Mani znaczy
suchy, ubogi w drzewa…
Na razie wciąż jechaliśmy przez Eksó Mani, mijajliśmy więc gaje oliwne
, wciąż była zieleń (chociaż już spłowiała
) w pobliżu górskich wiosek. Coraz częściej jednak otaczające nas tereny były surowe, upodabniały się do tych, jakie mieliśmy zobaczyć na południu półwyspu
.
W architekturze wiosek od czasu do czasu już pojawiały się charakterystyczne dla Mani kamienne wieże, których istne zatrzęsienie (na całym półwyspie jest ich około 800!) mieliśmy widzieć już wkrótce.
Natomiast na mijanych wyniosłych zboczach Tajgetu spotkać można mnóstwo mniej lub bardziej zniszczonych przez czas
małych bizantyjskich kościółków, pamiętających czasem nawet wiek X , głównie wiek XI-XIII. Tylko
co mi z tego, skoro my mieliśmy zobaczyć jedynie kilka z nich, na dodatek
przez samochodowe okno?
Wszystkie starodawne bizantyjskie świątynie są kamienne, tak jak zresztą ogromna większość zabudowań tej krainy. Część jest zbudowana na planie prostokąta, jedna nawa ma wówczas kolebkowe sklepienie, skromną absydę i łamany dwuspadowy dach kryty łupkami. Bogatszą formę prezentują świątynie na planie równoramiennego krzyża greckiego z wydzielonym prezbiterium i wyraźną absydą oraz kopułą nad nawą. Większość kościółków jest jednakże niedostępna
od wewnątrz, więc nie sposób zobaczyc fresków, jakie w nich pozostały… Mój żal, że nie było czasu na odkrywanie bizantyjskich zabytków, był więc nieco mniejszy
, bo i tak zwiedzanie byłoby
niepełne.
Wioską z większą ilością kościółków jest
Plátsa (około 370 m n.p.m.). Jej świątynie to Agios Dimitros, XV-wieczny Agios Ioannis Prodromos, XIII-wieczna Agia Paraskevi i trójnawowa bazylika Agios Nikolaos zbudowana X-XII w. z kopułą z połowy XIV wi. W Platsa są także kamienne manijskie wieże…
Kolejna wioska to
Nomitsi, a w niej przy głównej ulicy chyba ze trzy
stare kościółki, a na obrzeżach są kolejne… Główna świątynia Agios Georgios jest natomiast w miarę nowa, dzwonnicę ma z 1730 r.
Zabytkowym kościółkiem jest Agioi Anargyroi (czyli świętych Kosmy i Damiana) z XII-XIII wieku na planie krzyża greckiego. Jeśli ktoś jest farciarzem, może uda mu się zobaczyć freski…
Fotka z netu:
Kościołek Przemienienia – Metamorfosis ( XI wi.) znajduje się już przy wylocie z Nomitsi w stronę kolejnej tradycyjnej manijskiej wioski –
Thalámes. Ciekawostką w tym kościółku są płaskorzeźby zwierząt na kapitelach kolumn.
Fotka z netu:
Widok na ładnie położoną wioskę
Langáda (Lagkáda, Lagada…) z tradycyjną kamienną zabudową, w tym kilkoma manijskimi wieżami.
Kościół Metamorfosis na głównym placu Langady (
fotka z netu):