Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Uszkodzone auto+laweta+brak assistance=koszmar.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13480
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 29.07.2014 23:20

Venom555 napisał(a):Wczoraj rano wróciłem z Chorwacji na lawecie.

Współczuję, koszty rzeczywiście duże.

Przypomniało mi się, kiedy rok, czy dwa lata temu namawiałem kogoś do ubezpieczenia samochodu, pewien jegomość zarzucił mi agenturę w ubezpieczalni, a następnie udowadniał, że ubezpieczanie auta jest bez sensu.

Mam nadzieję, że nikt wtedy nie brał jego wywodów na serio. :wink:
butibuma
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 75
Dołączył(a): 25.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) butibuma » 29.07.2014 23:58

Wlasnie jestem w Cro. pierwszy raz z znajomymi i spotkala nas nie mila przygoda z samochodem. Poszla polos z prawej strony. Koszt naprawy w Cro - 4,5 tys o oczekiwanie na czesc z serwisu (brak zamiennikow) 7-8 dni.

Assistance byl i to w wersji Premium ale obejmuje tylko hol do 250 km.
Byla mysl kupna na allegro i sciagniecia przez znajomych lub blablacar.pl czesci ale nie kazdyvsprzedajacy byl w stanie zapewnic ze ta czesc jest z konkretnego samochodu.


Wiec pozostal polski serwis i zaplata ok. 2000 zl za czesc i przywoz przez znajomych.
Maud
Globtroter
Posty: 32
Dołączył(a): 20.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Maud » 30.07.2014 07:22

ołowiany napisał(a):
Maud napisał(a):
ołowiany napisał(a):
Maud napisał(a):Nie zazdroszczę przygód.My jedziemy w tym roku pierwszy raz na Chorwację z dwójka dzieci i po opowieściach znajomych z zeszlego roku od razu jak odnawialam ubezpieczenie auta zapytalam ile kilometrow holowania jest w naszym assistance ktory mielismy do tej pory i co sie okazalo 100 km.Takze cale szczescie ze takie historie sie slyszy bo czlowiek madrzejszy na przyszlość.Teraz mamy w jednej firmie i oc i ac i nnw i assistance w wersji premium ze zwiekszonym limitem holowania do 1000 km tylko firma mnie zastanawia bo jest to Inter Risk i mam nadzieje ze w razie problemow wsio bedzie ok.Niby babka z biura mi mowila ze u nich sie ta firma sprawdzila ale...Korzystal ktos moze z tej firmy i mial jakies doswiadczenie w przypadku awarii auta??



Interrisk ma holowanie do 1000 km? Na ich stronie nie widzę OWU.


Ma jesli zaplacisz sobie pakiet rozszerzony a taki wlasnie wzialismy jest trzy warianty assistance:start,standart i premium my mamy ten ostatni wlasnie z rozszerzonym limitem holowania do 1000 km


Może mi oczy zaszły mgłą. Nie widzę opcji holowania 1000 km. Możesz mi zalinkować odpowiednią stronę, bo chętnie przeanalizuję dla swojego wyjazdu?


Strony Ci niestety nie zalinkuję bo nie znalazłam takiego dokladnego opisu ubezpiecznie na internecie.Ja przy zawieraniu umowy dostałam taka książke, w której mam opisane paragraf po paragrafie co przysluguje w tym wariancie ktory mamy.A mamy wariant premium jak juz pisalam z dodatkowym rozszerzeniem oczywiście za dopłatą kilometrow holowania poza terytorium RP do 1000 km a na terenie Polski bez ograniczeń jesli chodzi o kilometry.I mam to zapisane zarowno w umowie jak i na dowodzie ubezpieczenia ktory nosze przy dowodzie rejestracyjnym.Takze napewno jest mozliwośc zwiekszonego holowania w Inter Risku bo ja zawierając umowe wlasnie na to zwracałam szczególną uwagę.Jesli Cie interesuje takie ubezpieczenie to chyba najlepiej podejsc do jakiegos biura ubezpieczeniowego i na miejscu sie dowiedziec albo na infolinii.
KrzychuZiom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 661
Dołączył(a): 04.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) KrzychuZiom » 30.07.2014 07:25

masakra.... znam to ale mi udało się autko naprawić....
Ironman
Odkrywca
Posty: 64
Dołączył(a): 16.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ironman » 30.07.2014 07:46

Cóż, współczuję straty. ale tak jak mówią inni pieniądze rzecz nabyta grunt, że wy cali. Każdemu się to mogło zdarzyć, czego i ja jestem przykładem. Może trochę sam sobie winien jadąc bez ubezpieczenia straym Tico :) Ale kto mógłby przewidzieć wyciek oleju ze skrzyni.. W moim przypadku auto zostało na Węgrzech bo naprawa czy ewentualne sprowadzenie do kraju przewyższały koszt auta dwukrotnie. Co prawda w Polsce naprawiłbym to za jakieś 50-200zł zależy co dokładnie poszło, ale cóż byliśmy na Węgrzech ;p Auto zostało a my na wakacje busem/pociągiem także nie ma co się zamartwiać, trzeba sobie jakoś radzić :)
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 30.07.2014 07:58

Współczuję przygody. :(

Mój Peziot do tej pory był w Cro na gwarancji , w przyszłym roku wykupuję ubezpieczenie z full opcją , nie ma doopy trza dmuchać na zimne.
Calapula
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 703
Dołączył(a): 13.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Calapula » 30.07.2014 08:09

Nigdy nie korzystałem z dodatkowych ubezpieczeń, opłacałem tylko to co było przymusowe, czyli OC. Miałem jedną awarię, która wymagała lawety w Polsce. Statystycznie ubezpieczenia muszą nas kosztować drożej niż koszty które poniesiemy bez nich bo firmy ubezpieczeniowe muszą na nas zarobić. Poczucie bezpieczeństwa ubezpieczonego jest rzeczą dobrą ale trzeba za to zapłacić. Ja wolę za siebie płacić sam i nadal będę jeździł bez ubezpieczenia. Dam radę. Jak policzę ile to bym wydał przez minione lata na AC i inne i od tego odejmę koszty własne to jestem naprawdę na dużym plusie - wystarczy na kilka lawet z Chorwacji do Polski. Ja wiem że to jest ryzyko i może mnie dużo kosztować ale z ubezpieczeniem też jest ryzyko, które też czasem kosztuje dodatkowo. W sumie wolę nie korzystać. Dam sobie radę bez znieczulenia.
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 30.07.2014 08:19

Calapula napisał(a):Nigdy nie korzystałem z dodatkowych ubezpieczeń, opłacałem tylko to co było przymusowe, czyli OC. Miałem jedną awarię, która wymagała lawety w Polsce. Statystycznie ubezpieczenia muszą nas kosztować drożej niż koszty które poniesiemy bez nich bo firmy ubezpieczeniowe muszą na nas zarobić. Poczucie bezpieczeństwa ubezpieczonego jest rzeczą dobrą ale trzeba za to zapłacić. Ja wolę za siebie płacić sam i nadal będę jeździł bez ubezpieczenia. Dam radę. Jak policzę ile to bym wydał przez minione lata na AC i inne i od tego odejmę koszty własne to jestem naprawdę na dużym plusie - wystarczy na kilka lawet z Chorwacji do Polski. Ja wiem że to jest ryzyko i może mnie dużo kosztować ale z ubezpieczeniem też jest ryzyko, które też czasem kosztuje dodatkowo. W sumie wolę nie korzystać. Dam sobie radę bez znieczulenia.

Mam w robocie kumpla co tez wygłasza takie twierdzenia. Uważa, ze jeździ tak dobrze, że nie będzie miał ze swojej winy kolizji czy wypadku :) Poza tym, jeśli będzie miał kolizje ze swojej winy to na tyle małą, ze koszty sam poniesie bez ubezpieczania się i wyjdzie na swoje :) Jakoś nie zakłada kradzieży i na to pytanie jakoś nie ma odpowiedzi oprócz takież, że jemu nie ukradną :) Ja mam AC bo mnie stać i mam spokojną głowę :)
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 30.07.2014 08:26

Calapula napisał(a): .....

Ubawiłeś/aś mnie od rana.
Syn na skuter ma nawet AC. Wiesz dlaczego?
Bo za 7 lat będzie miał full zniżkę na pakiet OC/AC.

Życzę Tobie sukcesu przy naprawie auta po kolizji wartego np. z 50 000, kiedy na części będziesz musiał wydać ze 30 000 lub będzie szkoda całkowita i wrak będzie warty z 3 000.
Np. na górce puści ręczny i autko wpadnie do potoku.

Jeszcze jakieś argumenty na tylko OC?
Calapula
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 703
Dołączył(a): 13.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Calapula » 30.07.2014 08:28

Bocian napisał(a):
Calapula napisał(a):Nigdy nie korzystałem z dodatkowych ubezpieczeń, opłacałem tylko to co było przymusowe, czyli OC. ....

Mam w robocie kumpla co tez wygłasza takie twierdzenia. Uważa, ze jeździ tak dobrze, że nie będzie miał ze swojej winy kolizji czy wypadku :) Poza tym, jeśli będzie miał kolizje ze swojej winy to na tyle małą, ze koszty sam poniesie bez ubezpieczania się i wyjdzie na swoje :) Jakoś nie zakłada kradzieży i na to pytanie jakoś nie ma odpowiedzi oprócz takież, że jemu nie ukradną :) Ja mam AC bo mnie stać i mam spokojną głowę :)

Nikogo nie namawiam. każdy ma swój rozum i swoją odporność na podejmowane ryzyko. Nie uważam, że nieszczęśliwe wypadki mnie ominą ale, że statystycznie rzecz biorąc, lepiej wyjdę na tym bez ubezpieczenia i złudzeń z nim związanych. Asistance w przypadku kradzieży nic nam nie da, nie powiozą nas na lawecie chyba?
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 30.07.2014 08:28

Argumentem jest niby to, że przez poprzednie lata było zaoszczędzone i te pieniądze będą wydane na naprawę :) Tylko to działa w jednym momencie, gdy te pieniądze zaoszczędzone są zbierane na kopkę i później sie z nich korzysta. Bo jak nie są zbierane to znaczy, że są wydane na inne pierdoły :)
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 30.07.2014 08:30

Calapula napisał(a):. Asistance w przypadku kradzieży nic nam nie da, nie powiozą nas na lawecie chyba?

Pisałeś też o AC więc ja piszę o kradzieży.
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 30.07.2014 08:33

Calapula napisał(a):..........

Na życie też nie masz ubezpieczenia , bo trzeba zapłacić?
Żona , rodzina .......ci zatem "podziekuję" jak coś ci się stanie.
Calapula
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 703
Dołączył(a): 13.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Calapula » 30.07.2014 08:34

FUX napisał(a):
Calapula napisał(a): .....

Ubawiłeś/aś mnie od rana.
Syn na skuter ma nawet AC. Wiesz dlaczego?
Bo za 7 lat będzie miał full zniżkę na pakiet OC/AC.

Życzę Tobie sukcesu przy naprawie auta po kolizji wartego np. z 50 000, kiedy na części będziesz musiał wydać ze 30 000 lub będzie szkoda całkowita i wrak będzie warty z 3 000.
Np. na górce puści ręczny i autko wpadnie do potoku.

Jeszcze jakieś argumenty na tylko OC?

Mam znajomego, który już ma "full zniżkę na pakiet OC/AC". Do tej pory miał tylko drobne zdarzenia i żeby tej zniżki nie utracić naprawiał autko na własny koszt. Obawiam się, czy Twój syn nie pójdzie w jego ślady?
Autko wpadnie nie do potoku tylko na złomowisko, taki mam na tę okoliczność plan.
Jak by tu nie płacić OC?
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 30.07.2014 08:38

Jedna odpowiedź.
2 lata temu sama z siebie pękła przednia szyba.
Koszt wymiany z pakietem około szybowym zrównał sie z kwotą, jaka zapłaciłem za OC/NW/AC/ASS
Ostatnio edytowano 30.07.2014 08:39 przez FUX, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Uszkodzone auto+laweta+brak assistance=koszmar. - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone