Utracona Chorwacja II

Jeszcze jeden cytat specjalnie dla Piotra:

"Sięgnąłem po butelkę
I przypadkiem potarłem lampę
Ukazał się dżin szczerząc zęby w uśmiechu
Jak jakiś wschodni włóczęga i rzekł:
"Hej chłopcze, co się dzieje? Masz jakieś problemy?
Spełnię twoje trzy życzenia
Byle szybko"
Powiedziałem: "Cóż...
Chciałbym, żeby wszyscy w Libanie byli szczęśliwi
Chciałbym, żeby ktoś pomógł mi pisać ten utwór
Chciałbym, by mój ojciec nie musiał zginąć,
gdy byłem mały"
Dżin na to odparł: "Tak też się stanie"
Coś wisi w powietrzu
Lecz ty nie wiesz co to jest
Nagle przez okno dostrzegasz kogoś
Kogo zaczyna ci bardzo brakować
Wydaje się, że szczęście jest blisko
Ale zużyłeś ostatnie życzenie
Przepadło twoje ostatnie życzenie
A tak bardzo chcesz, żeby ona wróciła
"Sprowadź ja z powrotem..."
"Przykro mi" - rzekł dżin - "Ale
Tak to właśnie bywa
Gdzie moja lampa, frajerze?
Na mnie już najwyższy czas
Żegnaj"
Coś wisi w powietrzu
Lecz ty nie wiesz co to jest
Nagle przez okno dostrzegasz kogoś
Kogo zaczyna ci bardzo brakować
I wydaje się, że szczęście jest blisko
Ale zużyłeś ostatnie życzenie
Przepadło twoje ostatnie życzenie
A tak bardzo chcesz, żeby ona wróciła"

Ona to oczywiście ta utracona..., niestety nie można mieć wszystkiego ... .
Piotrze wiecej dystansu do własnych, a zwłaszcza cudzych wypowiedzi na forum.
Powodzenia

krassus napisał(a):Jeszcze jeden cytat specjalnie dla Piotra:

"Piotrze wiecej dystansu do własnych, a zwłaszcza cudzych wypowiedzi na forum.
Powodzenia

Chcialbym by tu na forum bylo normalnie i niue bylo wypowiedzi jakich pelen jest internet i np komentarze do wiadomosci w WP

Piotr

PS: co myslisz o tym co kiedys proponowalem.... do skrzykniecia sie i zorganizowania galerii ze zdjeciami w dobrej jakosci a nie takiej rodem z telefonu komorkowego?
Wlasciweie to nawet jest sposob na 10MB dla kazdego za darmo... nawet mam pomysl...

Drogi Piotrze - małe pocieszenie (może nie tak małe).
Ja moje wyjazdy do HR kalkuluję zupełnie inaczej-patrz niżej i polecam na Twoją chandrę mój punkt widzenia.

Spędziłem 6 ostatnich urlopów w HR wraz z rodzinką (2+2) średnio po 2 tygodnie. Przez 2 tygodnie wydajemy normalnie w Krakowie(tj. na co dzień) na życie ok 2000 PLN. Natomiast wyjazd do HR kosztuje nas około 5000 ale w tym czasie nie mamy "stałych kosztów" czyli tych 2-tys. Oznacza to że realnie wydajemy jakieś 3000 PLN (djazd, kwatery, knajpy, przyjemności). Gdybyśmy chcieli przyoszczędzić, np. rezygnując z knajp (korzystamy co 2-3 dni) dałoby to jakieś 2000.

O ile kojarzę Twoje posty jesteś w stanie sfinansować wyjazd do HR za 3500 (brzmi realistycznie). Policz ile w tym samym czasie kosztuje Cię zycie w W-wie i odejmij różnicę a okaże się że HR jest w Twoim zasięgu, może kosztem innych przyjemności

Myślę że powinieneś już zacząć planować tegoroczną wyprawę do HR...

niezawodny napisał(a):Drogi Piotrze - małe pocieszenie (może nie tak małe).
Ja moje wyjazdy do HR kalkuluję zupełnie inaczej-patrz niżej i polecam na Twoją chandrę mój punkt widzenia.

Spędziłem 6 ostatnich urlopów w HR wraz z rodzinką (2+2) średnio po 2 tygodnie. Przez 2 tygodnie wydajemy normalnie w Krakowie(tj. na co dzień) na życie ok 2000 PLN. Natomiast wyjazd do HR kosztuje nas około 5000 ale w tym czasie nie mamy "stałych kosztów" czyli tych 2-tys. Oznacza to że realnie wydajemy jakieś 3000 PLN (djazd, kwatery, knajpy, przyjemności). Gdybyśmy chcieli przyoszczędzić, np. rezygnując z knajp (korzystamy co 2-3 dni) dałoby to jakieś 2000.

O ile kojarzę Twoje posty jesteś w stanie sfinansować wyjazd do HR za 3500 (brzmi realistycznie). Policz ile w tym samym czasie kosztuje Cię zycie w W-wie i odejmij różnicę a okaże się że HR jest w Twoim zasięgu, może kosztem innych przyjemności

Myślę że powinieneś już zacząć planować tegoroczną wyprawę do HR...

Wreszccie ktos powiedzial ze pobyt 2 tygodniowy w chorwacji kosztuje 5-6 tysiecy a nie 2,5-3!!!!!Pewnie ze bedac tam nie jesz tu.... ale ile wydasz tyle wydasz... a na urlop nie dostaje sie dodatkowej wyplaty.... i przeciez ja nie mowie o niczym innym... jak o calkowitym koszcie spedzenia tam 2 tygodni!

Pozdrawiam: Piotr

PS: chandry nie mam bo idzie wiosna

Witam.
Ja przez 3 lata pod rząd jeżdzę do Chorwacji i jakoś nic mi sie do tej pory nie popsuło. Biorę prawie wszystko a więc chleb ( na kilka dni) konserwy: klopsy, bigos, parówki, gołąbki itd w puszkach i słoikach, ryż, makaron, ziemniaki, wodę mineralna, soki , serki topione zamiast masła (mam przenośną lodówkę)a piwo to juz kupuję na miejscu " z pipy".
Ceny!!!
"Wejdź" na internet i przeczytaj ceny apartamentów w Polsce i tak np:
Mikołajki -apartament 2+2 z TV 320zł = 66 Euro (licząc 1 Euro=4.80zł) dziennie czyli 17 Euro od osoby!!!!
Zakopane 350 ze śniadaniem, TV sat, sejf,radio , telefon (73Euro) za dzień
2+2

Za 2 tygodnie rodzina 4 osobowa w dobrych warunkach w Mikołajkach zapłaci 4500zł bez wyżywienia. Z Krakowa do Mikołajek jest 600km a do Dalmacji 1200 kilometrów.
Rachunek jest prosty bo w Chorwacji w czerwcu, lipcu i we wrześniu znajdziesz Apartamenty po 10-15 Euro od osoby.
Nawet się nie zastanawiaj i tak Ci się to opłaca. Jak masz dziecko w wieku szkolnym to jedż z końcem czerwca i początkiem lipca to będzie taniej. Pozdrawiam

krakuscity napisał(a):Witam.
Ja przez 3 lata pod rząd jeżdzę do Chorwacji i jakoś nic mi sie do tej pory nie popsuło. Biorę prawie wszystko a więc chleb ( na kilka dni) konserwy: klopsy, bigos, parówki, gołąbki itd w puszkach i słoikach, ryż, makaron, ziemniaki, wodę mineralna, soki , serki topione zamiast masła (mam przenośną lodówkę)a piwo to juz kupuję na miejscu " z pipy".
Ceny!!!
"Wejdź" na internet i przeczytaj ceny apartamentów w Polsce i tak np:
Mikołajki -apartament 2+2 z TV 320zł = 66 Euro (licząc 1 Euro=4.80zł) dziennie czyli 17 Euro od osoby!!!!
Zakopane 350 ze śniadaniem, TV sat, sejf,radio , telefon (73Euro) za dzień
2+2

Za 2 tygodnie rodzina 4 osobowa w dobrych warunkach w Mikołajkach zapłaci 4500zł bez wyżywienia. Z Krakowa do Mikołajek jest 600km a do Dalmacji 1200 kilometrów.
Rachunek jest prosty bo w Chorwacji w czerwcu, lipcu i we wrześniu znajdziesz Apartamenty po 10-15 Euro od osoby.
Nawet się nie zastanawiaj i tak Ci się to opłaca. Jak masz dziecko w wieku szkolnym to jedż z końcem czerwca i początkiem lipca to będzie taniej. Pozdrawiam

Szczerze mowiac to do glowy by mi nie przyszlo zabierac ze soba "sklep spozywczy zza rogu"...... i glupio by mi bylo gdyby ktos zobaczyl ze wypakowuje ziemniaki.... -biore pod uwage ze ktos moze lubiec spedzac wakacje w namiocie ale sa granice absurdu, ktore po prostu nieprzyzwoicie jest przekraczac
Kazdy chce zaoszczedzic ale jak wiadomo Chorwacja jest krajem zyjacym z turystyki i kazdy z nas widzi jak pieknym.... ale gdyby kazdy Polak, Niemiec, Czech przyjezdzal z wlasna lodowka i ziemniakami to co kraj mialby z tej turystyki.... to byloby w pewnym sensie okradanie tych ludzi.... albo czlowieka stac i trzyma sie pewnych stadardow etycznych albo nie i sie po prostu nie jedzie>
Roznica miedzy Niemcami spedzajacymi urlop na kempingu a nami polega na tym ze oni spedzaja tak wakacje bo to lubia...... a my bo nas nie stac a przywozenie ziemniakow tylko to podkresla ... a czy my Polacy musimy epatowac swoje ubóstwo.... wystarczy ze inni maja kiepskie o nas zdanie
W zeszlym roku (2003) mialem ze soba 16 sokow w kartonikach (po 2l) i musze sie przyznac ze glupio sie czulem gdy inni widzieli jak ja to wypakowywalem

Co do odleglosci: z W-wy na mazury jest 250km a na dalmacje (Split) 1500km.
Co do kwater.... nigdy w Polsce nie zaplace za apartament takich pieniedzy (zwlaszcza ze Chorwacji placilem za pokoj ok 48Euro)... w polsce przy naszym klimacie mozna spoedzic taniej (pokoj nad morzem kosztuje 20-30PLN... a idac takim tokiem rozumowania mozna by powiedziec: "apartament w Chorwacji-60Euro, pokoj w Mariocie w Warszawie 200Euro...

Pozdrawiam: Piotr

PS: Chcesz powiedziec ze znajde apartament za 30Euro (w sezonie- bo tylko lipiec i sierpien wchodzi w rachube, bo przedszkole jest zamkniete i nie mam z kim zostawic dziecka wiec urlop musze spedzac w tym terminie)

Do wszystkich forumowiczów!
Jeżeli jesteś odmiennego zdania co reszta nie podkreślaj tego, nie obrażaj. nie narzucaj tylko swojego toku myślenia (później są tylko niesnaski)
Jeżeli ktoś dzieli się wiadomościami, że można taniej nie pisz, że go nie stać (skąd wniosek, że go nie stać? może to podświadomość się uzewnętrznia?)
Jeżli ktoś chce sponsorować Chorwatów niech nie płacze, że euro drogie. Być może, że i tego co wozi mały sklepi stać, ale wie jak lepiej wydać to co dla innych jest sponsoringiem.
OPTYMIZMU i otwarcia na drugiego.
Mirosław

Panie Piotrze,
Różnice w zarobkach są normalne. Ale może należałoby spojrzeć z innej strony-jak widzę ma pan pięknę dwie kobiety-w związku z tym moze należałoby sie zastanowić czy należy szukać apartamentu (za 30 E?) a może starczy pokój, łazienka, balkon i to wszystko z dostępem do kuchni. Cena pójdzie na pewno w dół a komfort do zniesienia.
Pozdrawiam życząc połączenia wizyty smutnych panów i urlopu w Chorwacji

Zabierając głos w Waszej dyskusji chciałbym podzielić się z Wami spostrzeżeniem z mojego jak dotąd jedynego wypadu do Chorwacji (1.09 -15.09.2004)Miejscowość Baśka Woda spotkałem lub usłyszałem około 10 rodaków a wokół CZESI i prawie tylko CZESI w Breli natomiast WSPÓLNOTA NIEPODLEGŁYCH PAŃSTW Niemcy jak na mójgust normalnie.Czesi przyjeżdzają tylko z własną wołówą i widziałem to kilkakrotnie na 2 innym razem 3 osoby cztery skrzynki żarcia makarony,ryż, płatki chleb foliowany a ziemniaki to mieli w raszlowym worku pozostałych kartonów i torebek nie rozszyfrowałem i przyznam się że mnie to nie raziło bardziej podziwiałem zaradność i tym łaśnie tmaczyłem sobię ich liczebność.

niby ZDISŁAW a jednak głos Piotra ,czuję to tymi kartoflami

Takie posty trzeba ignorować!

kjedi napisał(a):Panie Piotrze,
Różnice w zarobkach są normalne. Ale może należałoby spojrzeć z innej strony-jak widzę ma pan pięknę dwie kobiety-w związku z tym moze należałoby sie zastanowić czy należy szukać apartamentu (za 30 E?) a może starczy pokój, łazienka, balkon i to wszystko z dostępem do kuchni. Cena pójdzie na pewno w dół a komfort do zniesienia.
Pozdrawiam życząc połączenia wizyty smutnych panów i urlopu w Chorwacji

Witam!
Dzieki za te dwie piekne kobiety
wejdz na strone tego domu gdzie jabylem http://www.masternetklub-ma.hr/accommodation.html -przeciez to zwykly pokoj i lazienka... nie ma zadnych luksusow ani zlotych klamek..... i spojrz na ceny.

Pozdrawiam: Piotr

Noooo nieźle Za podobny "przybytek" dla 2 osób w ubr. w Porecu, w lipcu płaciłem "na gotowo" 25 euro.Z tego co widzę , to w Twoim wychodzi 18 euro/os. Dla porównania w 2004 pokoje I kat. w Rovinj to ok.27 euro - bez taksy klim. i opłaty meldunkowej . W Dalmacji można znaleźć ,także na stronach www, po ok. 10 euro/os.

trochę tu reklamy w tym poście,ale mniejsza z tym
18 eur czy to duzo czy mało?
myslę że najlepiej wychodzą ci co jadą w ciemno i dostają to samo za 10 euro/osoba ,(ale nie po to jest to forum)
Może gorsze miejsce wybierz Piotrze jak lubisz samotność i spokój- bo ty i z dzieckiem, i inne nacje(kartoflane,ryzane,makaronowe) ci przeszkadzają-jest taka miejscowość PODACZA to miejscowośc jest w Chorwacji którą kochasz jak mówisz niedaleko Dubrownika -Podacza to spokojne miejsce
nie lubisz gotować nie ma problemu 15 EUR z HB(półpensją) w lecie,
pensjonat ,pokoje z łazienkami,nawet pralka jest
jeśli ci za dużo- to napisz termin i swoją cenę
załatwimy ci Twoje wakacje w Chorwacji ,
bez obciachu i za fajną cenę,wpisz tylko taką żeby Cię zadowalała i Twoją rodzinę ,wszędzie masz z tamtąd blisko więc duzo zdjęć zrobisz,
i nie męcz już tego forum wstydu oszczędż
na plaże będziesz miał niecałe 100 m,pan z pensjonatu zaniesie ci materacyk i prowiant na plażę,
Ciau

krystek napisał(a):Noooo nieźle Za podobny "przybytek" dla 2 osób w ubr. w Porecu, w lipcu płaciłem "na gotowo" 25 euro.Z tego co widzę , to w Twoim wychodzi 18 euro/os. Dla porównania w 2004 pokoje I kat. w Rovinj to ok.27 euro - bez taksy klim. i opłaty meldunkowej . W Dalmacji można znaleźć ,także na stronach www, po ok. 10 euro/os.

Hmmm... tam gdzie ja byłem nie widzialem pokoi za 10E... chyba ze w przed-po -sezonie..... ale widzialem wiel wdrozszych (co prawda o wyzszym standardzie)- moj gospodarz mial naokolo wielu sasiadow.. ci sasiedzi mieli dalej tez sasiadow- bo zabudowa tych nadmorskich miasteczk polozonych u stóp gor jest gesta..... i ceny nie moga odbiegaz znaczaco od siebie- przeciez tam tez jest rynek (byl wczesniej niz u nas byl Gomulka ) ...byc moze w ustronnych zatoczkach i osadach da sie znalezc tansze pokoje (nawet napewno). Ja nie naleze do ludzi, ktorzy baluja i szaleja (dlatego nie Dubrownik czy Istria)... ale tez nie chcialbym odrywac sie zupelnie odrywac sie od cywilizacji. Cena 10euro w sezonie brzmi (jakby to powiedziec by Cie nie urazic- powiem jak to odbieram- mysle ze mnie dobrze zrozumiesz ) niewiarygodnie - bo gdy wynajmowalem w okolicach plitvic pokoj to cena zaczynala sie od 45Euro ... i nie chcieli slyszec o mniejszej niz 35 - i na tym stanęło.

Pozdrawiam: Piotr

PS: na koniec dołaczam fotke jednej z fajniejszych atrakcji w Breli

[/img]
"Występuje" w jednej z zatoczek wzdłuż deptaku spacerowego 10m od brzegu i 7 minut spaserkiem od centrum Breli