Też jaskinie lubimy ... a i nad wodą przyjemnie !
pozdrawiam.
dangol napisał(a):Okolice wioski Kita (Koita, Kitta), w której zachowało się około zabytkowych wież… To właśnie tu w 1870 r. miały miejsce ostatnie na Mani krwawe wendetty…
dangol napisał(a):Nie chciało nam się jednak oglądać, jak wieże wyglądają z bliska, natomiast punktu widokowego na całą wioskę już nie mogłam odpuścić.
dangol napisał(a):Dojechaliśmy do końca asfaltu i parkingu poniżej zabudowań maleńkiej osady Kokkinógia:
To, co było w pobliżu parkingu, zobaczyliśmy sobie nieco później, priorytetem był bowiem sam kraniec lądowej Grecji.
LRobert napisał(a):Fajnie popatrzeć na znajome miejsca.
darek1 napisał(a): Skąd ma koleżanka fundusze na liczne podróże
Lidia K napisał(a): jestem bardzo ciekawa tego lądowego końca Grecji, czy to ten sam, który myśmy zdobyli?
dangol napisał(a):[darek1 napisał(a): Skąd ma koleżanka fundusze na liczne podróże
Kolego Darku, witam serdecznie . Zastanawiam się tylko, jak zlikwidować tę "zaciętą taśmę", bo Kolega wciąż nadaje to samo ...
Zapewniam, że oświadczenie majatkowe jak najbardziej potwierdziłoby odpowiednią ilość funduszy na spanie bez opłat w naszym starym autku. Gdyby Kolega sam spróbował takiego wariantu podróżowania, zapewne więcej by się nie dziwił i zrozumiał, że można podróżować bez nadmiernych kosztów. Zachęcam , warto. Liczba podróży może wtedy znacznie wzrosnąć, ubędzie natomiast sporo stresu, czy oby wystarczy kasy na wakacje..
Kiepura napisał(a): Starożytni Grecy woleli przepychać parę kilometrów statki w rejonie Koryntu niż opływać Mani (podobno wcale nie chodziło o to, że krócej).