urlop w Bibinje

My będziemy do 10 sierpnia .Na pewno się spotkamy .Zawsze wyjeżdżamy z Wrocławia około 20, ponieważ trzeba jak najwczesniej przekroczyc granicę Chorwacką - jeśli nie chcecie stać na granicy SL-Chr ok 2 godz. i na bramkach przed Zagrzebiem ok 1 godz. Dlatego m.in. jeżdzimy w nocy. Jedziemy przez Pl - Kłodzko ,Boboszów ,Cz-Svitawy ,Brno , A -Wiedeń, za Wiena na Gratz ,SL - na Maribor, Ptuj, CHr - na Zagreb a później zjazd autostradą na Split i do Zadaru (pierwszy zjazd) W Zadarze ciagle prosto na światłach (nie pamiętam których 2-3 są dwa pasy w lewo na Szibenik ,tam skęcić i cały czas prosto i pierwsza miejscowośc za Zadarem to Bibinje . W Bibinje aż do przejazdu kolejowego i w prawo, tam już zobaczycie ul. Seline i w Talźacki put - to już zobaczycie na mapie lub navi. U nas prowadzi mąż i zawsze spieszymy się aby przekroczyć bramki Zagrebia, później już nie ma pośpiechu i maż śpi na pierwszym parkingu ok pół godz. Cała trasa ok 13 godz.
PS Jeśli chcecie zwiedzić "stary" Zadar - znamy tam każda uliczkę
Pozdrawiam

ewuska napisał(a):My będziemy do 10 sierpnia .Na pewno się spotkamy ..
PS Jeśli chcecie zwiedzić "stary" Zadar - znamy tam każda uliczkę
Pozdrawiam

Bardzo się cieszę będzie nam miło Was poznać, dziękuje też za wskazówki dotyczące podróży. Już jestem winna kawkę Myślę, że jeszcze przed wyjazdem skontaktujemy się z Wami. Chętnie skorzystamy z Waszych porad. My jedziemy z psem, dlatego wybraliśmy Bibinje. Liczymy na spokój i znalezienie ustroonych miejsc na plażach.
Pozdrawiam

Witam.
Również cieszymy się na spotkanie. Natomiast muszę przyznac, ze wyjazd z psem, to (delikatnie mówiąc) nienajlepszy pomysł. Nasi znajomi kiedyś zabrali pieska i pomimo, że ledwo przeżył drogę (jechali przez to 4 godz dłużej) to nie wytrzymywał upałów na miejscu i urlop był pasmaem traumatycznych przeżyć. Nie chce straszyc, czy do czegokolwiek namawiać, ale przestrzec przed tym czego byliśmy świadkami (męczarnia i choroba zwierzaka, o stratach finansowych nie wspomnę). My mamy yorka, którego zawsze zostawiamy na dwa tygodnie u rodziny, którą dobrze zna. Radość jego ,kiedy wracamy jest nie do opisania.
My będziemy na parterze a nasi znajomi na II piętrze, a Wy?

Nazyr napisał(a):Hehe to można powiedzieć, że bylibyśmy sąsiadami. Moja miejscówka jest dosłownie 150 m. wcześniej. Bardzo cicho i bardzo spokojnie. ie rodziny koszt pobytu wyszedł taniej jak nad naszym morzem.

Dokładnie za płotem jest camp Kero, na którym byliśmy trochę w 2009r.
Owszem, cisza i spokój, okolica jednak niespecjalna, taka wiocha nad morzem bez szczególnego polotu.
Ja na apartmany nigdy bym tam nie pojechał, żeby cały urlop w takim miejscu przesiedzieć.

Fatamorgana wiesz jedni wolą rybki inni akwarium. Ja pracuję w handlu i na dodatek w galerii handlowej więc ludzi, tłoku i hałasu mam na co dzień aż nadto. Dlatego ja właśnie wybieram takie miejsca gdzie ludzi widuje się sporadycznie, żadnych kawiarni, konob i innych klubów, że o dyskotekach nie wspomnę. Jadę tam, żeby się wyciszyć, pobyć trochę w małym gronie, a nie znowu przeciskać się między tłumem ludzi lub nie słyszeć własnych myśli od hałasu. Nawet lokum wybieram takie, gdzie wynajmujemy całość i nie dzielimy z obcymi, bo czasami można trafić tak, że wszystkiego się odechciewa.

Pozdrawiam

ewuska napisał(a):My będziemy na parterze a nasi znajomi na II piętrze, a Wy?

Hej, my również na II piętrze. Wiem, że pobyt z psem trochę "ogranicza", ale niestety nie mamy jej z kim zostawić . To jest prawie 2 letnia suka rasy gończy polski, znajomi byli ze swoim wiele razy i zawsze było ok. Myślę, że i my damy radę.
Pozdrawiam

Nazyr napisał(a):Jadę tam, żeby się wyciszyć, pobyć trochę w małym gronie, a nie znowu przeciskać się między tłumem ludzi

Dokładnie o to nam chodziło przy wyborze miejscowości. Dodatkowo, tak jak pisałam wcześniej - pobyt z psem w dużym kurorcie byłby dla nas napewno bardziej uciążliwy. Dlatego mam nadzieję, że w Bibinje znajdziemy ciszę i spokój. A przede wszystkim więcej słońca niż nad naszym Bałtykiem
Pozdrawiam

witam -jedziemy pierwszy raz do Bibinje od 15 .07 do apartamentu Lucija dwie rodziny -może ktoś tam był ?http://www.zakwaterowaniewchorwacji.pl/bibinje/apartmans-lucija

Zastanawiam się czy w Bibinje jest jakiś port rybacki gdzie można kupić swieżą rybkę ?
Pozdrawiam

Witam ,raczej nie ma . W Bibinje jest mały porcik ale nie przypływaja tam kutry z rybkami ,my jeżdziliśmy na targ rybny do Zadaru .

alik1966 napisał(a):witam -jedziemy pierwszy raz do Bibinje od 15 .07 do apartamentu Lucija dwie rodziny -może ktoś tam był ?http://www.zakwaterowaniewchorwacji.pl/bibinje/apartmans-lucija

Witam ,byliśmy w Bibinje w zeszłym roku i w tym również tam jedziemy ,wasze apartamenty są blisko centrum miasteczka .My w tym roku bedziemy bliżej portu w Sukosanie ,pozdrawiam.

Witam-właścicielka pensjonatu napisała że domek znajduje się wzdłuż ulicyPetra krešimira --troszkę niepokoją mnie tory kolejowe --czy to jakaś poważna przeszkoda ? czy często jeżdżą pociągi ? no i czy jest kłopot z dostaniem się na plażę --pozdrowienia--artur

Witam ,tory kolejowe są ale pociąg jeździ bardzo rzadko .Mieszkaliśmy przy samej plaży , około 50 m od torów i nie wiedzieliśmy kiedy ten pociąg jechał.Miejscowość jest super ( jeżeli lubicie spokój ,nie jest to Makarska ) ,pozdrawiam .

byłem w 2010 roku w Bibinje Muszę przyznać ze ta miejscowość to naprawdę dobry wybór jeśli cenicie sobie spokój, po za tym blisko bardzo ciekawego Zadaru

A tak po za tym, około 18.07.2012 prawdopodobnie znów jadę do Bibinje