St. Louis Cmentarz Nr 1 jest to najstarszy czynny cmentarz w NOLA (z 1789 roku) i domniemane miejsce spoczynku Marii Laveau, królowej voodoo. Ze względu na niebezpieczeństwo podtopienia zmarłych nie grzebie się pod ziemią tylko w kryptach grobowych. Takie grobowce to niejednokrotnie małe dzieła sztuki.
Przeczytałam, że wstęp na cmentarze jest wolny, ale nie poleca się spacerów w pojedynkę. Wyjątkową gratką jest obserwacja pogrzebu, który jest przedstawieniem z orkiestrą jazzową, czego niestety nie udało nam się zobaczyć. To zdjęcie z internetu
Na miejscu okazało się, że na cmentarz nie zostaniemy wpuszczeni, tak jak jeszcze wielu innych chętnych. I nie o niebezpieczeństwo czy świętości tu chodzi. Biznes się kręci po prostu. Cieć pokazuje nam listę nazwisk i telefonów, możemy sobie wybrać przewodnika i zadzwonić. Właściwie nawet nie trzeba dzwonić, bo na drugą stronę ulicy, pod kaplicę woła nas taka przewodniczka. Za jedną osobę 40$, za dwie 60$. Praktyka wydała nam się obrzydliwa, więc oddaliliśmy się w stronę tramwaju. Spróbujemy później pojechać samochodem na drugi ze starych cmentarzy. Tyle zobaczyliśmy przez płot.