USA.Część wschodnia.Z serii wielkie cywilizacje.

napisał(a) **AndrzejJ.** » 27.10.2011 19:52

Cleveland.

napisał(a) **mahadarbi** » 27.10.2011 21:51

Na szczęście Ameryka może spać spokojnie. Nigdy nie będzie naj. W tym przoduje kto inny :lol:

Wiele lat upłynie zanim dojdą do czegoś takiego...
http://www.burjkhalifa.ae/

napisał(a) **AndrzejJ.** » 27.10.2011 22:11

mahadarbi napisał(a):Na szczęście Ameryka może spać spokojnie. Nigdy nie będzie naj. W tym przoduje kto inny Wiele lat upłynie zanim dojdą do czegoś takiego...
http://www.burjkhalifa.ae/

Myślę ,że ta filozofia budowania czegoś najwyższego ,to tak jak budowanie katedr ,żeby malutcy zadzierali głowę i wypatrywali wielkości. :wink:

Czy coś przebije wielkością europejskie katedry w tym wiedeńską ?
Myśle ,że nie. Nie najwyższe,ale największe.Ameryka może nam zazdroscić Parlerów.

Człowiek w otoczeniu ich katedr czy to w Pradze,Wiedniu, Norymberdze czuje wielkość bo one siegają Boga i człowiek nie czuje smutku istnienia tak jak przy tych amerykańskich wieżowcach,ktore siegają do nikąd.

napisał(a) **mahadarbi** » 27.10.2011 22:26

AndrzejJ. napisał(a):
mahadarbi napisał(a):Na szczęście Ameryka może spać spokojnie. Nigdy nie będzie naj. W tym przoduje kto inny Wiele lat upłynie zanim dojdą do czegoś takiego...
http://www.burjkhalifa.ae/

Myślę ,że ta filozofia budowania czegoś najwyższego ,to tak jak budowanie katedr ,żeby malutcy zadzierali głowę i wypatrywali wielkości.

Jest w tym sporo prawdy, zwłaszcza u obrzydliwie bogatych Arabów. Ale tam dochodzi jeszcze jeden czynnik. Im nie zależy na tym, by zadzierać głowy i umierać z podniecenia na widok Burij Khalifa czy Burij Al Arab. Oni to robią, by sobie zrobić dobrze i czuć się jak u... siebie :wink:

Ot, kaprys nie tylko na pokaz. Trzeba ich zrozumieć, by pojąć ten kaprys :wink:

napisał(a) **AndrzejJ.** » 27.10.2011 22:37

mahadarbi napisał(a):Jest w tym sporo prawdy, zwłaszcza u obrzydliwie bogatych Arabów. Ale tam dochodzi jeszcze jeden czynnik. Im nie zależy na tym, by zadzierać głowy i umierać z podniecenia na widok Burij Khalifa czy Burij Al Arab. Oni to robią, by sobie zrobić dobrze i czuć się jak u... siebie Ot, kaprys nie tylko na pokaz. Trzeba ich zrozumieć, by pojąć ten kaprys

Kaprys ,ale przemyślany w tym pokazaniu kto jest bogatszy i kto może być bliżej nieba. :wink:

napisał(a) **mahadarbi** » 27.10.2011 22:40

Nie, nie, oni do Mahometa mają blisko każdego dnia, nie muszą tego eksponować i eksplorować najwyższymi budynkami na świecie. Daj Boże u nas takich gorliwych katolików, jak u nich wiernych. To inna mentalność, 360 stopni różnicy.

Ale, ad rem, ad rem... :wink:

Mieszkasz tam czy podróżujesz/podróżowałeś?

napisał(a) **AndrzejJ.** » 27.10.2011 22:47

mahadarbi napisał(a):Mieszkasz tam czy podróżujesz/podróżowałeś?

Step by step. :wink:

Jak masz ciekawe myśli i zdjęcia z tego tematu o którym piszesz to zapodaj na forum.Bardzo ciekawe.

napisał(a) **mahadarbi** » 27.10.2011 22:53

Nie wiem tylko, czy forum by wytrzymało :lol:

Mam masę obrazów, wspomnień i myśli, tylko zdjęcia nie zdygitalizowane... Rok z hakiem to jednak sporo czasu, zdjęć jeszcze więcej, ale... kiedy to teraz poskanować? :cry:

No ale nie o mnie to wątek :wink:

Step by step, powiadasz. Od USA po Peru czy jeszcze dalej? W jakim czasie?

napisał(a) **AndrzejJ.** » 27.10.2011 23:02

mahadarbi napisał(a):Nie wiem tylko, czy forum by wytrzymało Mam masę obrazów, wspomnień i myśli, tylko zdjęcia nie zdygitalizowane... Rok z hakiem to jednak sporo czasu, zdjęć jeszcze więcej, ale... kiedy to teraz poskanować?

No ale nie o mnie to wątek Step by step, powiadasz. Od USA po Peru czy jeszcze dalej? W jakim czasie?

To forum wszystko wytrzyma.Krzysiu nad tym czuwa. :wink:

Także pokazuj i pisz.

A ja cóż ,na jakiś czas znowu zniknę . :wink:

Czas? Czas właściwie stanął i daje mi fory.

napisał(a) **mahadarbi** » 27.10.2011 23:05

Podglądałam Twoje Peru, boskie! Jesteś tam, gdzie ja bym chciała być... Pisz częściej i zdjęć dużo wrzucaj, korzytając z tego czasu łaskawego dla Ciebie :lol:

napisał(a) **AndrzejJ.** » 27.10.2011 23:23

mahadarbi napisał(a):Podglądałam Twoje Peru, boskie! Jesteś tam, gdzie ja bym chciała być... Pisz częściej i zdjęć dużo wrzucaj, korzytając z tego czasu łaskawego dla Ciebie

Myślę ,że czymś innym jest zwiedzać ,robić zdjęcia ,a czymś innym być gdzieś rok i poznać ludzi i obyczaje i zgłębić filozofię miejsca by powiedzieć ten drapacz chmur jest po.... nic.

pozdrawiam

napisał(a) **mahadarbi** » 27.10.2011 23:26

AndrzejJ. napisał(a):Myślę ,że czymś innym jest zwiedzać ,robić zdjęcia ,a czymś innym być gdzieś rok i poznać ludzi i obyczaje i zgłębić filozofię miejsca by powiedzieć ten drapacz chmur jest po.... nic.
pozdrawiam

Oczywiście, że to dwie różne sprawy, nie mówiąc o tym, jak poszerza ciasną głowę na wiele zjawisk :wink:

Polacam każdemu, zwłaszcza twardogłowym ignorantom :wink: