopantera » 11.03.2004 12:58

w jednej paczce jest ok 35-40 plasterków kiełbaski (x3-4 opakowania) co na prawdę wystarczy na 2 + 1. Przecież nie jem samej kiełbaski. Proponuje słoiczek dżemu. Odradzam branie masła - trzeba by mieć prawdziwą lodówkę.
Co do dziecka mam zasadę, że jak chce pobiegać zjeżdżam na pierwszy parking. Długość przerwy wedle potrzeb najmłodszego. Tak na marginesie byłem pełen podziwu dla synka, jak znosił drogę. Faktem jest, że jest do tego przyzwyczajony (wypady w góry min.2 razy w miesiącu) no i opowiadanie przed wczasami, że trzeba dłuuuugo jechać ale będzie warto. On sam twierdzi (ma 4 lata), że wytrzyma i w tym roku, tak dobrze wspomina ubr.
Piotr Lutynski
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1301
Dołączył(a): 04.02.2004
Re: Zywność z Polski.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piotr Lutynski » 11.03.2004 13:38

Miniu napisał(a):Bardzu lubę czytac te dysputy o tym czy można jeśc zupki czy nie, czy wędliny puchną czy nie ? Przecież każdy z nas dobrze wie co zabrac do jedzenia aby sie nie popsuło w drodze. Ja zawsze zabieram do lodówki z wkładami to co sie może popsuć w drodze. W trakcie noclegu w Plitvice wkładam do lodówki na kwaterze + wkłady i rano jade dalej. Ponadto produkty suche i w słoikach sie nie psują. W tamtym roku zabrałem też ziemniaki. W tym roku zamierzam zabrać więcej dżemów itp. popniewaz w tamtym klimacie jakośc wędliny nie idą. Wg. mnie można zabrac prawie wszytsko łacznie z ciastkami i owocami.


No tak.... lepiej wziąć ziemniaki niz.. teściową :D

Piotr
Piotr Lutynski
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1301
Dołączył(a): 04.02.2004
Re: Zywność z Polski.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piotr Lutynski » 11.03.2004 13:44

Miniu napisał(a):Bardzu lubę czytac te dysputy o tym czy można jeśc zupki czy nie, czy wędliny puchną czy nie ? Przecież każdy z nas dobrze wie co zabrac do jedzenia aby sie nie popsuło w drodze. Ja zawsze zabieram do lodówki z wkładami to co sie może popsuć w drodze. W trakcie noclegu w Plitvice wkładam do lodówki na kwaterze + wkłady i rano jade dalej. Ponadto produkty suche i w słoikach sie nie psują. W tamtym roku zabrałem też ziemniaki. W tym roku zamierzam zabrać więcej dżemów itp. popniewaz w tamtym klimacie jakośc wędliny nie idą. Wg. mnie można zabrac prawie wszytsko łacznie z ciastkami i owocami.


Ciekaw jestem co Twoja zona mysli o tym ze wyznaczyles jej miejsce w kuchni podczas urlopu... czy nie ma tego dosyc w roku???
W tym pytaniu nie zlosliwosci.

Pozdrawiam: Piotr
yeoz
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 163
Dołączył(a): 16.06.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) yeoz » 11.03.2004 13:46

witam
ja zawsze zabieram do lodówki wędliny pakowane hermetycznie (najlepiej jakieś suche np. salami), sery pakowane w ten sam sposób, jakiś kabanosik, konserwy, nutelle dla odmiany, i jeszcze nigdy nic mi się nie popsuło
pozdr
Piotr Lutynski
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1301
Dołączył(a): 04.02.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piotr Lutynski » 11.03.2004 13:54

yeoz napisał(a):witam
ja zawsze zabieram do lodówki wędliny pakowane hermetycznie (najlepiej jakieś suche np. salami), sery pakowane w ten sam sposób, jakiś kabanosik, konserwy, nutelle dla odmiany, i jeszcze nigdy nic mi się nie popsuło
pozdr


Ale masz klime.. :D

Piotr
spike27
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 24
Dołączył(a): 18.08.2003
Re: Zywność z Polski.

Nieprzeczytany postnapisał(a) spike27 » 11.03.2004 14:57

Piotr Lutynski napisał(a):
Miniu napisał(a):Bardzu lubę czytac te dysputy o tym czy można jeśc zupki czy nie, czy wędliny puchną czy nie ? Przecież każdy z nas dobrze wie co zabrac do jedzenia aby sie nie popsuło w drodze. Ja zawsze zabieram do lodówki z wkładami to co sie może popsuć w drodze. W trakcie noclegu w Plitvice wkładam do lodówki na kwaterze + wkłady i rano jade dalej. Ponadto produkty suche i w słoikach sie nie psują. W tamtym roku zabrałem też ziemniaki. W tym roku zamierzam zabrać więcej dżemów itp. popniewaz w tamtym klimacie jakośc wędliny nie idą. Wg. mnie można zabrac prawie wszytsko łacznie z ciastkami i owocami.


No tak.... lepiej wziąć ziemniaki niz.. teściową :D

Piotr

teściowa po dobroci do lodówki nie wejdzie... a z drugiej strony komu tam w głowie jedzenie w tak pięknej okolicy :D
krassus
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 176
Dołączył(a): 20.01.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) krassus » 11.03.2004 22:03

Drogi Piotrze :!:
Godny podziwu upór, z jakim kontynuujesz temat utraconej Chorwacji, wskazuje, że tak naprawdę nie pogodziłeś sie z jej utratą. Gdzieś głeboko w duszy tkwi tęsknota, a rozum podpowiada - skoro oni wszyscy tak robią, to może i ja bym spróbował... :idea:
I spróbuj, Piotrze, spróbuj ... Zaplanuj oszczędne wakacje, ale W CHORWACJI!!! :hut:
Pozdrawiam :papa:
Następna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko

cron
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone