napisał(a) margaret-ka » 15.06.2016 21:03
Na zwiedzanie NOLA ( tak w skrócie nazywają Nowy Orlean) przeznaczyliśmy 3 dni.
Jak piszą przewodniki, pod względem topografii, architektury, ludzi i muzyki, nie przypomina żadnego innego miasta amerykańskiego. Położone na bagnistych terenach dopływów (starorzecza) Missisipi około 1,5m poniżej poziomu morza. Takie położenie umożliwia rozbudowany system kanałów, grobli i pomp. Szlaki wodne są intensywnie eksploatowane. Rejon zamieszkują ludzie różnych kultur-Indianie, potomkowie hiszpańskich kolonizatorów i afrykańskich niewolników, francuska ludność kreolska, osadnicy ze wschodnich stanów i z Europy. Terytorium Luizjany wraz NOLA w 1803 roku Napoleon Bonaparte sprzedał Stanom Zjednoczonym za 15mln. dolarów.
Centrum miasta nie jest bardzo rozległe, da się przejść pieszo. Pierwszy problem do rozstrzygnięcia to gdzie zostawić auto. Wymyśliłam, że skoro granica downtown przebiega gdzieś na wysokości ostatniej stacji metra Riverfront, to może tam będzie można stanąć za free (parkingów 20$/8godz jest sporo). Rzeczywiście tak było, za każdym razem znaleźliśmy tu miejsce.