Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Uszkodzone auto+laweta+brak assistance=koszmar.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
lotnikwsk
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2217
Dołączył(a): 21.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lotnikwsk » 29.07.2014 18:59

beagm napisał(a):Serio, przyznaję się bez bicia. Teraz będę już wiedzieć i wiem czemu było tak pusto :D

Dobrze że Ci się udało przejechać bo na tej nowej R4 czeszą niemiłosiernie bardziej jak na autostradzie. :D
mysiaty
Croentuzjasta
Posty: 219
Dołączył(a): 26.07.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysiaty » 29.07.2014 18:59

"Venom555", napisałeś dobry post ku przestrodze.Wielu z nas może to spotkać, o czym napisał "slapol"
Od siebie mogę dodać, że na szczęście to tylko samochód i tylko pieniądze.Trochę poboli i przejdzie.
mirasowski
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 537
Dołączył(a): 19.05.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mirasowski » 29.07.2014 19:17

Witam. Współczuję takiej przygody. Koszta maskara. Nauka z tego taka że ubezpieczenie to podstawa. Pomijając awarię to mam nadzieję że sam pobyt w Chorwacji się udał ? Pozdrawiam.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.07.2014 19:24

mirasowski napisał(a):Witam. Współczuję takiej przygody. Koszta maskara. Nauka z tego taka że ubezpieczenie to podstawa. Pomijając awarię to mam nadzieję że sam pobyt w Chorwacji się udał ? Pozdrawiam.


Nauka z tego raczej taka, że zawsze się może zdarzyć. Żadna /z wyjątkiem może PZU dla swoich/ polisa assist. nie ustrzegła by autora wątku przed kosztami. Większość polis obejmuje holowanie po 150-300 km.
Jedynie auta na gwarancji fabrycznej są bezpieczne :)
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 29.07.2014 19:27

slapol napisał(a):A czytałeś moją odpowiedź w tym temacie :?:

Odniosłem się do kwestii "mędrkowania" na temat jazdy z niewykupiona polisą.

Lepiej mieć jakąkolwiek, niż ... żadną.


slapol napisał(a):do oponentów, którym się wydaje, że płacąc kilkadziesiąt złotych maja tzw. święty spokój

A to niestety święta prawda i druga strona medalu, że jakakolwiek też często nie stanowi żadnego zabezpieczenia.

Dlatego nie ma co oszczędzać na sobie, swoim i bliskich bezpieczeństwie i nerwach, zwłaszcza jak się jest daleko od domu :/

Niech to będzie przestroga też dla tych, co uważają, że jak im się gdzieś udało np. bez ZK, to tak będzie zawsze i każdemu się udawało, bo będzie płacz.
Krzysztof007
Plażowicz
Avatar użytkownika
Posty: 7
Dołączył(a): 22.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzysztof007 » 29.07.2014 19:30

Cześć wszystkim, od 15 lat wykupuję ASS na wszystkie moje samochody ale żaden ubezpieczyciel nie ma w ofercie holowania powyżej 1000km , a jeśli już któryś chce zarobić to zawsze jest haczyk bo nie holują do domu tylko do najbliższego parkingu lub/albo do najbliższego warsztatu. Ja zawsze przed wyjazdem do Cro umawiam się ze swoimi lokalnymi mechaniorami którzy mają lawety i mogą po mnie przylecieć z Polski bo tak racjonalnie wychodzi najtaniej .Venom555 współczuję przygody ale tak na prawdę to każdemu z nas może się to przytrafić a wcześniej czy później pewnie przytrafi :(
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.07.2014 19:32

Pewną alternatywą jest posiadanie uczynnego kolegi/szwagra/sąsiada i wypożyczenie lawety we własnym zakresie. Koszt to 150-300 zł/doba. Oczywiście dochodzi koszt paliwa, winiet i ewentualnego wynagrodzenia dla dobrego człowieka. Ale i tak sądzę, że wyszło by nieco taniej.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.07.2014 19:33

Krzysztof007 napisał(a):Cześć wszystkim, od 15 lat wykupuję ASS na wszystkie moje samochody ale żaden ubezpieczyciel nie ma w ofercie holowania powyżej 1000km , a jeśli już któryś chce zarobić to zawsze jest haczyk bo nie holują do domu tylko do najbliższego parkingu lub/albo do najbliższego warsztatu. Ja zawsze przed wyjazdem do Cro umawiam się ze swoimi lokalnymi mechaniorami którzy mają lawety i mogą po mnie przylecieć z Polski bo tak racjonalnie wychodzi najtaniej .Venom555 współczuję przygody ale tak na prawdę to każdemu z nas może się to przytrafić a wcześniej czy później pewnie przytrafi :(


O, właśnie mnie kolega wyprzedził z tym postem.
lotnikwsk
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2217
Dołączył(a): 21.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lotnikwsk » 29.07.2014 19:49

slapol napisał(a):Może tak z definicji nie mędrkujcie co :?: :wink: :lol:
Jeśli wykupujecie jakieś assistance, to poczytajcie dobrze w warunkach ubezpieczenia, czy aby za kilkadziesiąt złotych jest tam ew. opcja transportu auta na lawecie do Polski :?:
Poczytali....no i co :?: ...raczej nie ma.... :? . Za stówkę na 2 tygodnie jest przeważnie holowanie do x kilometrów, do autoryzowanego warsztatu (tam autoryzowana, czyli 4-krotnie droższa naprawa) bo wymienią cały podzespół :lol: . W Austrii czy Crolandii naprawią to raczej drożej niz w PL - kwestia kalkulacji i możliwości. Co tam jeszcze mamy :?: ...aaa przenocują delikwentów w obiekcie 2 gwiazdki i dowiozą z manelami nad morze....i tyle pewnie :? . Za naprawę i części osobna fakturka. Ile :?: No właśnie....
Szerokiej drogi bez awarii :!:
Pozdrav

Masz rację tylko że w niektórych OWU to nawet sami agenci nie potrafią rozszyfrować gwiazdek i wyłączeń.
Ja w tamtym roku kupiłem ASS w PZU i agentka zapewniała mnie że mam rozszerzone do 1000 km ,w tym roku miałem jechać do Czarnogóry (miałem ważne do dzisiaj) to w oddziale nie potrafiła mi odpowiedzieć czy to działa na terenie tego kraju tylko kazała mi zadzwonić na infolinie (OWU we dwie czytały 20 minut). Gdy zadzwoniłem okazało się że mam holowanie tylko 150 km :twisted: i mały szok. Super agentka oczywiście stwierdziła że nie pamięta żeby mi takowe ASS sprzedawała i wcale się nie dziwię bo przecież to było prawie rok temu. Ale dobrze że nawaliła tylko agentka a nie skoda oktavia która spisała się na +5.
Teraz w sierpniu płacę OC+340zł ASS=1000km na cały rok i jadę drugi raz do CRO :papa:
Swoją drogą to szkoda gościa 5 tysiaków to małe wakacje. :(
beagm
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 605
Dołączył(a): 17.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) beagm » 29.07.2014 19:51

Rozpisaliśmy się o naszych przygodach, a czy będzie coś więcej jak do tego doszło, jak się udał wyjazd itd itd
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 29.07.2014 19:54

lotnikwsk napisał(a):Masz rację tylko że w niektórych OWU to nawet sami agenci nie potrafią rozszyfrować gwiazdek i wyłączeń.
Ja w tamtym roku kupiłem ASS w PZU i agentka zapewniała mnie że mam rozszerzone do 1000 km ,w tym roku miałem jechać do Czarnogóry (miałem ważne do dzisiaj) to w oddziale nie potrafiła mi odpowiedzieć czy to działa na terenie tego kraju tylko kazała mi zadzwonić na infolinie (OWU we dwie czytały 20 minut). Gdy zadzwoniłem okazało się że mam holowanie tylko 150 km :twisted: i mały szok. Super agentka oczywiście stwierdziła że nie pamięta żeby mi takowe ASS sprzedawała i wcale się nie dziwię bo przecież to było prawie rok temu. Ale dobrze że nawaliła tylko agentka a nie skoda oktavia która spisała się na +5.
Teraz w sierpniu płacę OC+340zł ASS=1000km na cały rok i jadę drugi raz do CRO :papa:
Swoją drogą to szkoda gościa 5 tysiaków to małe wakacje. :(

dziwne. Przecież wiadomo czy ma sie wersję Super czy Komfort... Po opłaceniu składki dostaje sie dokumenty na to.
lotnikwsk
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2217
Dołączył(a): 21.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lotnikwsk » 29.07.2014 20:11

Bocian napisał(a):
lotnikwsk napisał(a):Masz rację tylko że w niektórych OWU to nawet sami agenci nie potrafią rozszyfrować gwiazdek i wyłączeń.
Ja w tamtym roku kupiłem ASS w PZU i agentka zapewniała mnie że mam rozszerzone do 1000 km ,w tym roku miałem jechać do Czarnogóry (miałem ważne do dzisiaj) to w oddziale nie potrafiła mi odpowiedzieć czy to działa na terenie tego kraju tylko kazała mi zadzwonić na infolinie (OWU we dwie czytały 20 minut). Gdy zadzwoniłem okazało się że mam holowanie tylko 150 km :twisted: i mały szok. Super agentka oczywiście stwierdziła że nie pamięta żeby mi takowe ASS sprzedawała i wcale się nie dziwię bo przecież to było prawie rok temu. Ale dobrze że nawaliła tylko agentka a nie skoda oktavia która spisała się na +5.
Teraz w sierpniu płacę OC+340zł ASS=1000km na cały rok i jadę drugi raz do CRO :papa:
Swoją drogą to szkoda gościa 5 tysiaków to małe wakacje. :(

dziwne. Przecież wiadomo czy ma sie wersję Super czy Komfort... Po opłaceniu składki dostaje sie dokumenty na to.

Dla mnie też to było dziwne bo na polisie OC mam zaznaczone xkomfort xsuper xzagranica ale prawdziwe,
we wcześniejszym poście napisałem że te super agentki 20 minut czytały OWU zanim się coś dowiedziały a co dopiero ja zwykły szary klient. Prawdopodobnie coś zawaliła ale po co sie przyznawać do błędu.
Sroqraf
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 45
Dołączył(a): 01.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sroqraf » 29.07.2014 20:25

Ja tam ani myślałem wybierać się bez assistance. Rok temu w 13-letnim Megane, teraz w 10-letnim C5. Generalnie trzymałem się zasady "byle było", więc kupiłem najwyższy pakiet w mBanku (21 zł/miesięcznie) + ubezpieczenie podróży. Z tego co wyczytałem, faktycznie holowanie do 300 km + hotel po 200 EUR na osobę, a więc w grę wchodzi naprawa na trasie, choć przy tak poważnej awarii jak u autora... słabo to widzę :/ Lepiej tarabanić się do Polski chyba :/
Venom555
Cromaniak
Posty: 524
Dołączył(a): 02.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Venom555 » 29.07.2014 21:14

Hej.
Musiałbym wszystkim po kolei odpisywać ale jest tego trochę dużo.
Oczywiście z dzisiejszego punktu widzenia było wyjście z sytuacji. Poznaliśmy znajomych z Nissanem Patrolem i mieli hak ale nie miał E do B ( zestaw przekracza 3,5 tony ) więc mogłem ja prowadzić a auto mogłem przygotować do przyjazdu lawety i czekać aż tu przyjedzie. Miałbym łódź na miejscu. W Patrolu jechały 3 osoby.
Niestety za późno wpadłem na ten pomysł.

Mogłem tego uniknąć nie jeżdżąc na miejscu - zrobiliśmy 2100 km. M.in było Sarajevo, po drodze Mostar. I tutaj całe szczęście, że nie padło mi to właśnie tam. Raz , że BiH a dwa - byłbym uziemiony. Z uziemień to dobrze, ze nie padło mi to podczas powrotu do domu np pod górkę na autostradzie chorwackiej czy nie daj boże w Wielkiej Kapeli lub ogólnie gdzieś w Austrii.

Wyjechać miałem w sobotę i tak próbowałem zrobić - ujechał 21 km po czym wskazówka nagle skoczyła powyżej 90 i koniec jazdy. Uszkodzenie powstało w piątek wieczorem w Trogirze. Podczas parkowania auta i wycofywania go do tyłu zobaczyłem , ze pociągnąłem za sobą mokry ślad. posmkowałem płynu i wyczułem chłodziwo. Podniosłem maskę - kręcił się jeden z wentylatorów. Zerknałem na zegary i było już ponad 90. Czyli poleciał układ chłodzenia. Załączyłem silnik i słyszałem nierównomierne piski. ciężko jest zdiagnozować skąd w przypadku dizla ale przeczuwałem pompe wody. Do kompletu doszedł terkot z lewej głowicy. Później dostrzegłem, że obudowa rozrządu tonie w wodzie. Odechciało mi się momentalnie wszystkiego właśnie dlatego, że to był ostatni wieczór. Dojechałem nim jeszcze na szczęscie w ten wieczór te 15 km z powrotem na kwaterę.

Co do samego auta. Heh - ono jest serwisowane i służy tylko do wypadów na wakacje - robię nim latem 10 tysięcy i na tym koniec. Stoi. Głowe zawsze za niego daje i tak było do tej pory. Awarii cholernej pompy nie dało sie przewidzieć. Zresztą - mogło wysiąć - zatrzeć się łozysko na alternatorze i byłoby podobnie.

Ktoś napisał, że chytry dwa razy traci - nic bardziej błędnego. Rutyna zabija a człowiek zawsze uczy się na błędach i nie widzę tutaj swojej winy. Na trasie widziałem dwa razy uszkodzone koła przyczep z łodziami bez kół zapasowych. To jest głupota.
Assistance - heh - zainteresuje sie tym ale 1000 km holowania to pewnie cały pakiet lub pełny AC.
Ktoś dobrze napisał - dobrze mieć znajomego z lawetą. Ale pamiętajcie o DMC w przypadku cięższego auta.

Wyjechałem w niedzielę o 17stej a rano o siódmej byłem na miejscu.
pilach
Globtroter
Posty: 38
Dołączył(a): 23.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) pilach » 29.07.2014 21:18

W PZU jest opcja do 1000 km .Rok temu korzystałem z tej opcji wracając z Chorwacji.Byliśmy Mercedesem Vito Na granicy Austria-Czechy samochód odmówił posłuszeństwa.Zatarła się pompa wody i zerwała pasek klinowy mam trochę pojęcia więc ustaliłem co padło i ile kosztuje w kraju.Koszt naprawy coś koło 500,00 zł w Polsce.Było to w piątek koło 16,00 godz.Zgłosiłem awarię na infolinie.PZU zaproponowało mi załatwienie serwisu w Wiedniu lub Brnie.Po 5 minutach dostałem telefon.Jest już weekend serwisy obsłużyć mogą nas dopiero w poniedziałek.Więc zaproponowano mi wybór serwisu w Brnie lub Wiedniu.Holowanie do niego.Hotel dla 4 osobowej rodziny z wyżywieniem oraz samochód zastępczy do czasu naprawy.Na koszt ubezpieczenia.Lub podstawienie lawety i transport auta do domu bezpośrednio.A że musieliśmy być w sobotę koniecznie w domu wybraliśmy drugą propozycje.Po 40 minutach od zgłoszenia auto stało na Czeskiej lawecie z podwójną kabiną dla 6 pasażerów.Więc komfortowo zasiedliśmy w 4 osoby.Strzeliliśmy Piwo dla luzu i jechaliśmy do domu.Prawie 600 km.Na drugi dzień zadzwoniono do mnie z PZU i zapytano czy byłem zadowolony z usługi.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Uszkodzone auto+laweta+brak assistance=koszmar. - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone