uśmiech losu w Makarskiej?

hej:)
Wróciliśmy w poniedziałek (15.08.05) z cudnej Chorwacji. Jechaliśmy w ciemno w szczycie sezonu w 4 osoby na 10 dni. Postraszona trochę na forum m.in. najazdem turystów na Chorwację, spodziewałam się niezłych przebojów z szukaniem noclegu.
Planowalismy zatrzymać się w Podgorze, ale już przy samym zjeździe do Makarskiej podeszła do nas "babcia" z ofertą apartamentu 10 EUR za osobę:)Mieliśmy dwa pokoje, kuchnię i łazienkę w średnim standardzie, ale 10 min do morza i utargowalismy do 9 EUR:) Po 19 h jazdy nawet nie myśleliśmy o innej możliwości. Osoby z tabliczkami "sobe", "apartment" widzieliśmy w Makarskiej jeszcze nawet w poniedziałek. Teraz zachęcałabym wszystkich do jechania w ciemno, choć nie wiem, na ile był to tylko fart.
pozdrawiam!!
Betty

to nie był fart, w makarskiej tak po prostu można znaleźć pokoje

witam

my z zonka wjechalismy do makarskiej o 22.30 nie majac noclegu - jeszcze staly osoby przy wjezdzie z kartkami ale my postanowilismy troche pochodzic (mimo godziny). zaparakowalismy tuz za pierwszymi swiatlami - przy zjezdzie do centrum. po lewej stronie jest hotelik a za nim nieotynkowana chatka. weszlismy i powiedzielismy ze szukamy na 11 dni noclegu - babka wyszla od 15EUR a stanelo na 10 EUR - fajne warunki, mili wlasciciele, balkonik z widokiem na gory i morze.
MEGA JAZDA

dlatego mysle ze troszke szczecia mielismy wszyscy ale fakt: nie ma problemu z noclegiem czesto tanszym niz nad baltykiem

pozdrawiam