Cieplutko witam kolejnych Czytelników
.
Robert Słodyczy dużo nie podkradniesz
, chociażby dlatego że... nie był to Miesiąc, a jedynie dwa tygodnie
.
Katka Zdjęcie młodej pary to niestety nie ja zrobiłam…
Jacek „Peloponez-Polonez” faktycznie brzmi nieźle
i gdyby realizacja pomysłu doszła do skutku, mogłoby też nieźle wyglądać
. Jakiś procent Złomboli może się pochwalić takim zestawieniem, my możemy tylko
żałować… No bo nawet jeśli kiedyś pojedziemy jako uczestnicy, nawet jeśli polonezem
, to już
nie na Peloponez, bo meta co roku jest gdzie indziej.
Tomek Po coś sprzedał taki wspaniały wehikuł? Na Złombol na pewno byłby idealny
.
Mariusz Cieszę się, że będziesz na naszym Peloponezie. Mam nadzieję, że
z Twoja nogą coraz lepiej i nowa dolomiciańska relacja lada dzień wystatuje
.
Magda Miło mi, że Mamuśka Polka znalazła trochę czasu aby zaglądnąć w nasze skromne progi. Co do złołbolowej tradycji… To wciąga
! Pierwszy rajd liczył bodajże 3 załogi (organizatorzy i ich kumple), w tym roku wystartowało ponad 200. Może kiedyś oprócz Dzieci pojedziemy także my Staruchy
, bo przygoda jest niezła
. Nie tylko w trakcie rajdu, ale również przed przy usprawnianiu złomów
.
Może jakiś Cromaniak w ten sposób kiedyś zdradzi Chorwację? Bo w tym roku zdrady by nie było
, gdyż trasa Złombolu wiodła również przez Cro
. Ciekawe, czy ktoś od forumowiczów, kto w tym czasie wypoczywał nad Jadranem, ma ustrzeloną jakąś złomową fotkę?
Beata Mam nadzieję, że nie zawiodę oczekiwań, chociaż
proste to nie będzie. Zdjęcia mam bardziej niż przeciętne, super wciągająco pisać nie potrafię, a będę pokazywać głównie te miejsca, z którymi moi forumowi Pelo-Poprzednicy już Was zaznajomili. No, może kapkę nowego jednak wniosę
…
Agnieszka Ja też kiedyś zostałam skuszona
, jak dotąd specjalnie nie żałuję, że zdradziłam Cro…