Adrianos napisał(a):... wybrać się na Chorwację samochodem ....
Coś tu jest nie tak, (Janusz?)
Adrianos napisał(a):Cześć,
mam w samochodzie wycięty dpf i żałuję tego,
ale tego już w tym nie cofnę i chciałem wybrać się na Chorwację samochodem,
czy powinienem się obawiać policji ? Czechy ? Węgry ? Słowenia ? Austria ?
auto nie zostawia czarnej chmury za sobą, ale ryzyko zawsze jest, próbował ktoś ?
bykman napisał(a):Usunąłeś DPF? Świetnie! Samochód Ci dłużej posłuży, "ekolog" wycięty, puszka ładnie zaspawana, kontrola spalin nic nie wykaże, tak samo na stacji diagnostycznej.
Musieliby fizycznie otworzyć i odkryć wycięcie dziadostwa.
Pół Europy wycięło już to pseudo ekologiczne urządzenie.
Bratwojciech napisał(a):Żeby to wyłapać muszą zrobić analizę spalin, ale jak to wyniuchają, to nie licz że Ci podarują.
Alonzo_ napisał(a):Kolejny post na liczniku masz nabity, przepraszam że zapytam bo nie chce mi się szukać - wszystkie wcześniejsze 46 są podobnie bezwartościowe?
Nie napisałeś niczego czego nie wiem.
Jak nic więcej nie wiesz to nie zaśmiecaj bo takie posty już tu były.
PS. I radziłbym nie zwracać się ad persona do mnie czy do kogokolwiek w taki bezczelny sposób, kierując takie rzeczowniki.
Ja wiem, że to akurat kwestia kultury znaczy jej braku. Ale jednak dorosły, prawy człowiek o nienagannym kręgosłupie moralnym i zasadach, jak mniemam z powyższego, powinien elementarne zasady kultury znać i panować nad tym co pisze.
Alonzo_ napisał(a):Problem w tym, że Ty nie napisałeś nic wartościowego. Bo po pierwsze nie znasz mnie kompletnie a używasz epitetów wg własnego widzimisię, nie wiesz czym jeżdżę i w jakim stanie są moje pojazdy, gdzie jeżdże, ile mam lat...nie wiesz nic o mnie ale wiesz że jestem oszustem i to co wyżej.
Łatwo rzucasz widzę oskarżenia i łatwo Ci idzie ocena innych.
Na szczęście jak mi się ktoś trafia taki w realu omijam go szerokim łukiem, a w necie można w pewnym momencie zignorować.
Napisałeś jak wygląda sytuacja prawna? Łał jestem pod wrażeniem. Zmierzam do piątej dyszki na karku i właśnie mnie oświeciłeś , że za coś co jest niedopuszczone przepisami, zakazane grożą konsekwencje. Brawo, dzięki za wykład. Obszerny, szczegółowy.....nic dodać.
No dobra, wiem teraz że dostanę za to klapsa...na to sam wpadłem "Szerloku", tyle że mnie bardziej ciekawi w jakim kraju i konkretnie jakiego (wartość w walucie i konkretnie wg taryfikatora), poza oczywiście zabraniem kwitów i lawetą?
Napisałem to w pierwszym poście ale w tej ogromnej chęci wyzwania mnie od oszustów co mają przesrane umknęło Ci widzę to o co się zapytałem. Widać tu właśnie ideologię z która tak nie lubię poelmizować, w każdej materii i sferze życia bo nie ma nic gorszego niż rozmowa z nawiedzonymi.
To powtórzę - z mojego stanu wiedzy w PL za brak dpfa w osobówce nie ma żadnych kar określonych konkretnie " za wycięty dpf" - podpina się to pod auto niesprawne technicznie, brak wyposażenia zgodnego z homologacją, itp. Zabiera się dowód, laweta, mandat 500 zł i kieruje się na ponowne badanie oczywiście poprzedzone "naprawą" pojazdu. Mylę się?
I ciekawi mnie jak to konkretnie wygląda w wyżej wymienionych krajach. Austria i Niemcy, czy np Wielka Brytania - wiemy bo o tym się pisze, można wyczytać w necie i są konkretne wartości.
Bo nawiązując do tematu - ryzyko złapania jest wszędzie ale jakie są konkretnie konsekwencje?
I dla jasności żeby nie było że jestem nawiedzonym przeciwnikiem ...czegoś tam - jestem przekonany, że auta z usuniętym dpfem jak i stare kopciące dizle czy plujące olejem benzyniaki zostaną wyeliminowane u nas z ruchu. Nie ma co się łudzić. Chyba że nasza władza nam PolExit zaserwuje, jedynie wtedy nic się nie zmieni. Tylko nikt nie chce popełnić samobójstwa politycznego gdy wiekszość wyborców jeżdzi "igiełkami" w dizlu z wyciętym filtrem i żyje z kasy branej od państwa.
Zrobi się to mniej boleśnie niż drakońskimi karami/mandatami - poprzez SKP i niedopuszczenie do ruchu, ale to chwile jeszcze potrwa.
Inną sprawą jest jak przejdą ewentualne, nowe restrykcyjne badania całkiem świeże benzynki za kilka lat, które też nie łapią norm w realu a jedynie na papierze skoro taki VW TSI 1,8 potrafił palić wg norm producenta 1 l oleju silnikowego na 1 tyś km i nie tylko dlatego...Nie bez powodu właśnie wprowadza się obowiązkowe filtry GPF w benzynach. Ktoś tu sie zapętlił śrubując normy aby chronić planetę czytaj zbić kasę na tym ale okazuje się że gospodarka, technologie nie nadążają za tym. Bycie eko będzie wszytskich bolało ale nas najbardziej bośmy biedni na tle "czystej" Europy. Można by na te tematy dłuuugo rozmawiać.
Także jakby były jakieś konkrety to z chęcią uzupełniłbym swą wiedze ale faktami, prawdą w konkretnym przypadku/Państwie.
Sądzę że nie tylko ja, wielu i tych co mają dpfy sprawne i co je powycinali.
Nie wiem, jak jest w innych państwach, mogę opisać sytuację prawną w Niemczech.Alonzo_ napisał(a):Także jakby były jakieś konkrety to z chęcią uzupełniłbym swą wiedze ale faktami, prawdą w konkretnym przypadku/Państwie.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi