27 maja, piątek
Ostatnia plaża, na której mi zależało to Caladesi. Wyspa jest parkiem stanowym więc można liczyć na kontakt z jeszcze niezniszczoną przyrodą. Tym bardziej, że trzeba tam dopłynąć statkiem z sąsiedniego parku na wyspie Honeymoon.
Przekonałam jakoś naszych gospodarzy, że powinni nas tam zawieźć i zobaczyć miejsca, których sami do tej pory nie odwiedzili.
Czyli najpierw wjeżdżamy do Honeymoon Island State Park, zostawiamy auto i kupujemy bilety na statek. Godzinę powrotu można sobie wybrać, raczej nie ostatnim kursem, bo jest najbardziej oblegany.