Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Uszkodzone auto+laweta+brak assistance=koszmar.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
kaeres
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3056
Dołączył(a): 11.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaeres » 30.07.2014 10:32

Lepiej żyć w niewiedzy :)

Bocian, normalnie jakbym słyszał Konrada :D
Tym tokiem myślenia najlepiej iść w dzień wypłaty i okupić całą rodzinę w ciuchy za całą kasę.
W końcu jeżeli tego nie zrobimy to i tak kasa się rozpuści.
GREG_G
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 415
Dołączył(a): 20.12.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) GREG_G » 30.07.2014 10:34

mój przypadek, 3mc po wyjechaniu autem z salonu spadł grad, koszt naprawy 12000 w ASO, jakbym nie miał AC to chyba bym się pochlastał. A jakby nie patrzeć to na grad czy burze nie mam żadnego wpływu.
kaeres
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3056
Dołączył(a): 11.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaeres » 30.07.2014 10:35

GREG_G napisał(a):mój przypadek, 3mc po wyjechaniu autem z salonu spadł grad, koszt naprawy 12000 w ASO, jakbym nie miał AC to chyba bym się pochlastał. A jakby nie patrzeć to na grad czy burze nie mam żadnego wpływu.

W przypadku nowego samochodu i tak bym se palnął w łeb ;)
Calapula
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 703
Dołączył(a): 13.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Calapula » 30.07.2014 10:37

kaeres napisał(a):...
Jakbym mógł to bym zrezygnował nawet z OC jeżdżąc w ogromnym niebezpieczeństwie zrujnowania rodziny przed ew. wypadkiem, w którym skasuję 15 samochód na raz.

Nieszczęścia się zdarzają i ubezpieczenie wtedy jest wybawieniem. Zawsze musimy kalkulować na co się godzimy i wybrać świadomym korzyści ryzyka straty.
Mam znajomego który zarabia 20tyś miesięcznie na rękę. Ma ubezpieczone wszystko w pełnych pakietach. On nawet nie potrafi powiedzieć ile go to w sumie kosztuje. Poza drobnymi odszkodowaniami za niegroźne wypadki samochodowe (dwa, trzy razy) nic więcej ubezpieczyciele mu nie wypłacili. Jestem przekonany o tym, że składki przekraczają wielokrotnie to co otrzymał z powrotem.
Calapula
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 703
Dołączył(a): 13.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Calapula » 30.07.2014 10:42

weldon napisał(a):
Bocian napisał(a): Dokładnie jak ten mój kumpel :) Ciężki w pożyciu :mrgreen:

Może o tym nie wiesz, a Calapula pisze na komputerze w pokoju obok? ;)
...

Może jeszcze gorzej i w pokoju na wyższym piętrze?
kaeres
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3056
Dołączył(a): 11.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaeres » 30.07.2014 10:44

Norma.
Ja miałem samochód na raty więc sobie wykupiłem AC (chyba nic gorszego nie ma jak spłacać coś czego już nie ma :P ).
Po spłacie rat, przestałem wykupować AC.
Aby mi się zwróciło to co wpłaciłem to przypomniało mi się, że uszkodziłem zderzak przedni wraz z osłoną silnika w swoim samochodzie.
Usterka się odnowiła w drodze z Chorwacji (opisywałem tutaj na forum jak osłona opadła na asfalt).
Przypomniało mi się, że przecież mam AC.
Skorzystałem tylko dlatego, że w końcu opłaciłem to AC więc nie chciałem robić za jelenia.
Ale bez tego AC również by się obyło. Gdybym nie miał to bym to połatał w normalny sposób płacąc blacharzowi z 500zł.
Ostatnio edytowano 30.07.2014 10:46 przez kaeres, łącznie edytowano 1 raz
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 30.07.2014 10:46

kaeres napisał(a):Lepiej żyć w niewiedzy :)

Bocian, normalnie jakbym słyszał Konrada :D
Tym tokiem myślenia najlepiej iść w dzień wypłaty i okupić całą rodzinę w ciuchy za całą kasę.
W końcu jeżeli tego nie zrobimy to i tak kasa się rozpuści.

Konrad? Nie znam :)
Czyj to niby tok myślenia?
kaeres
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3056
Dołączył(a): 11.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaeres » 30.07.2014 10:46

Wybacz literówkę :)
Marek Kondrat.
Calapula
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 703
Dołączył(a): 13.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Calapula » 30.07.2014 10:47

Bocian napisał(a):...
Oszczędzanie musiałoby wyglądać tak, że w dzień w jaki powinniśmy zapłacić np. AC to odkładamy ten kesz do szuflady i robimy tak rok w rok. Jak coś sie wydarzy, bierzemy z kupki :)

Życie daje nam znacznie więcej możliwości niż te najprostsze. Możemy np. zapłacić nimi za kurs angielskiego. Przychodzi czas płacenia ubezpieczeń i takie plany jak nauka dodatkowych umiejętności idą do lamusa. Wybór należy do nas.
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 30.07.2014 10:48

kaeres napisał(a):Prztykacie się jak dzieci w piaskownicy.
Calapula ma rację, że ubezpieczyciele MUSZĄ wyjść na swoje.
Czy my wychodzimy na swoje opłacając ubezpieczenia całe życie ?
Rzadko się zdarza aby wykupić ubezpieczenie zdrowotne i złamać nogę na następny dzień odzyskując tym samym składkę w postaci odszkodowania.
Każdy ma swój rozum, każdy żyje jak sobie życzy.
Jakbym mógł to bym zrezygnował nawet z OC jeżdżąc w ogromnym niebezpieczeństwie zrujnowania rodziny przed ew. wypadkiem, w którym skasuję 15 samochód na raz.

Każdy kto prowadzi usługi takie czy srakie na tym zarabia, po to to robi. Czyli co? Nie korzystasz z banków, nie chodzisz do fryzjera, kina, do knajp? :)
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 30.07.2014 10:49

Calapula napisał(a):
weldon napisał(a):
Bocian napisał(a): Dokładnie jak ten mój kumpel :) Ciężki w pożyciu :mrgreen:

Może o tym nie wiesz, a Calapula pisze na komputerze w pokoju obok? ;)
...

Może jeszcze gorzej i w pokoju na wyższym piętrze?

Może i tak, bo tam u nas sprzątaczki mają kanciapę :) :)
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13480
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 30.07.2014 10:55

Calapula napisał(a):Nieszczęścia się zdarzają i ubezpieczenie wtedy jest wybawieniem. Zawsze musimy kalkulować na co się godzimy i wybrać świadomym korzyści ryzyka straty.

No proszę, jaka piękna sentencja.

Teraz sobie przypomniałem, kto w ubiegłym roku mi agenturę zarzucał. :oczko_usmiech:
maarec
Croentuzjasta
Posty: 252
Dołączył(a): 02.07.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) maarec » 30.07.2014 10:57

oj jak to czytam to aż mnie boli. Teksty o nie płaceniu OC, które dalej kosztuje 250 - 600zł dla posiadających zniżki i potrafi uratować przed stratami idącymi w setki tysięcy złotych zwalają mnie z nóg.

nie ma co ściemniać - jestem agentem ubezpieczeniowym. Tak, każdy ubezpieczyciel jak i inna działająca firma na rynku chce zarobić.

Rynek komunikacyjny (ubezpieczenie OC) w PL od kilku lat przynosi straty idące w setki milionów złotych - polecam poszukać sobie dane w internecie - są ogólnodostępne.

Działalność ta polega na przyjęciu do ubezpieczenia jak największej ilości pojazdów i liczeniu na to, że szkody i ich obsługa nie przekroczy zebranej składki i kosztów. Nikt nie patrzy na indywidualny przypadek. Wystarczy zakupić polisę na normalnych warunkach (AC i assistance) i niczym się nie martwić.

Przykładów z życia z tego miesiąca mam kilka. Najciekawszy to kradzież hondy civic o wartości 48.900 - kwota już wypłacona w całości bo minęło 30 dni a auta dalej nie ma. Polisa na tą hondę kosztowała lekko powyżej 2000zł... więc patrząc na to najprościej - klient jest trochę do przodu :) a jakby policzyć jego składki rzędu tych 2.000zł to licząc kolejne 20 lat bezszkodowe - dalej się nie zwróci....

nie wykupywanie AC, w czasach kiedy można dostać od ręki przeniesienie zniżek pełnych z OC na AC i za auto o wartości 27.000zł składka wynosi 1300zł za OC + AC + Assistance + NW..... moim zdaniem daleko mija się ze zdrowym myśleniem.

Wojna na rynku komunikacyjnym dalej trwa, AC wcale nie jest takie drogie. Szkody są wypłacane coraz wyższe, a kombinowanie ile to się zaoszczędziło na AC przez lata zemści się nawet po 1 kolizji nie mówię o kradzieży. No chyba, rozmawiamy o autach za 4-5K złotych... chodź czy takiego nie byłoby właścicielowi żal ?

POWODZENIA
kaeres
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3056
Dołączył(a): 11.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaeres » 30.07.2014 11:11

Odbiegamy od tematu w dla Polaków znany sposób - czyli w wyrażaniu swoich prawd, które są jedyne prawdziwe :)
Wracając jednak do tematu i przykładu kolegi Venoma daje nam jedynie obraz co może się stać jak nam samochód klęknie.
OBY JAK NAJMNIEJ takich przypadków nam się zdarzało.


PS. maarec. Mój ojciec w cięższych dla niego czasach był na szkoleniu bo chciał zostać agentem ubezpieczeniowym. Po tym szkoleniu jednoznacznie stwierdził, że nie ma psychiki wciskacza kitu ludziom i nie podjął tej pracy pomimo, że był już do niej gotowy teoretycznie.
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 30.07.2014 11:26

maarec napisał(a):Przykładów z życia z tego miesiąca mam kilka. Najciekawszy to kradzież hondy civic o wartości 48.900 - kwota już wypłacona w całości bo minęło 30 dni a auta dalej nie ma. Polisa na tą hondę kosztowała lekko powyżej 2000zł... więc patrząc na to najprościej - klient jest trochę do przodu :) a jakby policzyć jego składki rzędu tych 2.000zł to licząc kolejne 20 lat bezszkodowe - dalej się nie zwróci....

Idąc tym tokiem myślenia to wiele osób by się wcale nie obraziło , jakby im gwizdnęli auto i się one nie znalazło, wyciągnęliby więcej z AC czasem , niż jest one warte.
Reasumując zatem chyba warto wydać te 2 koła rocznie i mieć św. spokój , a i zarobić można.
Czy kto chce ubezpieczać AC czy nie to jego prywatna sprawa , ale pożałować kilkaset złoty , wybrać się do Cro i mieć przygodę , uważam co bynajmiej za durne.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Uszkodzone auto+laweta+brak assistance=koszmar. - strona 8
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone