Un Mondo Migliore. Sycylia Zima'17, Jesień'24 ERICE

tony montana napisał(a):Winiarnia, która wcześniej wypatrzyliśmy i była otwarta, ale nie chciało nam się targać wina podczas zwiedzania, ma już teraz oczywiście SJESTĘ..... ja sie kuźwa pytam - czy w STYCZNIU w krajach POŁUDNIA są upały wymagające trzygodzinnego ODPOCZYNKU?!?!!?!?!

mysza73 napisał(a):Chyba jakiś taki nerwowy się robisz ... na starość

Stara to chyba Ty jesteś Ja jestem Młody, dużo ....spaceruję

kmichal napisał(a):... na ostatniej fotce widzę, że wodne śmieci w podobnych ilościach co na Majorce opanowały miejscowe plaże ... ... ...
Pozdrawiam.

W większości niegroźne wodorosty, ale fakt, w dużej liczbie

Franz napisał(a):

tony montana napisał(a):Będę wypatrywał

Domyślam się, że wypatrzyłeś.

Pozdrawiam,
Wojtek

Najpierw mi zginęła w czerwieni, ale po Twojej uwadze znalazłem ;0

piekara114 napisał(a):

kmichal napisał(a):... na ostatniej fotce widzę, że wodne śmieci w podobnych ilościach co na Majorce opanowały miejscowe plaże ... ... ...
Pozdrawiam.

Nie tylko u Was one były, u mnie też...

A GDZIE KOLEŻANKA była i się nie chwaliła?

piekara114 napisał(a):Bo nie pisałam... jak się uda to dziś zaczynam moją pogoń za.... wkurza mnie g+ i chyba bezpośrednio na forum będę wrzucała fotki a to pewne utrudnienie...

Ja wróciłem do fmixa, co prawda przekrzywia mi zdjęcia te w pionie i nie mogę ich dawać problemu nie mogę jakoś rozwiazać, bo we wszystkich programach wyglądają dobrze, tylko po wgraniu na fmix się p..../0

Potter napisał(a):A ja myślałam, że to skałki takie ... .
I czy zauważyliście taką fajną niebieską linię na granicy wody i nieba ?

JA NIE ZAUWAŻYŁEM, DZIĘKI Anula

tony montana napisał(a):Ja wróciłem do fmixa, co prawda przekrzywia mi zdjęcia te w pionie i nie mogę ich dawać problemu nie mogę jakoś rozwiazać, bo we wszystkich programach wyglądają dobrze, tylko po wgraniu na fmix się p..../0

... mam podobnie ... ... kombinuję w ten sposób, że obracam fotę i ją zapisuję, a następnie ponownie obracam do pionu i znowu zapisuję ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):

tony montana napisał(a):Ja wróciłem do fmixa, co prawda przekrzywia mi zdjęcia te w pionie i nie mogę ich dawać problemu nie mogę jakoś rozwiazać, bo we wszystkich programach wyglądają dobrze, tylko po wgraniu na fmix się p..../0

... mam podobnie ... ... kombinuję w ten sposób, że obracam fotę i ją zapisuję, a następnie ponownie obracam do pionu i znowu zapisuję ... ...
Pozdrawiam.

O, spróbuję :0

piekara114 napisał(a):Bo nie pisałam... jak się uda to dziś zaczynam moją pogoń za.... wkurza mnie g+ i chyba bezpośrednio na forum będę wrzucała fotki a to pewne utrudnienie...

Może to Ci pomoże podjąć decyzję. Zapraszam do wątku


O tym, że pogada dla turystów jest naj naj najważniejsza dowodzi kolejny odcinek. Niby jeść trzeba, pić trzeba, spać gdzieś też ale jak słońce zaświeci to każdy się cieszy. Ja też.

TRAPANI

Trapani znaczy sierp. Do tego sierpu jedziemy na koniec naszej dzisiejszej wycieczki po zachodnim wybrzeży Sycylii (tej najbliższej Tunezji)

Wybieram SP 21, bo idzie ona dość bliska morza, chcemy pooglądać słynne saliny. Jest ich sporo za samą Marsalą, potem SP 21 odbija trochę w stronę interioru i ich nie widać, są za to ŚMIESZNE znaki "Stop" dla nas jadących główną drogą....
Wszystko tłumaczy idąca obok nas po prawej linia kolejowa, stopy są dla nas, po to, aby kierowcy, którzy chcą wjechać na naszą drogę nie zablokowali się na przejeździe kolejowym. Ja oczywiście na początku staję na tych stopach, Sycylijczycy mnie wyprzedzają i stopy mają w dupie, no tak, one dopiero mają znaczenie w lato, gdy na drodze jest dużo większy ruch

Wcześniej upatrzony, darmowy parking (no nie taki darmowy bo 1 Euro dla PANA trzeba dać) na Piazza Vittorio Emanuele,

.... i możemy rozpocząć zwiedzanie Trapani
Prefettura di Trapani


Niedaleko Prefettury ładna Chiesa


Oraz zacne Palazzo


Póki co - pogoda jest w miarę...


.., ale uprzedzę fakty - na koniec naszego spaceru zacznie oczywiście PADAĆ....


Wchodzimy na prawą stronę półwyspu - na Lungomare Dante Alighieri


Za nami góra, a na niej miasteczko Erice - wiem, że jest PIĘKNE, ale nie było tam sensu wjeżdżać, tonęło w chmurach....


Lungomare Dantego przechodzi w Via Mura di Tramontana Ovest - patrzymy na Bastione Conca


Widok na sierp Trapani i Erice




Nie wiem, z których chmur zaczęło padać później, czy z tych....


czy z tych..


Ale na razie jest FAJNIE




A DOPO

tony montana napisał(a):ŚMIESZNE znaki "Stop" dla nas jadących główną drogą....

Swego czasu wkurzały mnie znaki "STOP" na obwodnicy Bukaresztu przy każdym kolejnym skrzyżowaniu.

Pozdrawiam,
Wojtek

tony montana napisał(a):TRAPANI

Całkiem ładne miasto. Trzy dni tam spędziliśmy .

tony montana napisał(a):Sycylijczycy mnie wyprzedzają i stopy mają w dupie, no tak, one dopiero mają znaczenie w lato, gdy na drodze jest dużo większy ruch

Latem też mają te wszystkie stopy w dupie .

tony montana napisał(a):Wczesniej upatrzony, darmowy parking (no nie taki darmowy bo 1 Euro dla PANA trzeba dać)

To traktuję jako swego rodzaju nowość i ciekawostkę, bo my na żadnych panów nie trafialiśmy . No ale autem rozbijaliśmy się tylko cztery dni.

tony montana napisał(a):Za nami góra, a na niej miasteczko Erice - wiem, że jest PIĘKNE, ale nie bylo tam sensu wjeżdzać, tonęło w chmurach....

Ty jeszcze pochmurnego Erice nie widziałeś .
Piękne? No niebrzydkie, ale mnie na kolana nie rzuciło, może dlatego, że zmokłam i zmarzłam . A na górę wjeżdżaliśmy w upale i pełnym słońcu .
Generalnie bardzo kapryśne miejsce. U Krakusów też były chmury.

tony montana napisał(a):Sycylijczycy mnie wyprzedzają i stopy mają w dupie

Z mojego doświadczenia już na południe od Neapolu przepisy ruchu drogowego często mają się nijak do praktyki która dopuszcza również jazdę pod prąd na drogach jednokierunkowych oraz hołduje zasadzie, że na skrzyżowaniu większy ma pierwszeństwo...

Franz napisał(a):

tony montana napisał(a):ŚMIESZNE znaki "Stop" dla nas jadących główną drogą....

Swego czasu wkurzały mnie znaki "STOP" na obwodnicy Bukaresztu przy każdym kolejnym skrzyżowaniu.

Pozdrawiam,
Wojtek

Oczywiście, przed każdym się zatrzymywałeś
A inni kierowcy ze zrozumieniem kiwali głowami...

tony montana napisał(a):TRAPANI

marze_na napisał(a):Całkiem ładne miasto. Trzy dni tam spędziliśmy .

Mi się tam podobało, ale inne miejsca na Sycylii stoją u mnie zdecydowanie wyżej
Jak np. Palermo, Modika czy Scicli...

tony montana napisał(a):Sycylijczycy mnie wyprzedzają i stopy mają w dupie, no tak, one dopiero mają znaczenie w lato, gdy na drodze jest dużo większy ruch

marze_na napisał(a):Latem też mają te wszystkie stopy w dupie .

Też tak sądziłem, gdy się nad tym zastanawiałem

tony montana napisał(a):Wczesniej upatrzony, darmowy parking (no nie taki darmowy bo 1 Euro dla PANA trzeba dać)

marze_na napisał(a):To traktuję jako swego rodzaju nowość i ciekawostkę, bo my na żadnych panów nie trafialiśmy . No ale autem rozbijaliśmy się tylko cztery dni.

Dziwne. Nawet w necie sporo o nich czytałem, że nawet władze rozpoczęły z nimi "walkę", ale szybko dano sobie spokój...

marze_na napisał(a):Ty jeszcze pochmurnego Erice nie widziałeś .
Piękne? No niebrzydkie, ale mnie na kolana nie rzuciło, może dlatego, że zmokłam i zmarzłam . A na górę wjeżdżaliśmy w upale i pełnym słońcu .
Generalnie bardzo kapryśne miejsce. U Krakusów też były chmury.

To, że "piękne" to wyczytałem w przewodnikach i w necie
Sam nie miałem okazji sprawdzić, musiał mi wystarczyc widok z dołu na górę ;/0

bernidi napisał(a):

tony montana napisał(a):Sycylijczycy mnie wyprzedzają i stopy mają w dupie

Z mojego doświadczenia już na południe od Neapolu przepisy ruchu drogowego często mają się nijak do praktyki która dopuszcza również jazdę pod prąd na drogach jednokierunkowych oraz hołduje zasadzie, że na skrzyżowaniu większy ma pierwszeństwo...

Przy "naszej" ulicy przy apartmanie w Noto wypatrzyliśmy też zjawisko (ale tylko w porannym ruchu - dzieci do szkoły, ludzie do pracy etc) - jazda pod prąd ze stromej górki ulicą jednokierunkową.... a ja tam wracając z wycieczek zawsze wjeżdżałem "jak do siebie", bo był skręt o 90 stopni i przecież "jednokierunkowa dla nas jest"

Masz rację - w takiej Apulii pojazdy pojawiały się przede mną ZNIKĄD, nagle wyjeżdżały z małych uliczek, a nikt nie trapił się czymś takim, aby spojrzeć w lusterko, czy coś nie jedzie na głównej (CZYLI JA)

Na rondo nie wjechałbym, gdybym nie wywalczył sobie miejsca, to samo na Sycylii, możesz stać człowieku i nikt Cie nie wpuści.

Szybko człowiek sie do tego przyzwyczaja i zaczyna jeździć jak oni to fakt, ale jest jedna rzecz która mnie w mojej kochanej Italii wk.... - traktowanie PIESZEGO
NIKT, prawie nikt, nie zatrzymuje się, gdy pieszy czeka na przejście, nawet, gdy jest to 8 pieszych, na Sycylii czasem (wiem, że to trochę głupie, ale zawsze robiliśmy to z większej odległości, a nie przed maskę) jedno z dorosłych musiało wyjść na przejście zdecydowanie i ręką jak policeman ZATRZYMAĆ RUCH (a potem podziękować)

Niektórzy kierowcy byli zszokowani....

TRAPANI cd

Jako, że dzieki Małgosi vel Lidii K (DZIĘKUJE!!) udało się ogarnąc kwestię G+ (a właściwie "Zdjęcia") wrzucam kilka zdjęć "pionowych" z Trapani







Na cypelku Trapani spotkamy sporo takich uliczek przecinających półwysep


Idziemy w kierunku chmur...


Co jakis czas pokazują nam się takie cudeńka






Fascynujące staje się oglądanie tych szczegółow - bo budynki są do siebie naprawdę podobne - różnią się szczegółami


To jest fajne, inny niż zwykle kolor elewacji


Na chwilę usiedliśmy sobie na schodach


Bardzo interesująca rozetka




CDN...
A DOPO

tony montana napisał(a):To jest fajne, inny niż zwykle kolor elewacji

... a do tego ta ilość ciekawych dodatków ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):

tony montana napisał(a):To jest fajne, inny niż zwykle kolor elewacji

... a do tego ta ilość ciekawych dodatków ... ...
Pozdrawiam.

Nietypowy kolor fasady jak na Sycylię, to i rzuca się w oczy

tony montana napisał(a):Oczywiście, przed każdym się zatrzymywałeś
A inni kierowcy ze zrozumieniem kiwali głowami...

Był taki ruch na tych wylotówkach, że tkwiłem w korku razem z kierowcami rumuńskimi. Pewnie jadąc przez centrum, byłbym szybciej niż obwodnicą.

Pozdrawiam,
Wojtek

tony montana napisał(a):Szybko człowiek sie do tego przyzwyczaja i zaczyna jeździć jak oni

To najlepszy sposób na przetrwanie na drogach.
Jeśli chodzi jednak o realne zagrożenie to jest tu ono zdecydowanie mniejsze niż na przykład na Ukrainie lub w Albanii.
Ale i tam można się szybko przystosować do obowiązujących zwyczajów. A wrażenia z wyścigów poboczem... bezcenne.

Franz napisał(a):

tony montana napisał(a):Oczywiście, przed każdym się zatrzymywałeś
A inni kierowcy ze zrozumieniem kiwali głowami...

Był taki ruch na tych wylotówkach, że tkwiłem w korku razem z kierowcami rumuńskimi. Pewnie jadąc przez centrum, byłbym szybciej niż obwodnicą.

Ja zawsze jeżdżę przez centrum. Czasowo zapewne to samo a zawsze przyjemnie te pół godzinki chociaż przez okno popatrzeć na Budę i Peszt zwłaszcza kiedy przejazd wypadnie w godzinach nocnych.

Franz napisał(a):

tony montana napisał(a):Oczywiście, przed każdym się zatrzymywałeś
A inni kierowcy ze zrozumieniem kiwali głowami...

Był taki ruch na tych wylotówkach, że tkwiłem w korku razem z kierowcami rumuńskimi. Pewnie jadąc przez centrum, byłbym szybciej niż obwodnicą.

Pozdrawiam,
Wojtek

Nigdy człowiek nie wie, co go spotka po wybraniu tej a nie innej drogi

bernidi napisał(a):Jeśli chodzi jednak o realne zagrożenie to jest tu ono zdecydowanie mniejsze niż na przykład na Ukrainie lub w Albanii.
Ale i tam można się szybko przystosować do obowiązujących zwyczajów. A wrażenia z wyścigów poboczem... bezcenne.

Zgadza się, choc tym razem na Sycylii nieco ryzykowaliśmy nie wykupując pełnego ubezpieczenia na auto z wypożyczalni.... Chłopcy jednak wyliczyli je na drugie tyle co wypożyczenie auta....

bernidi napisał(a): Ja zawsze jeżdżę przez centrum. Czasowo zapewne to samo a zawsze przyjemnie te pół godzinki chociaż przez okno popatrzeć na Budę i Peszt zwłaszcza kiedy przejazd wypadnie w godzinach nocnych.

Mam wrażenie, że chodziło o Bukareszt, ale co za różnica, dyskusja dotyczy każdego większego miasta