Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

USA cz.1- Jak zdobywałam Dziki Zachód.

Odkrycie Ameryki – popularne określenie faktu dotarcia Krzysztofa Kolumba do tego kontynentu, w 1492 roku. W rzeczywistości pierwszymi ludźmi, którzy dotarli do kontynentu amerykańskiego, byli członkowie społeczności łowieckich, przybyłych z Azji przez Beringię w czasie zlodowacenia, między 40.000 a 17.000 lat temu. Za pierwszego przedstawiciela cywilizacji europejskiej, który dotarł do Ameryki na początku XI wieku, uznaje się wikinga Leifa Erikssona.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 28.01.2015 23:38

Wenecja amerykańska bardziej wypasiona od włoskiej :wink:



Obrazek
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11424
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 29.01.2015 09:31

widzę, że piwko Corona na stole :) , czasem je kupuję w Almie
nie chciałbym urazić, ale czy nie przytyliście na tym amerykańskim jedzeniu :? :?:

widoki, oczywiście no comment; Las Vegas byłoby do typowego zaliczenia, bo dla mnie za plastikowe
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 29.01.2015 09:49

te kiero napisał(a):widoki, oczywiście no comment; Las Vegas byłoby do typowego zaliczenia, bo dla mnie za plastikowe

Jak dla mnie - do tej pory ładnie a przynajmniej znośnie ( mam na myśli tu i ówdzie bałagan i brud- ale on jest wszędzie).
Problemem "anty" jest ta mieścina, popularna (niby) - dla mnie to hybryda miasta. Sztuczny twór. Ten "przepych" mnie odtrąca. Wybudowali, podrasowali, wystrój taki, że nawet ślepy musi zobaczyć .... Ktoś coś wybudował, "po pijaku" upiększył, drugi załapał i wybudował jeszcze bardziej "baju", następny .... i tak trwa wyścig dziwaków. Amerykański "szoł".
Mogę jechać (nigdy nie pojadę) ale Las ..... na 100 % ominę. Nie moja bajka.
Pudelek
Cromaniak
Posty: 2022
Dołączył(a): 06.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pudelek » 29.01.2015 12:21

porównując z kiczem jaki pojawia się w polskich miastach, a zwłaszcza z polskimi współczesnymi kościołami, to ja bym chętnie Vegas zobaczył - w końcu ten styl i kicz po to jest, te światła i fontanny... ma być kolorowo i oczojebnie. Ludzie tam jadą się rozerwać, a nie oglądać zabytki (zresztą skąd miałyby być zabytki na środku pustyni?) :)
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11424
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 29.01.2015 14:22

Pudelek napisał(a):a nie oglądać zabytki (zresztą skąd miałyby być zabytki na środku pustyni?) :)

wiesz, gdzieniegdzie są :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.01.2015 18:01

Kicz straszny, ale tak to ma wyglądać 8)
W końcu to są kasyna gry, a taki przybytek ma być na bogato i z fantazją :wink:
Żeby jak najwięcej ludzi przy szło i przegrało kasę :roll:

Jak na siedzybę kasyna gry, to jest to mistrzostwo świata :!: :D
Obrazek
Pudelek
Cromaniak
Posty: 2022
Dołączył(a): 06.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pudelek » 29.01.2015 19:41

te kiero napisał(a):
Pudelek napisał(a):a nie oglądać zabytki (zresztą skąd miałyby być zabytki na środku pustyni?) :)

wiesz, gdzieniegdzie są :)


na środku pustyni amerykańskiej :) oczywiście, można by pokusić się o jakiś stary fort czy pueblo, ale raczej cięzko by było w tym umieścić maszyny do gry i zielone stoły, tak, aby się nie zawaliło :mrgreen:

a taki przybytek ma być na bogato i z fantazją :wink:

to tak jak tzw. Domy Weselne w Polsce - kicz jak cholera, ale problemów z rezerwacjami nie mają :boss:
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 29.01.2015 21:36

te kiero napisał(a): nie przytyliście na tym amerykańskim jedzeniu :? :?:


To opuchlizna głodowa :wink:


te kiero napisał(a): widoki, oczywiście no comment; Las Vegas byłoby do typowego zaliczenia, bo dla mnie za plastikowe


woka napisał(a): dla mnie to hybryda miasta. Sztuczny twór. Ten "przepych" mnie odtrąca.


Pudelek napisał(a): ja bym chętnie Vegas zobaczył - w końcu ten styl i kicz po to jest, te światła i fontanny... ma być kolorowo i oczojebnie.


Lednice napisał(a):Kicz straszny, ale tak to ma wyglądać


To wszystko prawda, ale dwa razy przejeżdżać obok i nie wjechać? Spędziliśmy tam dwie noce (nie dni), bo "zwiedzanie" odbywało się tylko w ciemnościach. Szkoda mi było na to czasu w dzień i pojechaliśmy gdzie indziej, o czym będzie niżej. Zresztą stolica hazardu lepiej się prezentowała przy sztucznym oświetleniu. I nie powiem żeby czas był stracony, miejsce jedyne w swoim rodzaju.
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 29.01.2015 21:43

23 maja, poniedziałek.


1111.png
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 29.01.2015 21:57

Część z nas zostaje w hotelu, a nawiedzeni, do których ja się zaliczam, gonią do Doliny Śmierci. Jak w każdym parku, te kila godzin to strasznie mało, ale i z tego się cieszę.


690 (Kopiowanie).JPG


692 (Kopiowanie).JPG


693 (Kopiowanie).JPG


694 (Kopiowanie).JPG


703 (Kopiowanie).JPG


706 (Kopiowanie).JPG


708 (Kopiowanie).JPG


709 (Kopiowanie).JPG


714 (Kopiowanie).JPG


715 (Kopiowanie).JPG


716 (Kopiowanie).JPG


718 (Kopiowanie).JPG


719 (Kopiowanie).JPG


721 (Kopiowanie).JPG


721a (Kopiowanie).JPG
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 29.01.2015 22:09

Dolina Śmierci to najbardziej suche miejsce Ameryki i jedno z najgorętszych miejsc na Ziemi, 10 lipca 1913 roku temperatura osiągnęła tu 56,7 °C. Jest to światowy rekord temperatury powietrza.

Mimo, że to kilkanaście kilometrów krętą drogą pod górę, polecam punkt widokowy Dante’s View. Rozciąga się stąd obłędny widok na Badwater na dole ( najniżej położony punkt znajduje się 86 m p.p.m., stanowiąc największą depresję w Ameryce Północnej ) i na szczyt Telescope Peak 3368 m n.p.m. na wprost. Z dołu nie da się tak dobrze ocenić rozległości i głębokości terenu.


722 (Kopiowanie).JPG


725 (Kopiowanie).JPG


726a.jpg


726b (Kopiowanie).JPG


728 (Kopiowanie).JPG


729 (Kopiowanie).JPG


730 (Kopiowanie).JPG


731 (Kopiowanie).JPG


731a (Kopiowanie).JPG


732 (Kopiowanie).JPG


734 (Kopiowanie).JPG


735 (Kopiowanie).JPG


736 (Kopiowanie).JPG


737 (Kopiowanie).JPG


738 (Kopiowanie).JPG


739 (Kopiowanie).JPG


740 (Kopiowanie).JPG
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 29.01.2015 22:20

Udało nam się zobaczyć kilka punktów , m.in. księżycowy krajobraz Zabriskie Point i Drogę Artystów. Kolory skał zależą od pory dnia, najlepiej fotografować przed świtem i o zachodzie. My byliśmy w samo południe :(


742 (Kopiowanie).JPG


747 (Kopiowanie).JPG


748 (Kopiowanie).JPG


751 (Kopiowanie).JPG


752 (Kopiowanie).JPG


753 (Kopiowanie).JPG


754 (Kopiowanie).JPG


755 (Kopiowanie).JPG


757 (Kopiowanie).JPG


758 (Kopiowanie).JPG


759 (Kopiowanie).JPG


760 (Kopiowanie).JPG


760a (Kopiowanie).JPG


760c (Kopiowanie).JPG


763 (Kopiowanie).JPG


764 (Kopiowanie).JPG


766 (Kopiowanie).JPG
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 29.01.2015 22:33

Droga Artystów to ponad 14 km gładkiego i krętego asfaltu. Kolory skał zależą od pory dnia; i tu można się dopatrzeć piękna :roll:


771 (Kopiowanie).JPG


772 (Kopiowanie).JPG


774 (Kopiowanie).JPG


776 (Kopiowanie).JPG


777 (Kopiowanie).JPG


779 (Kopiowanie).JPG


785 (Kopiowanie).JPG


785a (Kopiowanie).JPG


786 (Kopiowanie).JPG


788 (Kopiowanie).JPG


789 (Kopiowanie).JPG


792 (Kopiowanie).JPG


795 (Kopiowanie).JPG


797 (Kopiowanie).JPG


800 (Kopiowanie).JPG


801 (Kopiowanie).JPG
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 29.01.2015 22:45

Największa atrakcja- Badwater, słone jezioro. Podobno w gorących kałużach żyje jeden gatunek rybek, ale my ich nie widzieliśmy.
Grudę boraksu zabrałam i przywiozłam, podobnie jak kawałek skały, nie powiem z którego parku. Spotkaliśmy tu rodaków, którzy również podróżowali samodzielnie, tylko w odwrotnym niż my kierunku.


822 (Kopiowanie).JPG


823 (Kopiowanie).JPG


824 (Kopiowanie).JPG


825 (Kopiowanie).JPG


827 (Kopiowanie).JPG


828 (Kopiowanie).JPG


829 (Kopiowanie).JPG


830 (Kopiowanie).JPG


831 (Kopiowanie).JPG


833 (Kopiowanie).JPG


833a (Kopiowanie).JPG


833b (Kopiowanie).JPG


838 (Kopiowanie).JPG


839 (Kopiowanie).JPG


840 (Kopiowanie).JPG


841 (Kopiowanie).JPG
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 29.01.2015 22:55

Nie wracaliśmy tą sama drogą, pojechaliśmy do przodu wzdłuż jeziora. Teren był coraz mniej ciekawy.


849 (Kopiowanie).JPG


850 (Kopiowanie).JPG


851 (Kopiowanie).JPG


854 (Kopiowanie).JPG


858 (Kopiowanie).JPG


859 (Kopiowanie).JPG


862 (Kopiowanie).JPG
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ameryka Północna

cron
USA cz.1- Jak zdobywałam Dziki Zachód. - strona 13
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone