Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

USA cz.1- Jak zdobywałam Dziki Zachód.

Odkrycie Ameryki – popularne określenie faktu dotarcia Krzysztofa Kolumba do tego kontynentu, w 1492 roku. W rzeczywistości pierwszymi ludźmi, którzy dotarli do kontynentu amerykańskiego, byli członkowie społeczności łowieckich, przybyłych z Azji przez Beringię w czasie zlodowacenia, między 40.000 a 17.000 lat temu. Za pierwszego przedstawiciela cywilizacji europejskiej, który dotarł do Ameryki na początku XI wieku, uznaje się wikinga Leifa Erikssona.
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 25.01.2015 22:18

woka napisał(a):
Lednice napisał(a):....

Też chciałem zacytować jedno ze zdjęć ale wychodzi mi tylko nr zdjęcia (bez zdjęcia). Jak to zrobiłeś ?



Może nie wszystkie wymagają cytowania :wink: :?:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 26.01.2015 07:53

Z dużym zainteresowaniem oglądam, czytam i oczy coraz szerzej mi się otwierają :roll:
Krajobrazy piękne, zresztą piękne to mało powiedziane, ale, zważywszy na inne realia, mimo wszystko wybieram choćby i Maroko :wink:

Relacja jak zwykle świetna.

Pozdrawiam
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 26.01.2015 15:21

Mnie rozbawiło to zdjęcie. Po naszemu "drzwi do lasu".
Preria jak okiem sięgnąć ale ogrodzenie musi być. ( Panowie właśnie zastanawiają się czy i gdzie nabyć swoje "eldorado". :wink:
Obrazek

Oczywiście, niektóre inne zdjęcia też przyprawiają o weryfikację dotychczasowego mniemania odnośnie "Ameryki".
Tam gdzie ma być bogato - bogato jest. Na prowincji - zapewne i slumsy bym znalazł. Czyli kraj jak każdy inny.
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 26.01.2015 20:13

20 maja, piątek.


Dzisiaj jakiś dziwny dzień będzie, 37 mil a nie 370 :wink: Ale czas spożytkujemy dobrze.
Okolice miasteczka Page:


666.png
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 26.01.2015 20:25

Upper Antelope Canyon to bardzo ładne miejsce w środku niczego. Po ulewnych deszczach (rzadko) jest korytem rzeki. Dlaczego papierowy przewodnik Pascala o nim nie wspomina? Na wycieczkę do Kanionu Antylopy (31$/os) załapaliśmy się z marszu: po prostu o godz. 9 podjechaliśmy na parking nie rezerwując miejsc wcześniej. Nikt z nas nie był tak ambitny żeby czekać ze statywem na promyk słońca, który wpadnie do dziury w samo południe. A musicie wiedzieć, ze to miejsce jest wyjątkową gratką dla fotografów, którzy na turę od 11.00 do 14.00 rezerwują miejsca z dużym wyprzedzeniem; zjawiskiem, którego wypatrują są tzw. słupy świetlne.


66666 (Kopiowanie).jpg


152 (Kopiowanie).JPG


153 (Kopiowanie).JPG


154 (Kopiowanie).JPG


157 (Kopiowanie).JPG


160 (Kopiowanie).JPG


161 (Kopiowanie).JPG


163 (Kopiowanie).JPG


164 (Kopiowanie).JPG


168 (Kopiowanie).JPG


169 (Kopiowanie).JPG


170 (Kopiowanie).JPG


171 (Kopiowanie).JPG


6666 (Kopiowanie).jpg
Fotka ściągnięta z internetu- można to zobaczyć tylko w miesiącach letnich w samo południe
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 26.01.2015 20:35

Indiańska przewodniczka opowiadała o tym, jak dawno, dawno temu woda wyżłobiła te cuda.


199 (Kopiowanie).JPG


197 (Kopiowanie).JPG


198 (Kopiowanie).JPG


205 (Kopiowanie).JPG


206 (Kopiowanie).JPG


207 (Kopiowanie).JPG


208 (Kopiowanie).JPG


209 (Kopiowanie).JPG


211 (Kopiowanie).JPG


215 (Kopiowanie).JPG


217 (Kopiowanie).JPG
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 26.01.2015 21:11

Wyprawa do kanionu zajęła około 3 godziny, potem pomknęliśmy w stronę Jeziora Powell. Od wczorajszego wieczoru dołączył do nas siódmy uczestnik wycieczki- mój bratanek i na jego życzenie zdecydowaliśmy się na 2-godzinny rejs motorówką do Kanionu Nawajów. Fajnie się pływa ze świadomością, że to nie zbiornik Mietków tylko rzeka Kolorado, a pod nami może być do 178 metrów. Zapłaciliśmy po 33$/osobę. Tu potrzebna była przyzwoita znajomość angielskiego, bo po pierwsze trzeba wysłuchać instrukcji obsługi łajby, a po drugie pracownicy wypożyczalni oszukują przy tankowaniu gazu i dobrze umieć się bronić.


220 (Kopiowanie).JPG


224 (Kopiowanie).JPG


225 (Kopiowanie).JPG


226 (Kopiowanie).JPG


227 (Kopiowanie).JPG


228 (Kopiowanie).JPG


229 (Kopiowanie).JPG


235 (Kopiowanie).JPG


236 (Kopiowanie).JPG


237 (Kopiowanie).JPG


242 (Kopiowanie).JPG


244 (Kopiowanie).JPG


255 (Kopiowanie).JPG


264 (Kopiowanie).JPG


265 (Kopiowanie).JPG


272 (Kopiowanie).JPG


273 (Kopiowanie).JPG


274 (Kopiowanie).JPG


275 (Kopiowanie).JPG


286 (Kopiowanie).JPG


288 (Kopiowanie).JPG


296 (Kopiowanie).JPG


777 (Kopiowanie).jpeg
Tak ten rejon wygląda z lotu ptaka- zdjęcie z internetu
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11536
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 26.01.2015 21:27

margaret-ka napisał(a):te cuda.

wszystko co pokazujecie to cuda 8O a te kaniony i wyżłobione wąwozy rewelacja; jułesej to wspaniały kraj, pod względem geograficznym i naturalnym, mają chyba wszystko; przyznam, że gdybym nawet planował kiedyś taką wyprawę to miałbym wielki dylemat na co się zdecydować, bo na wszystko nie wystarczyło co konieczne, by brakło czasu (tak jest na stosunkowo małych Bałkanach, a co dopiero w Hameryce);

btw: ciekawe, że przy każdym nawet kiepskim domku "na prerii" stoi jeden lub dwa solidne pick-upy, ciekawe czy stać ich czy takie tanie :roll:
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 26.01.2015 21:28

Jezioro Powella powstało na skutek spiętrzenia rzeki Kolorado w rezultacie budowy zapory Glen Canyon, rozpoczętej w 1956 roku. Nazwa jeziora "Lake Powell" pochodzi od nazwiska Johna Wesleya Powella, amerykańskiego geologa, podróżnika i odkrywcy. Elektrownia wodna Glen Canyon zbudowana na spiętrzeniu jeziora dostarcza energii elektrycznej dla stanów Wyoming, Kolorado, Utah, Arizona i Nowy Meksyk. Budowa zapory i utworzenie jeziora spotkały się z protestami ekologów, był tu pierwszy przypadek sabotażu maszyn. Ponieważ woda pokryła bezcenne rysunki naskalne stworzone przez Indian Anasazi, budowy nie popierali też antropolodzy.
Jedziemy zajrzeć do elektrowni.


341 (Kopiowanie).JPG


342 (Kopiowanie).JPG


345 (Kopiowanie).JPG


347 (Kopiowanie).JPG


353 (Kopiowanie).JPG


355 (Kopiowanie).JPG


357 (Kopiowanie).JPG


357a (Kopiowanie).JPG


357b (Kopiowanie).JPG


357c (Kopiowanie).JPG


357d (Kopiowanie).JPG


358 (Kopiowanie).JPG


365 (Kopiowanie).JPG
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 26.01.2015 21:34

te kiero napisał(a):
btw: ciekawe, że przy każdym nawet kiepskim domku "na prerii" stoi jeden lub dwa solidne pick-upy, ciekawe czy stać ich czy takie tanie :roll:


Indianie wcale nie są biedni, dostają bardzo dużą kasę od władz federalnych, mają możliwość zakładania kasyn gry, obsługują turystów, itd...
To nie biedota z Maroka :roll:
Po prostu mają głęboko w d... troskę o estetykę swoich siedzib, lepiej przeznaczyć kasę na wodę ognistą :wink:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 26.01.2015 21:36

Cudo :D

Obrazek
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 26.01.2015 21:41

te kiero napisał(a):gdybym nawet planował kiedyś taką wyprawę to miałbym wielki dylemat na co się zdecydować, bo na wszystko nie wystarczyło co konieczne, by brakło czasu (tak jest na stosunkowo małych Bałkanach, a co dopiero w Hameryce);


Zastanawiałam się nad tym przez kilka miesięcy przed wyjazdem. Dobrze, że moi kompani pozostawili mi wolną rękę w wyborze trasy, chociaż na koniec podsumowali, że jeszcze nigdy w życiu nie byli tak wykończeni po urlopie :wink:
Ja należę do tych co muszą dalej i więcej, zwłaszcza jak mam świadomość, że może nigdy więcej tam nie będę.
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 26.01.2015 21:51

Największa atrakcja tego dnia- Horseshoe Bend. Po drodze niewielkie wydmy i pustynna roślinność.


77 (Kopiowanie).jpg


302 (Kopiowanie).JPG


302a (Kopiowanie).JPG


303 (Kopiowanie).JPG


306 (Kopiowanie).JPG


309 (Kopiowanie).JPG


310 (Kopiowanie).JPG


311 (Kopiowanie).JPG


312 (Kopiowanie).JPG


340 (Kopiowanie).JPG
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 26.01.2015 21:57

W tym miejscu rzeka Kolorado płynąca w kierunku jeziora Powell zawija się o 270 stopni w malowniczym kanionie Glen Canyon tworząc niepowtarzalny kształt podkowy. Nie ma tu żadnego szlaku prowadzącego w dół.
Najlepszą niespodziankę mieli ci, którzy nie wiedzieli gdzie i po co idą. Dopiero po podejściu do zupełnie niezabezpieczonej krawędzi (wysokośc 305 m.) buzia się otwiera i nie chce zamknąć. Zachwytom nie było końca, sesja fotograficzna przedłużała się, bo każdy chciał zmieścić w kadrze całość. Bezsprzecznie miejsce cudowne. Było stosunkowo ciepło i niebiesko więc wszystko super się udało.


314 (Kopiowanie).JPG


315 (Kopiowanie).JPG


317 (Kopiowanie).JPG


318 (Kopiowanie).JPG


319 (Kopiowanie).JPG


320 (Kopiowanie).JPG


320a (Kopiowanie).JPG


321 (Kopiowanie).JPG


325 (Kopiowanie).JPG


330 (Kopiowanie).JPG


332 (Kopiowanie).JPG


333 (Kopiowanie).JPG


334 (Kopiowanie).JPG


338 (Kopiowanie).JPG
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 26.01.2015 22:04

Jeszcze zakupy trunków i owoców, chińska knajpa i można przyjąć pozycję horyzontalną.


298 (Kopiowanie).JPG


299 (Kopiowanie).JPG


374 (Kopiowanie).JPG


375 (Kopiowanie).JPG


375a (Kopiowanie).JPG
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ameryka Północna

cron
USA cz.1- Jak zdobywałam Dziki Zachód. - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone