Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Uszkodzone auto+laweta+brak assistance=koszmar.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Venom555
Cromaniak
Posty: 524
Dołączył(a): 02.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Venom555 » 29.07.2014 21:23

Napisałes w PZU - miałeś pełny pakiet czy może jest to jakaś dostawka do OC ?
Maud
Globtroter
Posty: 32
Dołączył(a): 20.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Maud » 29.07.2014 21:25

Nie zazdroszczę przygód.My jedziemy w tym roku pierwszy raz na Chorwację z dwójka dzieci i po opowieściach znajomych z zeszlego roku od razu jak odnawialam ubezpieczenie auta zapytalam ile kilometrow holowania jest w naszym assistance ktory mielismy do tej pory i co sie okazalo 100 km.Takze cale szczescie ze takie historie sie slyszy bo czlowiek madrzejszy na przyszlość.Teraz mamy w jednej firmie i oc i ac i nnw i assistance w wersji premium ze zwiekszonym limitem holowania do 1000 km tylko firma mnie zastanawia bo jest to Inter Risk i mam nadzieje ze w razie problemow wsio bedzie ok.Niby babka z biura mi mowila ze u nich sie ta firma sprawdzila ale...Korzystal ktos moze z tej firmy i mial jakies doswiadczenie w przypadku awarii auta??
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.07.2014 21:29

Raczej wszyscy w wątku wypowiadali się ze współczuciem na temat twojego przypadku.

Jak piszesz teraz to wydaje mi się, że zrobiłeś błąd próbując jechać uszkodzonym samochodem i być może wtedy zajechałeś rozrząd. Ale na mechanice się nie znam.
Monte Christo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 793
Dołączył(a): 04.01.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Monte Christo » 29.07.2014 21:32

Rok temu znajomemu, ktory wracal z nami popsul sie Ford.
Mial w IR, podpisana w marcu umowe na asistance (na kraje Unii Europejskiej), na infolinii powiedzieli mu po ok 2h stania na autostradzie ze umowa jak najbardziej dziala, ale ze Cro nie byla w momencie podpisania umowy w Unii, to nie dotyczy !!! (po sprawdzeniu rozpiski krajow w regulaminie faktycznie jej nie bylo). Tak wiec rozne sa sytuacje.
Lepiej wszystko czytac 2 razy.
Szerokosci.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.07.2014 21:34

pilach napisał(a):W PZU jest opcja do 1000 km .Rok temu korzystałem z tej opcji wracając z Chorwacji.Byliśmy Mercedesem Vito Na granicy Austria-Czechy samochód odmówił posłuszeństwa.Zatarła się pompa wody i zerwała pasek klinowy mam trochę pojęcia więc ustaliłem co padło i ile kosztuje w kraju.Koszt naprawy coś koło 500,00 zł w Polsce.Było to w piątek koło 16,00 godz.Zgłosiłem awarię na infolinie.PZU zaproponowało mi załatwienie serwisu w Wiedniu lub Brnie.Po 5 minutach dostałem telefon.Jest już weekend serwisy obsłużyć mogą nas dopiero w poniedziałek.Więc zaproponowano mi wybór serwisu w Brnie lub Wiedniu.Holowanie do niego.Hotel dla 4 osobowej rodziny z wyżywieniem oraz samochód zastępczy do czasu naprawy.Na koszt ubezpieczenia.Lub podstawienie lawety i transport auta do domu bezpośrednio.A że musieliśmy być w sobotę koniecznie w domu wybraliśmy drugą propozycje.Po 40 minutach od zgłoszenia auto stało na Czeskiej lawecie z podwójną kabiną dla 6 pasażerów.Więc komfortowo zasiedliśmy w 4 osoby.Strzeliliśmy Piwo dla luzu i jechaliśmy do domu.Prawie 600 km.Na drugi dzień zadzwoniono do mnie z PZU i zapytano czy byłem zadowolony z usługi.


No to super trafiłeś z takim ASS :lol: , całe szczęście, że do wyboeu było Brno lub Wiedeń a nie np. Dubrovnik, bo stamtąd raczej ponad 1000 km na chatę :lol:
lotnikwsk
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2217
Dołączył(a): 21.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lotnikwsk » 29.07.2014 21:35

Maud napisał(a):Nie zazdroszczę przygód.My jedziemy w tym roku pierwszy raz na Chorwację z dwójka dzieci i po opowieściach znajomych z zeszlego roku od razu jak odnawialam ubezpieczenie auta zapytalam ile kilometrow holowania jest w naszym assistance ktory mielismy do tej pory i co sie okazalo 100 km.Takze cale szczescie ze takie historie sie slyszy bo czlowiek madrzejszy na przyszlość.Teraz mamy w jednej firmie i oc i ac i nnw i assistance w wersji premium ze zwiekszonym limitem holowania do 1000 km tylko firma mnie zastanawia bo jest to Inter Risk i mam nadzieje ze w razie problemow wsio bedzie ok.Niby babka z biura mi mowila ze u nich sie ta firma sprawdzila ale...Korzystal ktos moze z tej firmy i mial jakies doswiadczenie w przypadku awarii auta??

Sprawdz sobie na infolinii bo z tymi babkami to jest różnie, jeśli jest kupiec sprzedać można wszystko.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.07.2014 21:36

Maud napisał(a):Nie zazdroszczę przygód.My jedziemy w tym roku pierwszy raz na Chorwację z dwójka dzieci i po opowieściach znajomych z zeszlego roku od razu jak odnawialam ubezpieczenie auta zapytalam ile kilometrow holowania jest w naszym assistance ktory mielismy do tej pory i co sie okazalo 100 km.Takze cale szczescie ze takie historie sie slyszy bo czlowiek madrzejszy na przyszlość.Teraz mamy w jednej firmie i oc i ac i nnw i assistance w wersji premium ze zwiekszonym limitem holowania do 1000 km tylko firma mnie zastanawia bo jest to Inter Risk i mam nadzieje ze w razie problemow wsio bedzie ok.Niby babka z biura mi mowila ze u nich sie ta firma sprawdzila ale...Korzystal ktos moze z tej firmy i mial jakies doswiadczenie w przypadku awarii auta??



Interrisk ma holowanie do 1000 km? Na ich stronie nie widzę OWU.
Venom555
Cromaniak
Posty: 524
Dołączył(a): 02.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Venom555 » 29.07.2014 21:38

Miłe w tym wszystkim było to, ze od soboty do niedzieli byliśmy "skazani" na naszych sąsiadów, którzy - oczywiście nie wszyscy - byli bardzo troskliwi. Okazali nam pomoc w postacie jedzenia :D - przy okazji robienia grilla. Pytali czy nam czegoś nie brakuje. Właścicielka absolutnie nie przyjęła od nas opłaty za dodatkowy nocleg na drugi dzień też częstując nas jedzeniem. Tylko, że w tej nerwówce oczekiwania czy coś w końcu po nas przyjedzie nawet nam się jeść odechciało.

ołowiany - auto jeździ i zapala - bez problemu. Przeskok jednego ząbka na pasku to nie tragedia - jest po prostu słabszy. A rozrząd do wymiany bo jest utopiony. Pompa wody jest w środku więc zalała wszystko a paski to idealnie rozprowadziły.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.07.2014 21:40

ołowiany napisał(a):
Maud napisał(a):Nie zazdroszczę przygód.My jedziemy w tym roku pierwszy raz na Chorwację z dwójka dzieci i po opowieściach znajomych z zeszlego roku od razu jak odnawialam ubezpieczenie auta zapytalam ile kilometrow holowania jest w naszym assistance ktory mielismy do tej pory i co sie okazalo 100 km.Takze cale szczescie ze takie historie sie slyszy bo czlowiek madrzejszy na przyszlość.Teraz mamy w jednej firmie i oc i ac i nnw i assistance w wersji premium ze zwiekszonym limitem holowania do 1000 km tylko firma mnie zastanawia bo jest to Inter Risk i mam nadzieje ze w razie problemow wsio bedzie ok.Niby babka z biura mi mowila ze u nich sie ta firma sprawdzila ale...Korzystal ktos moze z tej firmy i mial jakies doswiadczenie w przypadku awarii auta??



Interrisk ma holowanie do 1000 km? Na ich stronie nie widzę OWU.


Znalazłem OWU - jak widzę holowanie 100 km.
GREG_G
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 415
Dołączył(a): 20.12.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) GREG_G » 29.07.2014 21:41

V6 w dieslu, Audi? VW?
Rok temu też była tu relacja o kosztownej awarii, chyba Laguny.
Dobrze, że udało Wam się pozwiedzać, bo tamtemu auto się zepsuło na trasie do Chorwacji.
Venom555
Cromaniak
Posty: 524
Dołączył(a): 02.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Venom555 » 29.07.2014 21:46

Audi.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.07.2014 21:49

Venom555 napisał(a):Miłe w tym wszystkim było to, ze od soboty do niedzieli byliśmy "skazani" na naszych sąsiadów, którzy - oczywiście nie wszyscy - byli bardzo troskliwi. Okazali nam pomoc w postacie jedzenia :D - przy okazji robienia grilla. Pytali czy nam czegoś nie brakuje. Właścicielka absolutnie nie przyjęła od nas opłaty za dodatkowy nocleg na drugi dzień też częstując nas jedzeniem. Tylko, że w tej nerwówce oczekiwania czy coś w końcu po nas przyjedzie nawet nam się jeść odechciało.

ołowiany - auto jeździ i zapala - bez problemu. Przeskok jednego ząbka na pasku to nie tragedia - jest po prostu słabszy. A rozrząd do wymiany bo jest utopiony. Pompa wody jest w środku więc zalała wszystko a paski to idealnie rozprowadziły.



To jak zapala i jeździ, to po co laweta ? :)
Venom555
Cromaniak
Posty: 524
Dołączył(a): 02.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Venom555 » 29.07.2014 21:56

Nie pracuje pompa wody. Ukręcił się wirnik.
Po wlaniu rano wody destylowanej przeleciało to przez silnik jak jak przez sito.
pilach
Globtroter
Posty: 38
Dołączył(a): 23.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) pilach » 29.07.2014 22:03

W zeszłym roku Chorwacja nie była objęta zwrotem za naprawy warsztatowe.Reszta krajów Unii tak.W tym roku prawdopodobnie też nie.Na tegoroczny urlop jadę za 5 dni nowym autem ze stajni VW na gwarancji.Gwarancja jest Unijna oprócz Chorwacji.Nie podpisane są umowy.Salon VW powiedział tak.W razie awarii to Włochy lub Austria w ostateczności Słowenia.Będę pchał.Rok temu spotkałem Rodaków w Cro nowym BMW X1 Diesel wszedł w tryb awaryjny.Musieli człapać się do Wiednia bo żaden serwis nie chciał uznać gwarancji.
lotnikwsk
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2217
Dołączył(a): 21.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lotnikwsk » 29.07.2014 22:04

ołowiany napisał(a):
Venom555 napisał(a):Miłe w tym wszystkim było to, ze od soboty do niedzieli byliśmy "skazani" na naszych sąsiadów, którzy - oczywiście nie wszyscy - byli bardzo troskliwi. Okazali nam pomoc w postacie jedzenia :D - przy okazji robienia grilla. Pytali czy nam czegoś nie brakuje. Właścicielka absolutnie nie przyjęła od nas opłaty za dodatkowy nocleg na drugi dzień też częstując nas jedzeniem. Tylko, że w tej nerwówce oczekiwania czy coś w końcu po nas przyjedzie nawet nam się jeść odechciało.

ołowiany - auto jeździ i zapala - bez problemu. Przeskok jednego ząbka na pasku to nie tragedia - jest po prostu słabszy. A rozrząd do wymiany bo jest utopiony. Pompa wody jest w środku więc zalała wszystko a paski to idealnie rozprowadziły.



To jak zapala i jeździ, to po co laweta ? :)

jak się woda (chłodzenie) wylała to jak miał jechać przecież to nie Workuta że temperatury na minusie,
napisał że padła pompa wody.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Uszkodzone auto+laweta+brak assistance=koszmar. - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone